Korzenie - smród siarkowodoru

Różne aspekty akwarystyki.
Awatar użytkownika
EyeQueue
Posty: 434
Rejestracja: środa 03 lis 2021, 20:14
2
Lokalizacja: Rembertów(-Ursynów)
Imię: Andrzej
Has thanked: 12 times
Been thanked: 101 times
Wiek: 52

Miro pisze: niedziela 05 mar 2023, 20:58 Kiedy gotujemy drewno w solance , drewno mięknie i nasącza się solanką.
Sól przenika w głąb drewna.
Gdy ostudzimy drewno, drewno twardnieje.
Po wysuszeniu na powierzchni znajduje się warstwa soli którą możemy zmyć , zetrzeć np. szczoteczką do mycia zębów.
Gdy następnie namoczymy drewno np w temperaturze 30 C drewno już się tak nie rozszerzy jak podczas gotowania.
Sól zostaje w środku drewna , a jak wiemy sól ma właściwości antygrzybiczne ,odkażające.
Sól rozpuszcza się w wodzie? Raczej tak, więc w takiej postaci pozostaje w porach drewna i w takiej też postaci będzie z niego wypłukiwana. Powoli, ponieważ struktura drewna ogranicza dyfuzję, ale jej nie likwiduje. Jak inaczej drewno dałoby się nasycić?
W rezultacie w drewnie po gotowaniu w solance mamy ścięte białko i roztwór soli. Zawartość soli będzie z czasem maleć (pytanie, czy życie w akwarium podziękuje za tę nieprzewidzianą porcję soli), a białka nie, przynajmniej do czasu, aż stężenie soli spadnie do poziomu tolerowanego przez mikroorganizmy, które chętnie się tym ściętym białkiem zaopiekują. A że ograniczona dyfuzja oznacza także deficyt tlenu, to na pewno powstanie siarkowodór. Pytanie jedynie, czy w ilości odczuwalnej, czy będzie generowany na tyle wolno, że nie zdąży osiągnąć stężenia niebezpiecznego dla organizmów wodnych. I tu znów trafiamy na fusy...
krasnal pisze: niedziela 05 mar 2023, 23:32 Czy tego cyklu może przyspieszyć ruch wody w naczyniu.
Stojąca woda sama w sobie ma tendencje do "smrodzenia"
Nie poprawiam, bo masz rację, tylko jest to trudne do wykonania. Chyba że ktoś mieszka nad strumykiem.
Si possides amicum, in tentatione posside eum et non facile credas illi. (Sir 6:7)
Ceterum censeo Unionem Europaeam esse delendam. (EyeQueue)

ʎuмızp ozpɹɐq ʇsǝ! ʇɐıмş
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@EyeQueue do tej pory zawsze gotowałam korzenie w soli, na koniec bez soli. Potem jeszcze przynajmniej dwa tygodnie moczyłam. Nie było problemu ze śmierdzeniem, ani z samopoczuciem ryb. Pierwszy raz nie wygotowałam i kiszka. Co ciekawe, sprzedawca tych felernych twierdzi, że korzeni nie należy gotować. Miał na myśli red moore.
Awatar użytkownika
Miro
Posty: 682
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 12:28
3
Lokalizacja: Warszawa - Centrum
Imię: Mirek
Has thanked: 57 times
Been thanked: 50 times

EyeQueue pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 13:49 (pytanie, czy życie w akwarium podziękuje za tę nieprzewidzianą porcję soli)

posłuchaj od 1,16
.
[quote=EyeQueue post_id=13262 time=1678106965 user_id=333]
EyeQueue pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 13:49 czy będzie generowany na tyle wolno, że nie zdąży osiągnąć stężenia niebezpiecznego dla organizmów wodnych. I tu znów trafiamy na fusy...
przecież podmieni się wodę
Awatar użytkownika
EyeQueue
Posty: 434
Rejestracja: środa 03 lis 2021, 20:14
2
Lokalizacja: Rembertów(-Ursynów)
Imię: Andrzej
Has thanked: 12 times
Been thanked: 101 times
Wiek: 52

Miro pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 16:05posłuchaj od 1,16
No i czego to dowodzi? Że bywają ryby, które podziękują? To oczywiste. Ale czy to uniwersalna recepta?
Miro pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 16:05 przecież podmieni się wodę
I to jest główna przyczyna, dla której dyskutuje się, co wolno, a czego nie wolno. Jak wrzuci się korzeń sosnowy (nawet świeży) i będzie robiło wystarczające podmiany, to też nic się nie stanie. Więcej, jak będzie się robiło wystarczające podmiany, to nawet nie trzeba czekać na zamknięcie cyklu azotowego, bo stężenie amoniaku będzie bezpieczne.
Problemem jest jednak określenie wielkości i częstotliwości tych wystarczających podmian, co w przypadku cyklu azotowego można jeszcze wyznaczyć testami na NH₃ i NO₂, ale w przypadku całej reszty nie ma takiej możliwości. Zostają fusy...
Chyba że znasz testy akwarystyczne na kwasy żywiczne i siarkowodór. Nieakwarystyczne nie wchodzą w grę, bo są poza zasięgiem cenowym (HPLC za ca. 200 000 zł) lub są niemożliwe do zastosowania w tym przypadku (papierki ołowiowe).
Si possides amicum, in tentatione posside eum et non facile credas illi. (Sir 6:7)
Ceterum censeo Unionem Europaeam esse delendam. (EyeQueue)

ʎuмızp ozpɹɐq ʇsǝ! ʇɐıмş
Awatar użytkownika
Miro
Posty: 682
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 12:28
3
Lokalizacja: Warszawa - Centrum
Imię: Mirek
Has thanked: 57 times
Been thanked: 50 times

EyeQueue pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 18:29 Że bywają ryby, które podziękują? To oczywiste.
to dlaczego tego wcześniej nie pisałeś ?
EyeQueue pisze: poniedziałek 06 mar 2023, 18:29 Jak wrzuci się korzeń sosnowy
Eva nic nie pisała o korzeniu sosnowym .
Pisaliśmy ogólnie , czy gotować korzeń w solance czy nie.
Korzeń przeważnie jest mały. Nie będzie miał w sobie tyle soli żeby zaszkodzić życiu w akwa . To nie podkład kolejowy.
Awatar użytkownika
Poranna Witaj Zmiano
Posty: 469
Rejestracja: wtorek 16 mar 2021, 08:33
3
Has thanked: 78 times
Been thanked: 28 times

@Miro
Eva nic nie pisała o korzeniu sosnowym .
Pisaliśmy ogólnie , czy gotować korzeń w solance czy nie.
Korzeń przeważnie jest mały. Nie będzie miał w sobie tyle soli żeby zaszkodzić życiu w akwa . To nie podkład kolejowy.
Sól może być z antyzbrylaczem, a najczęściej funkcję antyzbrylacza pełni E536, czyli żelazocyjanek potasu. ;)

Skąd wiesz czy nie szkodzi rybom?
Kiedyś. Nie ma takiego dnia tygodnia.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Szczerze mówiąc mi się też wydaje, że gotowanie korzeni w soli nie szkodzi rybom. Akwaryści robią to masowo, w soli niejodowanej. Potem warto je jeszcze przegotować bez soli, czy pomoczyć, jak zauważył @boro1 . Większości ryb akwariowych dodatek soli w wodzie nie szkodzi, wielu pomaga. Nie mówię o takich ilościach jak na filmie.
Natomiast moim zdaniem spieranie się o jedno zdanie, które napisał @EyeQueue nie ma trochę sensu. Nikt nie dojdzie czyja prawda jest prawdziejsza.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@EyeQueue teraz będzie naprawdę dziwne pytanie ;) Kolega włożył do akwarium drewno brzozowe, podtruło ryby i ma zapach kału po wyjęciu. Jaki związek chemiczny śmierdzi kałem? Chyba, że to po prostu siarkowodór, a każdy inaczej określi ten fetor.
sibelius
Posty: 83
Rejestracja: piątek 19 mar 2021, 19:36
3
Has thanked: 8 times
Been thanked: 19 times

Bo brzozowe drewno zawiera dużo cukrów, wiosną można z brzóz zbierać pyszny sok. Dzięki nim pali się nawet niewysuszone.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

sibelius pisze: wtorek 23 maja 2023, 11:05 Bo brzozowe drewno zawiera dużo cukrów, wiosną można z brzóz zbierać pyszny sok. Dzięki nim pali się nawet niewysuszone.
No, fakt, nawet się wytwarza cukier z brzozy. A śmierdzącą kupą, bo zgniło?
Awatar użytkownika
Poranna Witaj Zmiano
Posty: 469
Rejestracja: wtorek 16 mar 2021, 08:33
3
Has thanked: 78 times
Been thanked: 28 times

Kilkanaście godzin i...
mam wykopany korzeń śliwy z "odrostami", jest sens pchać taki korzeń do akwa, czy lepiej nie, bo np. zaszkodzi życiu fauny?
Kiedyś. Nie ma takiego dnia tygodnia.
boro1
Posty: 820
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 12:22
3
Lokalizacja: Błonie
Has thanked: 37 times
Been thanked: 42 times
Wiek: 48

zdaje się, że kamulce są bezpieczniejsze, co najwyżej zatwardzą wodę, przepraszam za OT
ODPOWIEDZ