Temat historycznie powstał w marcu 2019 roku. Lekkie zawirowania na forum spowodowały, że zaginął, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - wtedy pisałem temat posiadając zestaw stosunkowo krótko. Teraz mam już za sobą pewien bagaż doświadczeń i mogę uzupełnić wpis o spostrzeżenia i modyfikacje, których dokonałem w przeciągu ponad dwóch lat eksploatacji. Poza tym na forum pojawiło się kilka "nowych" osób, które może skorzystają, bo temat poprzednio gdzieś się schował i nawet ja go nie mogłem znaleźć.
Na początek oczywiście parę słów z przeszłości - czyli po co taki zestaw i takie tam.
Temat uzyskiwania wody RO jest to dla mnie temat o tyle istotny, że używam jej regularnie w krewetkariach. Nie są to ilości porażające, ale w skali tygodnia czy miesiąca trochę tej wody muszę nazbierać. W moich warunkach (braku czasu, braku możliwości podpięcia filtra na stałe do instalacji oraz braku miejsca na duży zbiornik z uzyskaną wodą) jest po prostu bardzo uciążliwe.
Do czasu zbudowania tego zestawu używałem zestawu filtrującego ROAL5. W standardzie były w nim dwa wkłady sedymentacyjne, dwa wkłady węglowe oraz membrana. Ponadto za membraną dołączyłem wkład demineralizujący, aby dodatkowo oczyścić uzyskaną wodę z membrany, ale nie ukrywam, że jego żywotność była bardzo krótka i po niedługim czasie nie specjalnie odczuwałem różnicę, więc nie specjalnie polecam. Liczyłem, że popracuje dłużej. Całość podłączałem do instalacji wodnej w jedynym możliwym u mnie w domu miejscu czyli do baterii prysznicowej. Teoretycznie wszystko było jak należy. Wodę uzyskiwałem względnie czystą (wyniki przewodności wahały się w okolicach 40-70 µS - po tym jak wkład demineralizujący odmówił współpracy), ale problemem był czas. Uzyskanie pięciu litrów wody zajmowało mi około 45 minut, a czasami nawet dłużej. Biorąc pod uwagę, że często potrzebowałem kilku takich zbiorników czystej wody, to od mojego powrotu z pracy, do momentu przejęcia łazienki przez domowników nie byłem w stanie nazbierać potrzebnej wody. Na siedzenie po nocy i zbieranie wody po prostu nie miałem ochoty. Postanowiłem więc coś z tym zrobić. Poczytałem troszkę jak to robią inni, jakie mają pomysły i postanowiłem zadziałać. Mniej więcej równolegle do mnie (już teraz nie pamiętam dokładnie) swój zestaw modernizował / budował radmac i to była dla mnie zarówno pomoc i inspiracja.
Nie chciałbym, aby ten tekst był traktowany jako poradnik, bo specem nie jestem. Przy okazji składania zestawu poczyniłem jednak kilka testów, które pokazują kilka zależności wpływających na uzyskiwane wyniki, a w tym jakość wody i tempo jej uzyskania (po dwóch latach użytkowania nic się w tym temacie nie zmieniło). Wnioski oczywiście nie są odkryciem Ameryki, a raczej potwierdzeniem, że Ona istnieje, ale jeśli ktoś nie wgłębiał się nigdy w tematykę jak działa filtr RO być może skorzysta z moich doświadczeń i coś wniesie do swojego zestawu.
Na początek oczywiście parę słów z przeszłości - czyli po co taki zestaw i takie tam.
Temat uzyskiwania wody RO jest to dla mnie temat o tyle istotny, że używam jej regularnie w krewetkariach. Nie są to ilości porażające, ale w skali tygodnia czy miesiąca trochę tej wody muszę nazbierać. W moich warunkach (braku czasu, braku możliwości podpięcia filtra na stałe do instalacji oraz braku miejsca na duży zbiornik z uzyskaną wodą) jest po prostu bardzo uciążliwe.
Do czasu zbudowania tego zestawu używałem zestawu filtrującego ROAL5. W standardzie były w nim dwa wkłady sedymentacyjne, dwa wkłady węglowe oraz membrana. Ponadto za membraną dołączyłem wkład demineralizujący, aby dodatkowo oczyścić uzyskaną wodę z membrany, ale nie ukrywam, że jego żywotność była bardzo krótka i po niedługim czasie nie specjalnie odczuwałem różnicę, więc nie specjalnie polecam. Liczyłem, że popracuje dłużej. Całość podłączałem do instalacji wodnej w jedynym możliwym u mnie w domu miejscu czyli do baterii prysznicowej. Teoretycznie wszystko było jak należy. Wodę uzyskiwałem względnie czystą (wyniki przewodności wahały się w okolicach 40-70 µS - po tym jak wkład demineralizujący odmówił współpracy), ale problemem był czas. Uzyskanie pięciu litrów wody zajmowało mi około 45 minut, a czasami nawet dłużej. Biorąc pod uwagę, że często potrzebowałem kilku takich zbiorników czystej wody, to od mojego powrotu z pracy, do momentu przejęcia łazienki przez domowników nie byłem w stanie nazbierać potrzebnej wody. Na siedzenie po nocy i zbieranie wody po prostu nie miałem ochoty. Postanowiłem więc coś z tym zrobić. Poczytałem troszkę jak to robią inni, jakie mają pomysły i postanowiłem zadziałać. Mniej więcej równolegle do mnie (już teraz nie pamiętam dokładnie) swój zestaw modernizował / budował radmac i to była dla mnie zarówno pomoc i inspiracja.
Nie chciałbym, aby ten tekst był traktowany jako poradnik, bo specem nie jestem. Przy okazji składania zestawu poczyniłem jednak kilka testów, które pokazują kilka zależności wpływających na uzyskiwane wyniki, a w tym jakość wody i tempo jej uzyskania (po dwóch latach użytkowania nic się w tym temacie nie zmieniło). Wnioski oczywiście nie są odkryciem Ameryki, a raczej potwierdzeniem, że Ona istnieje, ale jeśli ktoś nie wgłębiał się nigdy w tematykę jak działa filtr RO być może skorzysta z moich doświadczeń i coś wniesie do swojego zestawu.
BUDOWA
Głównym założeniem tworzonego zestawu było zwiększenie jego wydajności. Dodatkowo w miarę możliwości zależało mi na zmniejszeniu odpadu oraz polepszeniu jakości uzysku. Od razu napiszę, że koszt zestawu, który zrobiłem był dość spory, ale nie chciałbym, żeby było to meritum tematu. Dla mnie priorytetem był czas. Koszty schodziły trochę na drugi plan. Zdecydowałem się na następujący zestaw:
- prefiltry (wkład sedymentacyjny 10mic., wkład węglowy, wkład sedymentacyjny 5mic.),
- pompa podnosząca ciśnienie (membranowa samozasysająca; 36W; 24V; do membran 50 GPD, 75 GPD, 100 GPD; link do aukcji)
- czujnik niskiego ciśnienia na wejściu do układu – przed prefiltrami (czujnik dołączony był do pompy),
- manometr testowy między wyjściem z pompy, a wejściem do pierwszej membrany,
- dwie szeregowe membrany osmotyczne 75 GPD PENTAIR (maksymalna temperatura pracy zgodnie z etykietą wynosi do 49 st. C) – odpad z pierwszej membrany kierowany jest na wejście do drugiej membrany,
- ogranicznik ścieku FLOW 420 za drugą membraną,
- wkład liniowy 2" OWCL2-MB400 zasypany żywicą PUROLITE MB400
Tak jak wspomniałem powyżej, do zestawu wprowadziłem (z biegiem czasu) lekkie zmiany, które miały na celu ułatwienie obsługi filtra oraz wydłużenie żywotności niektórych jego elementów. Pewnie bym o tym nie pisał, gdyby nie to, że zdjęcia (poza ostatnim) nie uwzględniają tych zmian i mogłyby wprowadzić nikogo w błąd:
- Pierwsza zmiana dotyczyła "obejścia" ogranicznika ścieku, tak aby przed użyciem filtra w bardzo łatwy sposób była możliwość przepłukania membran solidną ilością wody. Do czasu zamontowania dwóch zaworków musiałem odpinać wężyk przed ogranicznikiem, a był on nieco schowany. Teraz wystarczy zamknąć jeden zawór, a odkręcić drugi. Szybka i bezproblemowa zmiana, a na pewno może mieć wpływ na żywotność membran w zestawie (bo bez problemu mogę to zrobić przy każdym użyciu).
- Druga zmiana miała na celu możliwość "odcięcia" wkładu żywicznego od zestawu. Nie zawsze potrzebuję aż tak czystej wody, jaką otrzymywałem po przepuszczeniu przez żywicę, a nie jest ona niestety tania i dość szybko się zużywa. Dołożenie kilku zaworków (może nie są już one bardzo dyskretne) sprawiło, że w parę sekund mogę wyeliminować przepływ wody przez ten wkład i pobierać ją bezpośrednio po wyjściu z drugiej membrany. Myślę, że woda, jak na moje potrzeby, jest wystarczająco czysta, a na pewno jest taniej.
TESTY
Testy jakości wody i wydajności poszczególnych elementów prowadziłem na trzech etapach łączenia zestawu. W pierwszej kolejności na warsztat wziąłem zestaw składający się z prefiltrów i jednej membrany (najpopularniejsze zestawienie przy filtrach RO). Następnie sprawdziłem zestaw z dwiema membranami, a na koniec zestaw kompletny, którego elementy wymieniłem powyżej. Na każdym z powyższych etapów próby wykonywałem zarówno dla wody zimnej jak i ciepłej oraz dla włączonej i wyłączonej pompy podnoszącej ciśnienie. Całość dla czytelności wstawiłem do tabeli. W razie gdyby opisy były niezrozumiałe w miarę moich możliwości postaram się wyedytować tabelę, albo dołożyć dodatkowy opis. Poniżej zamieszczam wyniki testów:
W powyższej tabeli, w kolumnach poświęconych zestawowi kompletnemu oraz zestawowi z dwiema membranami nie byłem w stanie przeprowadzić wszystkich pomiarów (komórki oznaczyłem jako "brak danych"). Każde rozłączenie zestawu w celu pobrania próbki w warunkach jakimi dysponowałem spowodowałoby zmiany wyników końcowych, na których zależało mi najbardziej. Orientacyjne wyniki dla pól z oznaczeniem "brak danych" można odczytać z wcześniejszych etapów składania zestawu.
Z powodu, o którym piszę powyżej, w tabeli nie znalazły się wyniki jakości wody po przejściu przez prefiltry. Przewodność wody na tym etapie zmierzyłem przy rozłączonym zestawie oraz bez pompy podnoszącej ciśnienie. Wynosiła ona 880 µS i 890 µS odpowiednio dla wody zimnej i ciepłej. Wyniki te traktowałbym jednak bardzo orientacyjnie, bo przy zmianie ciśnienia w zestawie (jak pokazały wyniki) wartości te mogą się różnic znacząco.
Badanie przewodności elektrycznej wykonywałem nowym, fabrycznie skalibrowanym miernikiem EC-Meter AquaPro Exclusiv.
Tak jak pisałem na wstępie specem nie jestem, więc nie czuję się kompetentny, żeby jakieś teorie tu wymyślać. Jeśli chodzi o jakieś wnioski to wyniki potwierdzają fakt, że zastosowanie pompy ciśnieniowej, drugiej membrany oraz ciepłej wody zwiększa uzysk, ale zabierając się za testowanie nie chodziło mi tylko o to, bo to właśnie byłoby takie odkrywanie Ameryki. Najbardziej zależało mi na sprawdzeniu na własnej skórze jaka będzie skala różnic w wynikach i chyba w jakimś stopniu mi się udało uchwycić.
Jeśli ktoś będzie się przymierzał do rozbudowania zestawu to na podstawie tabeli można sobie przeanalizować czy lepiej zainwestować na przykład w drugą membranę czy pompę ciśnieniową, ale to już każdy niech sobie przemyśli po swojemu.
Podsumowując to jestem zadowolony z wyników i mogę to potwierdzić już jako dwuletni użytkownik zestawu. Najczęściej uzyskuję wodę czystą z wody zimnej przy użyciu pompy ciśnieniowej. Uzysk rzędu 26 litrów (zgodnie z powyższą tabelą) na godzinę w zupełności mi wystarcza (ze spostrzeżeń mogę napisać, że w lecie, kiedy zimna woda w kranie jest cieplejsza, uzysk jest większy nawet pomimo zmęczenia membrany). Dodatkowo analizując głębiej tabelę (wyniki z etapów składania zestawu) widać, że woda uzyskiwana z wody zimnej na obu membranach jest zdecydowanie lepszej jakości, a to (wyciągając dalekoidące wnioski) wpłynie na trwałość membrany oraz wolniejsze zużycie żywicy (jeśli decyduję się włączyć ją w obieg), a to oznacza mniej roboty przy częstych wymianach wkładów i potencjalnie mniejsze koszty, bo pomimo wszystko jest to ważna sprawa.
Dopiszę jeszcze, że zestaw planuję rozbudować jeszcze minimalnie ze względów bezpieczeństwa (planuję to od początku, ale zawsze coś jest innego do zrobienia). Chciałbym dołożyć czujnik wysokiego ciśnienia, który był przy pompie, ale go pierwotnie nie podłączyłem, myśląc że będzie niepotrzebny. Uważam, że nawet jeśli nie używam zbiornika na czystą wodę to warto jest go zamontować na wypadek omyłkowego zakręcenia zaworu spustowego dla wody czystej czy odpadu (co może się zdarzyć szczególnie gdy zaworów w zestawie pojawiło się sporo, a kolejność ich zamykania / otwierania ma znaczenie).
Jeśli jest ktoś zainteresowany to mogę rozrysować dokładniej jak wszystko jest połączone i jakie czynności wykonuję podczas użytkowania filtra (które zawory zamykam / otwieram itd.), ale wydaje mi się, że sprawa jest jasna i nie specjalnie jest co popsuć.
Z powodu, o którym piszę powyżej, w tabeli nie znalazły się wyniki jakości wody po przejściu przez prefiltry. Przewodność wody na tym etapie zmierzyłem przy rozłączonym zestawie oraz bez pompy podnoszącej ciśnienie. Wynosiła ona 880 µS i 890 µS odpowiednio dla wody zimnej i ciepłej. Wyniki te traktowałbym jednak bardzo orientacyjnie, bo przy zmianie ciśnienia w zestawie (jak pokazały wyniki) wartości te mogą się różnic znacząco.
Badanie przewodności elektrycznej wykonywałem nowym, fabrycznie skalibrowanym miernikiem EC-Meter AquaPro Exclusiv.
PODSUMOWANIE
Tak jak pisałem na wstępie specem nie jestem, więc nie czuję się kompetentny, żeby jakieś teorie tu wymyślać. Jeśli chodzi o jakieś wnioski to wyniki potwierdzają fakt, że zastosowanie pompy ciśnieniowej, drugiej membrany oraz ciepłej wody zwiększa uzysk, ale zabierając się za testowanie nie chodziło mi tylko o to, bo to właśnie byłoby takie odkrywanie Ameryki. Najbardziej zależało mi na sprawdzeniu na własnej skórze jaka będzie skala różnic w wynikach i chyba w jakimś stopniu mi się udało uchwycić.
Jeśli ktoś będzie się przymierzał do rozbudowania zestawu to na podstawie tabeli można sobie przeanalizować czy lepiej zainwestować na przykład w drugą membranę czy pompę ciśnieniową, ale to już każdy niech sobie przemyśli po swojemu.
Podsumowując to jestem zadowolony z wyników i mogę to potwierdzić już jako dwuletni użytkownik zestawu. Najczęściej uzyskuję wodę czystą z wody zimnej przy użyciu pompy ciśnieniowej. Uzysk rzędu 26 litrów (zgodnie z powyższą tabelą) na godzinę w zupełności mi wystarcza (ze spostrzeżeń mogę napisać, że w lecie, kiedy zimna woda w kranie jest cieplejsza, uzysk jest większy nawet pomimo zmęczenia membrany). Dodatkowo analizując głębiej tabelę (wyniki z etapów składania zestawu) widać, że woda uzyskiwana z wody zimnej na obu membranach jest zdecydowanie lepszej jakości, a to (wyciągając dalekoidące wnioski) wpłynie na trwałość membrany oraz wolniejsze zużycie żywicy (jeśli decyduję się włączyć ją w obieg), a to oznacza mniej roboty przy częstych wymianach wkładów i potencjalnie mniejsze koszty, bo pomimo wszystko jest to ważna sprawa.
Dopiszę jeszcze, że zestaw planuję rozbudować jeszcze minimalnie ze względów bezpieczeństwa (planuję to od początku, ale zawsze coś jest innego do zrobienia). Chciałbym dołożyć czujnik wysokiego ciśnienia, który był przy pompie, ale go pierwotnie nie podłączyłem, myśląc że będzie niepotrzebny. Uważam, że nawet jeśli nie używam zbiornika na czystą wodę to warto jest go zamontować na wypadek omyłkowego zakręcenia zaworu spustowego dla wody czystej czy odpadu (co może się zdarzyć szczególnie gdy zaworów w zestawie pojawiło się sporo, a kolejność ich zamykania / otwierania ma znaczenie).
Jeśli jest ktoś zainteresowany to mogę rozrysować dokładniej jak wszystko jest połączone i jakie czynności wykonuję podczas użytkowania filtra (które zawory zamykam / otwieram itd.), ale wydaje mi się, że sprawa jest jasna i nie specjalnie jest co popsuć.