Witam wszystkich!
Jak trzeba, to trzeba Oto moje akwarium. Zdjęcia stare, bo na razie baniak słabo nadaje się do prezentacji, ale o tym w osobnym wątku.
Objętość: 200l
Wymiary: 100x40x50cm
Oświetlenie: 2 x Aquael Leddy Slim Plant
Nawożenie: JBL tabs + makro Easy Life
CO2: butla 2 kg + szklany dyfuzor
Podłoże: zwykły żwirek kwarcowy 2-4mm + różne różności wkładane na przestrzeni 10 lat
Parametry wody wg testów JBL
Ph – ok. 6,8
KH – ok. 7
GH – ok. 12
NO2 - 0
NO3- 20
PO4 – 1,2
Fe – 0,1
Temperatura: 27 ºC
1. Anubias Nana
2. Anubias pinto (Radmac, tak to się nazywa?)
3. Saggitaria „minima”
4. Limnophilia aquatica
5. Ludwigia repens “Rubin” – chwilowo w strasznym stanie z powodu bliżej niezidentyfikowanego problemu z nawożeniem
6. Cryptocoryne beketti
7. Microsorium pteropus „Windelow”
8. Duzo mchów
Gatunki ryb:
1. Apistogramma viejita
2. Pielegniczka ramireza
3. Corydorasu Julii/trilineatus (kwestia do dyskusji)
4. Bystrzyk ozdobny
5. Neon czerwony
200 l Winter
- Winter
- Posty: 130
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 11:31
- 3
- Lokalizacja: Sadyba
- Imię: Magda
- Been thanked: 13 times
Dość mocno zaniedbałam akwarium (forum chyba też ) w efekcie miałam wszystkie plagi egipskie i rośliny nie chciały mi rosnąć. POwolutku wychodzę na prostą, ale z glonami stale walczę. Jak nie z jednymi to z innymi.
Na skutek tych wszystkich perturbacji straciłam trochę roślin, w tym moją cudowną ludwigię rubin. No to postanowiłam coś dokupić. Stęskoniona za żabienicami strzeliłam sobie Żabienicę St. Elmo's Fire, oraz Ludwigię Palustris.
O ile żabienica jest super, o tyle ludwigia palustris, która miała być czerwona jest idealnie zielona. Ciekawe dlaczego?
A baniaczek wygląda tak: A tu nieco podrasowane zdjęcia ryboli (ustawienia aparatu jak dla Morza Czerwonego, dlatego kolory przerysowane, ale wyszły fajnie ;
Na skutek tych wszystkich perturbacji straciłam trochę roślin, w tym moją cudowną ludwigię rubin. No to postanowiłam coś dokupić. Stęskoniona za żabienicami strzeliłam sobie Żabienicę St. Elmo's Fire, oraz Ludwigię Palustris.
O ile żabienica jest super, o tyle ludwigia palustris, która miała być czerwona jest idealnie zielona. Ciekawe dlaczego?
A baniaczek wygląda tak: A tu nieco podrasowane zdjęcia ryboli (ustawienia aparatu jak dla Morza Czerwonego, dlatego kolory przerysowane, ale wyszły fajnie ;
-
- Posty: 148
- Rejestracja: poniedziałek 03 maja 2021, 21:29
- 3
- Lokalizacja: Białołęka
- Imię: Łukasz
- Has thanked: 33 times
- Been thanked: 2 times
Zdjęcia wyszły atlasowo
Wrzuć coś jeszcze
I pokaż ludwigie, przerabiałem u siebie kilka wariantów i zmian - a jak nie ja to pewnie ktoś podsunie jakieś rozwiązanie
- Winter
- Posty: 130
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 11:31
- 3
- Lokalizacja: Sadyba
- Imię: Magda
- Been thanked: 13 times
Teraz już wiem, czemu zdjęcia w atlasach nie do końca odzwierciedlają rzeczywistość. Te zdjęcia są fajne, dlatego je wrzuciłam, ale jednak rybki nie mają takich kolorów.
Wrzucę zdjęcie ludwigii jak wrócę do domu.
Wrzucę zdjęcie ludwigii jak wrócę do domu.
- Winter
- Posty: 130
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 11:31
- 3
- Lokalizacja: Sadyba
- Imię: Magda
- Been thanked: 13 times
Oczywiście zapomniałam o ludwigii Wygląda tak, jak poniżej. Jak to jest palustris, to ja jestem chińska księżniczka
Baniaczek trochę zarósł, ale znowu mam sinice. Już nie mam sił. Mierzę parametry, niby są ok, ale zawsze jakiś syf
Baniaczek trochę zarósł, ale znowu mam sinice. Już nie mam sił. Mierzę parametry, niby są ok, ale zawsze jakiś syf
- Winter
- Posty: 130
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 11:31
- 3
- Lokalizacja: Sadyba
- Imię: Magda
- Been thanked: 13 times
PO dramatach wielu ostatnich miesięcy, akwarium znowu zarasta, co zdecydowanie wyszło mu na dobre. Dochodzę do wniosku, że moje problemy z glonami wynikały z nadmiernego limitowania mikro. Miałam glony więc byłam ostrożna z mikro. I wygląda na to, że przesadziłam w drugą stronę. Rośliny stały a glony śmigały.
Teraz na nowo dodaję roślin. Z braku spotkań, rośliny kupuję
A tu szybka fotka.
Teraz na nowo dodaję roślin. Z braku spotkań, rośliny kupuję
A tu szybka fotka.
-
- Posty: 1059
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
- 3
- Has thanked: 61 times
- Been thanked: 64 times
@Winter Nieco dziwny argument. Wydawałoby się,że raczej nadmiar mikro szkodzi niż niedobór. Jesteś pewna,że nie miałaś wahania w makro?
Roślin u mnie dostatek i ciągle rozdaję. Nie wiem, gdzie się uchowałaś Chcesz? Mam.
Roślin u mnie dostatek i ciągle rozdaję. Nie wiem, gdzie się uchowałaś Chcesz? Mam.
- Winter
- Posty: 130
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 11:31
- 3
- Lokalizacja: Sadyba
- Imię: Magda
- Been thanked: 13 times
Pistia.
Wiesz, jak ze wszystkim i niedobór i nadmiar nie jest wskazany. Doszłam do wniosku, że były skrajne niedobory, co powodowało blokowanie wchłaniania reszty i generalnie problemy.
A bo ja to tylko na spotkaniach rośliny brałam...
- Winter
- Posty: 130
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 11:31
- 3
- Lokalizacja: Sadyba
- Imię: Magda
- Been thanked: 13 times
Cryptocoryne spiralis red. Obok, choć niewidoczna jest jeszcze cryptocoryne sp. "flamingo". Obie kupione za absurdalna kwotę na Allegro. Ale o ile Spiralis ładnie rośnie, to flamingo wegetuje.
- Poranna Witaj Zmiano
- Posty: 482
- Rejestracja: wtorek 16 mar 2021, 08:33
- 3
- Has thanked: 87 times
- Been thanked: 28 times
Flamingo potrzebuje bardzo mocnego światła i nawożenia. Inaczej faktycznie następuje stagnacja i traci kolor.
W HT ludzie mają ładne flamingo.
W HT ludzie mają ładne flamingo.
Kiedyś. Nie ma takiego dnia tygodnia.
- Winter
- Posty: 130
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 11:31
- 3
- Lokalizacja: Sadyba
- Imię: Magda
- Been thanked: 13 times
No cóż, światło jest jakie jest. A czy nawożenia do słupa wody, czy, jak inne cryptocoryny, pod korzenie? Po pod korzeniami ma ferkę.Poranna Witaj Zmiano pisze: ↑czwartek 10 mar 2022, 13:03 Flamingo potrzebuje bardzo mocnego światła i nawożenia
- Poranna Witaj Zmiano
- Posty: 482
- Rejestracja: wtorek 16 mar 2021, 08:33
- 3
- Has thanked: 87 times
- Been thanked: 28 times
Zacznij od ustabilizowania parametrów, ,musisz się pozbyć zielenic punktowych, chyba dalej masz "źle" ustawione nawożenie.
Kiedyś. Nie ma takiego dnia tygodnia.
- Poranna Witaj Zmiano
- Posty: 482
- Rejestracja: wtorek 16 mar 2021, 08:33
- 3
- Has thanked: 87 times
- Been thanked: 28 times
Nie znikną, trzeba usunąć wszystko mechanicznie, zaatakowane liście wyciąć, i tak ustawić nawożenie by się nie pojawiały nowe.
Kiedyś. Nie ma takiego dnia tygodnia.
- Winter
- Posty: 130
- Rejestracja: środa 17 mar 2021, 11:31
- 3
- Lokalizacja: Sadyba
- Imię: Magda
- Been thanked: 13 times
Pomysł dobry, z realizacją gorzej.Poranna Witaj Zmiano pisze: ↑poniedziałek 14 mar 2022, 11:46 tak ustawić nawożenie by się nie pojawiały nowe
Tyle to by mi gwarantowało sinice.