Gruby/odęty brzuch Chojraka

Choroby mieszkańców oraz porady dotyczące leczenia.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Potrzebuję pomocy. Może ktoś miał taką sytuację lub ma pomysł.
Bojownik od dwóch miesięcy ma gruby brzuch (równomiernie, z obu stron). Nawet po tygodniowym urlopie, kiedy nie był karmiony, miał gruby brzuch. Je to co zwykle, niedużo chrupek od Flower fish i raz w tyg żywy wodzień (tylko te dwa pokarmy chce jeść). Po wodzieniu miewał gruby brzuch, ale tylko tego dnia. Poza tym ma apetyt, zachowuje się normalnie, stroszy na ślimaki.
Jest w akwarium 37l tylko ze ślimakami. Filtr z deszczownicą, ruch wody słabiutki. Temp 27 stopni C. Podmiany co tydzień 5 l - dodany ketapang w płynie i witaminy.
Nie wiem czy teraz brzuch nie jest trochę większy, może trochę. Myślałam, że to może przewlekłe zaparcia.
Pan z Flower fish nie wie co to może być. Nie wyklucza, że skoro je żywy wodzień to może mieć pasożyty albo bakterie. Bakterie wydają mi się mało prawdopodobne (sytuacja trwa już dwa miesiące). Nie bardzo też chce leczyć w ciemno, bo z moich doświadczeń z rybkami (i nie tylko) leczenie zabija nieraz skuteczniej niż choroba.
Zastanawiam się nad metronidazolem. Czy to pomoże na pasożyty, a nie wykończy rybki? I czy w ogóle leczyć jeśli bojek dobrze się czuje?
Metronidazol musiałabym rozpuścić w wodzie, bo on bardzo mało chrupek je, a w żywym pokarmie chyba się nie da?
4C2EA768-EA3B-47F2-BE8A-8E06928D0045.jpeg
E9AE5070-9FE4-4B2A-9EC4-DF824DF67228.jpeg
4B559C0D-377C-4BA3-9DC6-56BD42D9A7A0.jpeg
Awatar użytkownika
ahr
Posty: 546
Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 20:36
3
Lokalizacja: Słodowiec
Imię: Piotr
Has thanked: 41 times
Been thanked: 89 times

Może chłopak w wiek średni po prostu wchodzi, stąd brzuszek? ;)
Spróbuj go może suszoną dafnią pokarmić trochę, to nieźle na drożność kiszek robi podobno.
"I may be an idiot, but I'm not stupid"
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@ahr dzięki za pomysł. Mam i spróbuję (bez nadziei, że on to tknie) . Ten brzuch jest jakiś mocno odęty, nawet na czczo. A Twoje bojowniki miały takie brzuchy z wiekiem?
Awatar użytkownika
Poranna Witaj Zmiano
Posty: 469
Rejestracja: wtorek 16 mar 2021, 08:33
3
Has thanked: 79 times
Been thanked: 28 times

Puchlina, raczej niewyleczalna. Kiedyś miałem podobnie z molkami, nie leczyłem, eutanazja.
Kiedyś. Nie ma takiego dnia tygodnia.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Poranna Witaj Zmiano trochę pojechałeś ;) Puchlina nie trwa dwa miesiące i obejmuje całe ciało ryby. Od góry nieraz widać rozwarstwiające się łuski (zależy od ryby). Chojrak czuje się świetnie i raczej by się zdziwił gdybym go chciała eutanazjować ;)
Awatar użytkownika
Poranna Witaj Zmiano
Posty: 469
Rejestracja: wtorek 16 mar 2021, 08:33
3
Has thanked: 79 times
Been thanked: 28 times

@eva :D ,jeżeli to nie jest jednostka chorobowa to zwyczajnie nadprogramowy tłuszczyk, mam neonka czarnego który przetrwał nie jeden Czarnobyl, upasione bydlę jak zawodnik sumo.(niczym jego "Pan") :D Dieta to suchy oraz przekąski w postaci gupików i krewetek.
Kiedyś. Nie ma takiego dnia tygodnia.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Poranna Witaj Zmiano obyś miał rację. Mi to wygląda podejrzanie, bo on jest niejadkiem. No i miał gruby brzuch po tygodniu głodówki. Mam nadzieję, że to nie jakiś guz w jelitach czy pasożyty.
Wczoraj po porozumieniu z Flower fish zrobiłam mu w wiaderku kąpiel przeczyszczającą. Ani się nie wypróżnił, ani mu brzuch nie zmalał. Na razie dam mu spokój i nic nie będę leczyła.
Awatar użytkownika
Poranna Witaj Zmiano
Posty: 469
Rejestracja: wtorek 16 mar 2021, 08:33
3
Has thanked: 79 times
Been thanked: 28 times

Może to już znasz, jak nie to wklejam i poczytaj.

https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=11655
Kiedyś. Nie ma takiego dnia tygodnia.
Jarzy
Posty: 1058
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
3
Has thanked: 61 times
Been thanked: 64 times

@eva Jeśli podmieniasz na zimną wodę to mógł dostać zapalenia pęcherza pławnego.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Jarzy podmieniam na ciepłą, grzałką grzeję. Dbam o niego jak o książątko ;) On nie ma objawów zapalenia pęcherza pławnego. Nie ma żadnych objawów poza rozdętym brzuchem. Najbardziej by to wyglądało na zapalenie przewodu pokarmowego (wyczytałam w opisach chorób z linku z postu powyżej). Tyle, że nie ma objawów chorobowych. Będę go obserwowała, może faktycznie na starsze lata (ponad rok ma) zmienił mu się wygląd. Jak zacznie mieć objawy chorobowe, znaczy że jednak coś mu jest.
Zapalenie przewodu pokarmowego wynika z kiepskiej, czy monotonnej diety. On niestety je tylko chrupki od Flower fish i wodzienia. Nic innego nie tknie. Prędzej zdechnie z głodu.
Jarzy
Posty: 1058
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
3
Has thanked: 61 times
Been thanked: 64 times

@eva Ekhem. Bananowce. Artemia. Możesz zaszaleć i kupić Ocean Nutrition (formula one lub two - jedna ma więcej mięsa) lub Danichi.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Jarzy nie czytasz uważnie. On nie zje nic co nie jest wodzieniem lub chrupkami od Flower fish (najwyraźniej uzależniającymi). Artemii żywej dużej i małej nie tknie patykiem przez koc. Jak coś niechcący złapie pyskiem to wypluwa z obrzydzeniem. No… miał ochotę na żywe krewetki, ale mu zabrałam. Nie mam serca nakarmić go krewetkami (choć wiem, że w moich akwariach z krewetkami pewnie małe krewetki bywają karmą).
Jarzy
Posty: 1058
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
3
Has thanked: 61 times
Been thanked: 64 times

@eva Czytam bardzo uważnie. Zapytałem czy dawałaś mu ON albo Danichi. Żadnej wzmianki o nich nie było. Zawsze zostaje fortel: Tetra Pro Energy - tak dobre,że nawet korale mi się otwierają.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Jarzy dzięki za polecenie. Poczytam o nich.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Niestety było coraz gorzej i gorzej. Od tygodnia biłam się z myślami. Nie mógł się ruszać, trudno mu było zaczerpnąć powietrza (mimo licznych udogodnień w tym celu, jakie zrobiłam w akwarium). Dziś w końcu eutanazja. Kupiłam Chojraka we Flower fish, bo mi się wydawało, że rybka będzie zdrowsza niż te ze sklepu i zostanie ze mną długo. Niestety, był ze mną tylko trochę ponad rok. Przeżył jakieś półtora. To nie za dużo jak na bojownika. Kochany był :( Przez niego pokochałam bojki.
Awatar użytkownika
zzyx
Posty: 204
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 15:23
3
Lokalizacja: Warszawa - Dolny Mokotów - Sielce
Imię: Iwona
Has thanked: 58 times
Been thanked: 75 times

Najszczersze kondolencje :(
jarks
Posty: 137
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 07:00
3
Has thanked: 228 times
Been thanked: 9 times

:(
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

zzyx pisze: niedziela 25 gru 2022, 13:41 Najszczersze kondolencje :(
Dziękuję. Fajny był.
ODPOWIEDZ