To jawne oszustwo i ru... .... Klienta - takie jest moje zdanie.
I nie rozumiem tego wcale.
Przylga chińska a wysoka temperatura wody
-
- Posty: 6
- Rejestracja: czwartek 25 mar 2021, 20:18
- 3
- Imię: Ania
Troszkę mnie załamaliście, bo jednak do najtańszych to ten filtr nie należał, a teraz się okazuje, że jest do niczego Zdawałam sobie sprawę, że producenci zawyżają możliwości filtrów, ale pomyślałam, że skoro filtr ten z założenia może działać w 320l (wiadomo - w takim litrażu by nie wypalił), to w 100l będzie w miarę ok. Opinie o nim czytałam różne, ale jednak były głosy mówiące o tym, że w takich mniejszych litrażach dobrze sobie radzi...
Póki co uruchomiłam dodatkowy (już trzeci) filtr - raczej niewiele on da, bo to zwykły filtr gąbkowy, który kupiłam za kilkanaście zł żeby mieć na wszelki wypadek gdyby trzeba było uruchomić kotnik czy coś tego typu, ale lepsze coś niż nic. Budżet nie pozwoli mi w najbliższym czasie na kupno porządnego filtra zewnętrznego, więc to musi wystarczyć...
Tak jak mówiłam nie mam problemów z poziomem NO2 czy NO3, ale teraz się zastanawiam - skoro mój filtr jest niewystarczający, to może powinnam użyć woreczków pochłaniających NO2 i NO3, które też mam w zapasie "na wszelki wypadek"? Czy to nie o to chodzi?
Niestety mimo, że przed założeniem akwarium codziennie przez kilka godzin czytałam i oglądałam filmy o akwarystyce, to i tak mam wrażenie, że nie wiem zupełnie nic w tym temacie...
Póki co uruchomiłam dodatkowy (już trzeci) filtr - raczej niewiele on da, bo to zwykły filtr gąbkowy, który kupiłam za kilkanaście zł żeby mieć na wszelki wypadek gdyby trzeba było uruchomić kotnik czy coś tego typu, ale lepsze coś niż nic. Budżet nie pozwoli mi w najbliższym czasie na kupno porządnego filtra zewnętrznego, więc to musi wystarczyć...
Tak jak mówiłam nie mam problemów z poziomem NO2 czy NO3, ale teraz się zastanawiam - skoro mój filtr jest niewystarczający, to może powinnam użyć woreczków pochłaniających NO2 i NO3, które też mam w zapasie "na wszelki wypadek"? Czy to nie o to chodzi?
Niestety mimo, że przed założeniem akwarium codziennie przez kilka godzin czytałam i oglądałam filmy o akwarystyce, to i tak mam wrażenie, że nie wiem zupełnie nic w tym temacie...
- JJP2
- Posty: 42
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 02:46
- 3
- Lokalizacja: Ciupagi
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Skąd jesteś?
Jak zmotoryzowana z Warszawy to zapraszam po SeraMed Protasol. Bez podnoszenia temperatury się obejdzie i leczenie trwa 24 godziny.
Jeśli możesz to zaopatrz się również w środek który podasz po leczeniu. Każdy lek osłabia żyjątka w akwarium.
PS.
Napowietrzanie, jak przy każdym leczeniu, wysoko wskazane.
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie czynią ale jak wq...
- Miro
- Posty: 689
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 12:28
- 3
- Lokalizacja: Warszawa - Centrum
- Imię: Mirek
- Has thanked: 58 times
- Been thanked: 50 times
Filtr filtrem , ale dla mnie najważniejsza jest cyrkulacja.
Nawet dwa średniej mocy filtry zrobią dobrą robotę jeżeli dobrzy się je ustawi.
Jeden drugiemu musi napędzać syf akwariowy.
'
Nawet dwa średniej mocy filtry zrobią dobrą robotę jeżeli dobrzy się je ustawi.
Jeden drugiemu musi napędzać syf akwariowy.
'
- JJP2
- Posty: 42
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 02:46
- 3
- Lokalizacja: Ciupagi
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
U siebie stosowałem chyba dwa razy. Nie zauważyłem negatywnych skutków dla krewetek. Nie zauważyłem również aby helenki (bo wtedy takie były w akwarium) zostały zdziesiątkowane.
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie czynią ale jak wq...
-
- Posty: 32
- Rejestracja: piątek 26 mar 2021, 22:09
- 3
- Imię: Krzysztof
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
[/quote]
Generalnie mówi się, że "ospa jest w każdym zbiorniku".
Każda forma stresowania ryb - czy to większe grzebanie w baniaku, znaczna zmiana parametrów, osobnik męczony przez dominanta itd. może spowodować że ryba zachoruje.
Ryba zdrowa, silna i szczęśliwa ospy nie złapie.
[/quote]
No nie jestem przekonany. Choroby bakteryjne - tak. A czy ospa? Jeśli się kiedykolwiek u mnie pojawiała, to zawsze po wpuszczeniu nowych ryb bez kwarantanny - najpierw na rybach, które już były w zbiorniku - te nowe widocznie były nosicielami. Nigdy nie pojawiła mi się ospa w akwarium, w którym od dawna nie wpuszczałem nowych ryb lub nie dosadzałem roślin. Nawet jak pogarszały się warunki.
100% pewności dałby test PCR - w hodowli, w której pracuję, wynik na kulorzęska jest negatywny, podobnie jak na Piscinoodinum i inne typowe patogeny ryb ozdobnych.
Co do przylg - zabija je niskie stężenie tlenu, którego rozpuszczalność spada wraz ze wzrostem temperatury. Te chińskie gatunki (jak Pseudogastromyzon cheni) wydają się być bardziej wrażliwe niż Sewellia, Gastromyzon itd. Daj mocne napowietrzanie i obserwuj ryby. Napowietrzanie przyda się zresztą przy ospie, która oprócz skóry atakuje też skrzela.
Generalnie mówi się, że "ospa jest w każdym zbiorniku".
Każda forma stresowania ryb - czy to większe grzebanie w baniaku, znaczna zmiana parametrów, osobnik męczony przez dominanta itd. może spowodować że ryba zachoruje.
Ryba zdrowa, silna i szczęśliwa ospy nie złapie.
[/quote]
No nie jestem przekonany. Choroby bakteryjne - tak. A czy ospa? Jeśli się kiedykolwiek u mnie pojawiała, to zawsze po wpuszczeniu nowych ryb bez kwarantanny - najpierw na rybach, które już były w zbiorniku - te nowe widocznie były nosicielami. Nigdy nie pojawiła mi się ospa w akwarium, w którym od dawna nie wpuszczałem nowych ryb lub nie dosadzałem roślin. Nawet jak pogarszały się warunki.
100% pewności dałby test PCR - w hodowli, w której pracuję, wynik na kulorzęska jest negatywny, podobnie jak na Piscinoodinum i inne typowe patogeny ryb ozdobnych.
Co do przylg - zabija je niskie stężenie tlenu, którego rozpuszczalność spada wraz ze wzrostem temperatury. Te chińskie gatunki (jak Pseudogastromyzon cheni) wydają się być bardziej wrażliwe niż Sewellia, Gastromyzon itd. Daj mocne napowietrzanie i obserwuj ryby. Napowietrzanie przyda się zresztą przy ospie, która oprócz skóry atakuje też skrzela.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: czwartek 25 mar 2021, 20:18
- 3
- Imię: Ania
Przychodzę z aktualizacją, bo sytuacja już opanowana Nie bardzo miałam gdzie wyławiać chorych ryb na czas leczenia, a nie chciałam ich trzymać w garnku czy we wiadrze, więc leczyłam je w akwarium. A z racji tego, że zapasowy filtr uruchomiłam w głównym akwarium, to nie miałam też zbytnio możliwości odłowić przylg z głównego akwarium. (Inna sprawa to też to, że mam tam aranżację z korzeni i nie chciałam demolować całego akwarium ganiając za rybami. )
Pierwszego dnia delikatnie podniosłam temperaturę i dodałam do akwarium sól akwarystyczną. Dzień później kupiłam napowietrzacz i lek na ospę (Tetra Ichtio) i wtedy podniosłam temperaturę już do 27 stopni. Ok trzeciego/czwartego dnia leczenia objawy ospy (białe kropki) prawie całkowicie zniknęły. Utrzymywałam temperaturę i dodawałam lek (według zaleceń na opakowaniu) jeszcze przez 3 dni i wczoraj już finalnie zmniejszyłam temperaturę i zrobiłam podmianę ok 20% wody.
W czasie leczenia nie padła ani jedna rybka. Nie zauważyłam też, żeby którakolwiek z ryb dziwnie się zachowywała ze względu na leki lub temperaturę. Przylgi na początku były mniej widoczne (prawdopodobnie chowały się w łupinie kokosa lub w rurce glinianej dla krewetek), ale później już śmiało śmigały w tej temp. 27 stopni i wyglądało na to, że nic im nie ma.
Przy okazji kupna napowietrzacza nabyłam też 5 szt otosków (bo walczę nieco z glonami, których przylgi mi nie zjadają - uprzedzając pytanie o glony mam teorię, że albo świecę zbyt długo, albo to wina słońca, bo promienie wpadające przez okno delikatnie zahaczają o akwarium, a przy czyszczeniu filtra zauważyłam, że glony porastają tylko jedną stronę rurki). Pewnie mnie za to zjecie, ale otoski wpuściłam prosto do akwarium - po aklimatyzacji oczywiście. Jak już wyżej pisałam, zapasowy filtr już chodził w akwarium, więc nie miałam jak przeprowadzić im kwarantanny, a z drugiej strony w akwarium już leczyłam ospę więc uznałam, że taka kąpiel w lekach nikomu nie zaszkodzi.
Na chwilę obecną, dzień po podmianie wody i obniżeniu temperatury, wszystkie rybki wyglądają na zdrowe i szczęśliwe.
Pierwszego dnia delikatnie podniosłam temperaturę i dodałam do akwarium sól akwarystyczną. Dzień później kupiłam napowietrzacz i lek na ospę (Tetra Ichtio) i wtedy podniosłam temperaturę już do 27 stopni. Ok trzeciego/czwartego dnia leczenia objawy ospy (białe kropki) prawie całkowicie zniknęły. Utrzymywałam temperaturę i dodawałam lek (według zaleceń na opakowaniu) jeszcze przez 3 dni i wczoraj już finalnie zmniejszyłam temperaturę i zrobiłam podmianę ok 20% wody.
W czasie leczenia nie padła ani jedna rybka. Nie zauważyłam też, żeby którakolwiek z ryb dziwnie się zachowywała ze względu na leki lub temperaturę. Przylgi na początku były mniej widoczne (prawdopodobnie chowały się w łupinie kokosa lub w rurce glinianej dla krewetek), ale później już śmiało śmigały w tej temp. 27 stopni i wyglądało na to, że nic im nie ma.
Przy okazji kupna napowietrzacza nabyłam też 5 szt otosków (bo walczę nieco z glonami, których przylgi mi nie zjadają - uprzedzając pytanie o glony mam teorię, że albo świecę zbyt długo, albo to wina słońca, bo promienie wpadające przez okno delikatnie zahaczają o akwarium, a przy czyszczeniu filtra zauważyłam, że glony porastają tylko jedną stronę rurki). Pewnie mnie za to zjecie, ale otoski wpuściłam prosto do akwarium - po aklimatyzacji oczywiście. Jak już wyżej pisałam, zapasowy filtr już chodził w akwarium, więc nie miałam jak przeprowadzić im kwarantanny, a z drugiej strony w akwarium już leczyłam ospę więc uznałam, że taka kąpiel w lekach nikomu nie zaszkodzi.
Na chwilę obecną, dzień po podmianie wody i obniżeniu temperatury, wszystkie rybki wyglądają na zdrowe i szczęśliwe.
- JJP2
- Posty: 42
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 02:46
- 3
- Lokalizacja: Ciupagi
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 3 times
Leki osłabiają ryby. Podaj im jakiś środek wzmacniający (np. FFM czy Aquasan Immuno) aby trochę podciągnąć im kondycję.akwamatorka pisze: ↑czwartek 01 kwie 2021, 14:11 Na chwilę obecną, dzień po podmianie wody i obniżeniu temperatury, wszystkie rybki wyglądają na zdrowe i szczęśliwe.
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie czynią ale jak wq...
-
- Posty: 408
- Rejestracja: poniedziałek 22 mar 2021, 11:01
- 3
- Imię: Tomasz
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 25 times
Ja bym słońca nie oceniał tak źle.
Ponieważ u mnie na słońcu - jako jedynym źródłem światła - najlepiej rośnie rogatek, daje radę mech i hydrocortyle. Rośnie to ok 15 cm od okna.
Glony z innych powodów powstają.
Ponieważ u mnie na słońcu - jako jedynym źródłem światła - najlepiej rośnie rogatek, daje radę mech i hydrocortyle. Rośnie to ok 15 cm od okna.
Glony z innych powodów powstają.
-
- Posty: 2180
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 3
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 485 times
- Been thanked: 167 times
@akwamatorka super, że rybcie zdrowe i żadna nie padła. A propos otosków to nikt tu nikogo nie zjada Przynajmniej mnie nikt nie zjadł, a doświadczenie mam malutkie. Nie zawsze są warunki na kwarantannę dla ryb. Ja się staram, bo leki na ospę mogłyby żle zadziałać na krewetki, ślimaki, ryby bezłuskie. Ale i tak różne sytuacje nieprzewidziane się zdarzają. Włożyłam neonki na kwarantannę, ale akwarium kwarantannowe okazało się za małe dla nich, siedziały nieszczęśliwe zbite w kupkę - szybko przełożyłam do ogólnego.
Ja mam bardzo dużo glonów, najwięcej tam gdzie ruch wody, a prawie nie ma dostępu do słońca.
Ja mam bardzo dużo glonów, najwięcej tam gdzie ruch wody, a prawie nie ma dostępu do słońca.