
Sam filtr jest dosyć cichy. Nie znam Eheimów,wię nie wiem czy słyszalny niski "warkot" (??) silnika to norma czy odstępstwo. Mam bardzo przeczulony słuch i każde pojedziecie mi przeszkadza. Filterek stoi w pokoju. Zobaczymy jak będzie się sprawował. Niewykluczone,że ponownie wróci na rynek.
W zestwie poucinane przez poprzedniego właściciela rury. Mke akurat na długość przypasowały. Niestety, są sztywne jak kołki. Muszę dokupić więcej przyssawki dla pewności mocowania. Zawory na obudowie nie są w ogóle oznaczone. Ikola ma wyraźne In i Out. Nieładnie Eheim! Napełnianie filtra kłopotliwe-komora była pełna a mimo to był problem z zassaniem wody. Pompka zalewowa też nie pomogła. Ikola ma korek zalewowy, co znacznie ułatwia procedurę. Nieładnie Eheim! Przez pierwsze minuty słychać było warkot,ale wynikało to z zapowietrzenia.
Póki co pracują oba kubły i tak zostanie do czasu "kolonizacji" Eheima

Z wkładów standard: 2 kosze ceramiki i 1 z gąbką. Dołączona deszczownica nie pasuje bezpośrednio do rurek (16/22). W czasie mocowania pękła jedna końcówka wylotowa. Miałem szczęśliwie drugą. Na wylocie zamontowałem kielich z Ikoli (!).
Zdjęcie wkrótce jeśli ktoś ciekaw.
Na koniec dodam tylko,że bez mrugnięcia okiem wywaliłbym Eheima, jeśli ta Ikola miałaby węże 16/22.