[54L] => [144L] Kawałek przyrody u Łukasza

Nasze aranżacje oraz ich mieszkańcy.
Lucas
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
2
Lokalizacja: Białołęka
Imię: Łukasz
Has thanked: 33 times
Been thanked: 2 times

Jarzy pisze: środa 05 maja 2021, 13:49 @Lucas pH 7.2, KH 6. Woda jak u mnie. Dramatu nie ma.
Doczytam o ludwigiach,bo nie dam sobie uciąć ręki,że nie można sądzić epi
Czyli wygląda na to, że jedyny problem u mnie to problem z kolorami.... Jestem wdzięczny. Kamień z serca :D
To jak rozumiem zamiast pchać to przez dzbanek powinienem zlewać to do jakiegoś wiadra i czekać lub dodawać proporcjonalnie antychlor / uzdatniacz i zwyczajnie lać do akwarium?

I będę wdzięczny za informacje o ludwigiach, wiele mi to ułatwi, a szczerze już sam nie wiem

Miro pisze: środa 05 maja 2021, 13:08 Lucas przeczytaj to
http://www.e-instalacje.pl/a/jakosc-wody-w-moim-miescie-warszawa-3320.html
przeczytałem i wygląda na to że wartość poza skalą jest niemożliwa według tego artykułu.. dziękuję
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Jak dla mnie pH 7,6, GH chyba 8, ale tu nie mam pewności. Chlor chyba 0. Trzeba oglądać w świetle dziennym- kobiety podobno lepiej rozróżniają kolory, więc jak masz możliwość to poproś kobietę. Ja odstawiam wodę na 1-2 dni, żeby wywietrzał chlor i potem dodaję jeszcze uzdatniacz, Aqua safe.
Lucas
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
2
Lokalizacja: Białołęka
Imię: Łukasz
Has thanked: 33 times
Been thanked: 2 times

eva pisze: środa 05 maja 2021, 14:54 Jak dla mnie pH 7,6, GH chyba 8, ale tu nie mam pewności. Chlor chyba 0. Trzeba oglądać w świetle dziennym- kobiety podobno lepiej rozróżniają kolory, więc jak masz możliwość to poproś kobietę. Ja odstawiam wodę na 1-2 dni, żeby wywietrzał chlor i potem dodaję jeszcze uzdatniacz, Aqua safe.
Zrobiłem jedno zdjęcie w sztucznym i drugie w dziennym. Ale zawsze przykładając skalę żeby to było w miarę miarodajne, odstęp w robieniu zdjęć ~15-20 sekund max

Kobiety się poradziłem ale hmmm coś nie poszło :roll:
Jarzy
Posty: 1058
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
3
Has thanked: 61 times
Been thanked: 64 times

@Lucas Odstawiaj wodę zgodnie z poradą. Nigdzie nie piszą o epi ludwigii. Chyba,że czepili ją do lignitu?
Lucas
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
2
Lokalizacja: Białołęka
Imię: Łukasz
Has thanked: 33 times
Been thanked: 2 times

Jarzy pisze: środa 05 maja 2021, 15:33 @Lucas Odstawiaj wodę zgodnie z poradą. Nigdzie nie piszą o epi ludwigii. Chyba,że czepili ją do lignitu?
Dobra, to tak zrobię, będę musiał zakupić drugie wiadro i zwyczajnie to jakoś zorganizować w ten sposób.

np. tutaj widziałem informację:

https://sklep.roslinyakwariowe.pl/ludwi ... 35900.html
Roślinę można również zaszczepić na korzeniach za pomocą żyłki lub specjalnej nici zaszczepialnej. Stworzy wtedy efekt czerwonego drzewka bonsai.
Można ją również zaszczepiać na korzeniach tworząc fantazyjne kompozycje przypominające drzewa.
nie mogę coś namierzyć w ulubionych więcej informacji, po robocie postaram się coś dokładniejszego znaleźć
Lucas
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
2
Lokalizacja: Białołęka
Imię: Łukasz
Has thanked: 33 times
Been thanked: 2 times

Jedyne co doczytałem nie napawa mnie optymizmem i chyba się nadziałem :D większość próbujących osób nie dała rady utrzymać takiej sadzonki...

Dodam aktualny status, chyba trochę wieje pustką :)

Obrazek
Obrazek

Mimo wszystko kokos z mchem przed głównym korzeniem i lotos po lewej stronie akwarium (między kokosem a rurkami, na zdjęciu uciąłem nieco cm) po rozroście roślin powinny wyglądać wystarczająco jezeli chodzi o roślinność

+ ewentualnie zastanawiam się nad dorzuceniem jakiegoś anubiasa tutaj na tył korzenia (żeby zakryć / wykorzystać gumkę) :

Obrazek


z grotą nic nie robiłem... bo brakło już wczoraj czasu, ale przed urlopem muszę to ogarnąć :D
zeskrobać jest to jakiś pomysł, ale jak to później całe obsadzić zeby tego nie było widać to może być wyzwanie ;p
Jarzy
Posty: 1058
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
3
Has thanked: 61 times
Been thanked: 64 times

Grzebałem trochę w akwa dziś i niestety moje klejenie kropelką żel też nie wyszło znakomicie. Z połowa mchów się odkleiła i wala się bezpańsko. Chyba lepiej użyć bezbarwnej żyłki albo jakoś okręcić badyla wokół ozdoby.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Jarzy, trzeba koniecznie dociskać przez 20 sek. Mój mąż nie ma cierpliwości aż tyle i wtedy odpada. Ale nie wiem, czy to ten problem. No i kleję klejem ista, ale to chyba ten sam skład.
Jarzy
Posty: 1058
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
3
Has thanked: 61 times
Been thanked: 64 times

@eva Problem w tym,że klejenie wychodzi punktowo. Potem mech się rozrasta i rwie. Poza tym klej się podobno rozpuszcza w ciągu ok.4 miesięcy.
Lucas
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
2
Lokalizacja: Białołęka
Imię: Łukasz
Has thanked: 33 times
Been thanked: 2 times

Jarzy pisze: czwartek 06 maja 2021, 12:18 Grzebałem trochę w akwa dziś i niestety moje klejenie kropelką żel też nie wyszło znakomicie. Z połowa mchów się odkleiła i wala się bezpańsko. Chyba lepiej użyć bezbarwnej żyłki albo jakoś okręcić badyla wokół ozdoby.
Mech od Ciebie przyczepiłem na gumkę - widać ją nieco na rurkach jak się dokładnie człowiek przyjrzy. Bezbarwna żyłka wydaje się ciekawą opcją - nie brałem jej pod uwagę :)
Adams2121
Posty: 408
Rejestracja: poniedziałek 22 mar 2021, 11:01
3
Imię: Tomasz
Has thanked: 43 times
Been thanked: 25 times

U mnie mchy wrastają się w podłoże. Nawet gołe szkło skolonizowały. I rosną ponad wodą. Są solidnie przyrośnięte. Same, bez żadnego dopalacza.

Żyłka, gumka, nitka - cokolwiek jest złe w samo sobie. Po pierwszej rybie która się przyplątał w takie ozdoby - będzie żal.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Ja zrezygnowałam z żyłki, bo po zawiązaniu i przycięciu ma ostre końce. Nie chciałam żeby otosy sobie mordki poharatały. Na jednym Anubiasie mam, ale kładę od dołu pod kamieniem. Sznurek i gumka powinny być ok, jeśli się zwróci uwagę przy formie mocowania, żeby ryby się potem nie zaplątały, jak zwrócił uwagę @Adams2121
boro1
Posty: 820
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 12:22
3
Lokalizacja: Błonie
Has thanked: 37 times
Been thanked: 42 times
Wiek: 48

a nie wystarczy zwykła nitka? Ja tego używam i nie widzę żadnych zagrożeń. W przypadku mchu nie będzie widoczna po krótkim czasie.
Awatar użytkownika
radmac
Posty: 637
Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 22:29
3
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 19 times
Been thanked: 84 times
Wiek: 3

Nitka w dodatku po jakimś czasie sama zniknie...

Wawariat

Wawariat
Lucas
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
2
Lokalizacja: Białołęka
Imię: Łukasz
Has thanked: 33 times
Been thanked: 2 times

radmac pisze: piątek 07 maja 2021, 12:44 Nitka w dodatku po jakimś czasie sama zniknie...

Wawariat
ok, reasumując nie klej, nie żyłka a zwykła nitka.
Jak powierzchnia będzie dość chropowata / nierówna - jak np. grota czy kokos podejrzewam ze w zagłębieniach "zakorzeni" / przeczepi się taki mech.


Co do kleju dokładnie obejrzałem sobie dzisiaj mangrowca na którym posadziłem jakiś czas temu bucephalandry (~2-3 miesiące) i bucki zostały, a klej lekko dotknięty odpadł.
Jarzy pisze: czwartek 06 maja 2021, 12:39 @eva Problem w tym,że klejenie wychodzi punktowo. Potem mech się rozrasta i rwie. Poza tym klej się podobno rozpuszcza w ciągu ok.4 miesięcy.

także z tym rozpuszczaniem coś może być na rzeczy


pomiędzy piaskiem pojawiło się coś takiego..
powinienem jakoś naruszyć podłoże / coś tutaj zadziałać czy to samo zejdzie?

Obrazek

ps i nie chodzi o odbijający się odkurzacz w szkle :D
Lucas
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
2
Lokalizacja: Białołęka
Imię: Łukasz
Has thanked: 33 times
Been thanked: 2 times

Mech i reszta zainstalowana

Obrazek

ogarnąłem też grotę, zeskrobałem klej, podczepiłem na gumki pteropusa, na nitki bolbitisa i uzupełniłem łodyżkami

@Jarzy dzięki śliczne :)
Lucas
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
2
Lokalizacja: Białołęka
Imię: Łukasz
Has thanked: 33 times
Been thanked: 2 times

po wpuszczeniu ryb woda nieco zmętniała - możliwe że jakaś reszta osadu z piasku została / wciąż jest podnoszona przez kiryski albo coś poszło nie tak :)
mam już praktycznie pełną aranżację zgodnie z wizją, która się nieco w międzyczasie rozwinęła, osiągnąłem stan który nigdy nie wydawał mi się możliwy - zdarza się że ciężko zobaczyć jakąś rybkę :roll:

Obrazek
Obrazek
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Lucas efekt końcowy bardzo fajny :) Nie ma nadmiaru roślin. Dużo miejsca do pływania dla rybek.
Lucas
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
2
Lokalizacja: Białołęka
Imię: Łukasz
Has thanked: 33 times
Been thanked: 2 times

eva pisze: sobota 22 maja 2021, 08:33 @Lucas efekt końcowy bardzo fajny :) Nie ma nadmiaru roślin. Dużo miejsca do pływania dla rybek.
dziękuję - rybki stopniowo będę wprowadzał - te które już tu są czują się chyba nieźle :)

wąż w bolbitisie (brzmi jak jakaś potrawa od kucharza @Jarzy 'ego)
Obrazek

wąż rozpraszający kiryski
Obrazek

wąż w korzeniach mangrowca
Obrazek

otoski w korzeniach
Obrazek
Obrazek

wyścig na ścianę
Obrazek
Jarzy
Posty: 1058
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
3
Has thanked: 61 times
Been thanked: 64 times

@Lucas Rozważ piskorki Oblonga. Są dużo bardziej widoczne niż Kuhle. Te drugie to jakieś takie wstydliwe.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Lucas Piskorki bardzo chciałam mieć i ciągle chcę, ale mam za małe akwaria. Świetne Węże z nich są :)
Lucas
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
2
Lokalizacja: Białołęka
Imię: Łukasz
Has thanked: 33 times
Been thanked: 2 times

Jarzy pisze: niedziela 23 maja 2021, 00:48 @Lucas Rozważ piskorki Oblonga. Są dużo bardziej widoczne niż Kuhle. Te drugie to jakieś takie wstydliwe.
powiem szczerze że ja nie narzekam na te moje. Jestem zdania że dopóki mają się gdzie schować i mają w miarę ciemne podłoże plus nieco roślin wokół których mogą się oplatać to widzę je częściej niż otoski czy neonki. A do tego są bardziej ruchliwe. W zasadzie w każdej chwili kiedy podchodzę do akwarium bez trudu znajdę przynajmniej jednego. Inna sprawa ze bardzo ciężko zrobić im czasami zdjęcie bo jak nie mają momentu że "są kwiatkiem albo częścią jakiejś łodyżki / dekoracji" to ciężko uchwycić moment bezruchu - nieustannie się poruszają.
+ gdy zgaśnie światło w akwarium, a poza akwarium świeci się światło mniejsze w kuchni bo coś zmywam etc. To można zauwazyć że pływają całą gromadką wzdłuż akwarium. Może to też kwestia obsady, że największym drapieżnikiem jest neonek :D ?

Z obserwacji dodatkowych, jak przeniosłem sporo ozdób i kryjówek do nowego akwarium zachowanie cierniooczków zdecydowanie się zmieniło - stały się przestraszone, nerwowe i niechętne do jedzenia.
eva pisze: niedziela 23 maja 2021, 08:03 @Lucas Piskorki bardzo chciałam mieć i ciągle chcę, ale mam za małe akwaria. Świetne Węże z nich są :)
w 54L - 60x30 trzymałem je dość długo i wydaje mi się że są to dla nich warunki dobre. Wiadomo że większe akwarium pewnie sprawiłoby im więcej frajdy - ale te same zachowania - pływanie od szyby do szyby, w górę i w dół - obserwuje tak samo w większym akwarium. Z pewnością nie umieściłbym ich w akwarium bez pokrywy - w nocy i za dnia potrafią się przemieszczać niczym torpedy. Obgryzają czasami dolne części roślinek ale jak zauważyłem - tylko takie których kondycja pozostawia nieco do życzenia. Za młodu miałem je nawet w jeszcze nieco mniejszym akwarium i niestety miałem tylko dwie sztuki - ale żył w zasadzie do samego końca - kilka lat (tyle ile tam miałem akwarium przed oddaniem).

W momencie kiedy w mniejszym akwarium dostały piasek zauważyłem u nich wcześniej niezaobserwowane zachowanie tj. przerzucały piasek przez skrzela. To razem z zachowaniem kirysków przekonało mnie do pójścia "na całość" w piasek. Czasami mam wrażenie że kiedy nie szukają pokarmu to trzymają "ławicę" lepiej niż neonki.
Z zachowań są podobne trochę do babek tęczowych - mają swoje ulubione miejsca i roślinki - tak jak babki mają swoje kamienie.
Dokupiłem niedawno 2 sztuki do tej trójki - takie maluszki. I o ile przez 2 dni już myślałem że eksperyment skończy się klęską, o tyle później zauważyłem że były sobie w kryjówkach w których były większe piskorki. Przez parę następnych dni nabywały śmiałości a teraz - pływają już samodzielnie, jak inne cierniooczki. Jak były mniejsze zauważyłem kilka razy że nawet jak znalazły pokarm, to jeżeli był zbyt duży to go nie ruszały - rozwiązaniem było kruszenie na mniejsze i podawanie połamanych drobno tabletek.

W głównej mierze to cierniooczki spowodowały że do głównego akwarium przeniosłem taką piramidkę z rurek dla krewetek - kierowany obserwacjami że im więcej kryjówek zwierzaczki mają tym lepiej się czują.

Także reasumując - do Twojego 54L bym rekomendował dopóki będzie w nim nieco kryjówek - w moim wypadku nie wpłynęło to długofalowo na to, że nie wychodziły, ale na to, że czuły się pewniej jak miały gdzie się schować w razie gorszej chwili / wymiany wody / manewrów w akwarium :)
Ostatnio zmieniony niedziela 23 maja 2021, 16:16 przez Lucas, łącznie zmieniany 1 raz.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Lucas opis Cierniooczkow jeszcze bardziej mnie zachęca do ich posiadania :) Na razie jednak postanowiłam nie kupować nowych rybek. Muszę sobie stawiać jakieś granice, bo już je przekroczyłam kupując stadko
Drobnotek. Pewnie za kilka lat będę chciała mieć jedno duże akwarium zamiast serii małych i wtedy wrócę do pomysłu.
Lucas
Posty: 148
Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
2
Lokalizacja: Białołęka
Imię: Łukasz
Has thanked: 33 times
Been thanked: 2 times

eva pisze: niedziela 23 maja 2021, 15:20 @Lucas opis Cierniooczkow jeszcze bardziej mnie zachęca do ich posiadania :) Na razie jednak postanowiłam nie kupować nowych rybek. Muszę sobie stawiać jakieś granice, bo już je przekroczyłam kupując stadko
Drobnotek. Pewnie za kilka lat będę chciała mieć jedno duże akwarium zamiast serii małych i wtedy wrócę do pomysłu.
rozumiem. Z "niedogodności" mają "bocjowaty" charakter - lubią leżeć do góry brzuchem albo jakoś dziwnie spać na boku lekko wtapiając się w rośliny - kilka razy byłem prawie przekonany że zdarzało im się zdechnąć :roll: jak leżały kilka minut w totalnym bezruchu, po czym jak gdyby nigdy nic płynęły gdzieś dalej ;)
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Lucas to prześmieszne :) U mnie Kiryski Nanusy co prawda nie leżą brzuchem do góry, ale potrafią się całkiem nie ruszać i kilka razy też się zastanawiałam, czy Kirysek żyje. Np. Wszystkie obok niego ruszają się i jedzą, a on tkwi w bez ruchu w krzaczkach nieopodal przez pięć minut.
ODPOWIEDZ