Strona 1 z 2

Bursztynowe 63

: środa 24 sty 2024, 20:31
autor: boro1
"BW" mam i ja ;)

Re: Bursztynowe 63

: czwartek 25 sty 2024, 08:12
autor: Limak86
Miłe dla oka :)
A jaki pomysł na obsadę?

Wysłane z mojego SM-A225F przy użyciu Tapatalka


: czwartek 25 sty 2024, 08:16
autor: ahr
No i super. :D
Co tam będzie pływało?
Przy tych mniejszych szkłach lepiej się prezentują liście bukowe moim zdaniem, nie przytłaczają swoją wielkością. Później to oczywiście wszystko jedno jak się warstwa syfu zrobi.

: czwartek 25 sty 2024, 11:01
autor: boro1
Limak86 pisze: czwartek 25 sty 2024, 08:12 A jaki pomysł na obsadę?
Jako, że to takie trochę oszukane BW (na wodzie kranowej) to pierwsza myśl - kilkanaście neonek + jakieś małe kiryski na dno, zatem nic wyszukanego.
ahr pisze: czwartek 25 sty 2024, 08:16 Przy tych mniejszych szkłach lepiej się prezentują liście bukowe moim zdaniem
masz rację, zauważyłem to dopiero po wrzuceniu do wody. A jako, że liście "zbierałem" w ostatnią niedzielę, brałem co było ;)

Re: Bursztynowe 63

: czwartek 25 sty 2024, 11:09
autor: Limak86
Jak na kranówce to może para borelli?

Wysłane z mojego SM-A225F przy użyciu Tapatalka


: czwartek 25 sty 2024, 13:42
autor: eva
Niedawno się dowiedziałam, że przy kranowej wodzie trzeba uważać i nie przedobrzyć z garbnikami, ponieważ mogą być szkodliwe dla ryb. Podobno twarda woda powoduje „koagulację garbników”, które tworzą „kłaczki” i zatykają skrzela rybom. Nie wiedziałam wcześniej, że takie zjawisko istnieje. Nie wiem przy jakiej ilości garbników. Zawsze stosowałam niewielka ilość w wodzie kranowej i nic się nie działo. Dowiedziałam się od hodowcy bojowników. Tutaj o tym wspominają. https://trzmielradzi.trzmiel.com.pl/cza ... -akwarium/

: czwartek 25 sty 2024, 16:41
autor: EyeQueue
eva pisze: czwartek 25 sty 2024, 13:42 Podobno twarda woda powoduje „koagulację garbników”, które tworzą „kłaczki” i zatykają skrzela rybom.
Sole wapniowe kwasów garbnikowych są trudno rozpuszczalne i tyle. To nie jest w zasadzie koagulacja garbników, tylko ich połączeń z Ca²⁺. W „black water” ilość wapnia jest znikoma, więc problem znika. W kranówce, cóż...
Nota bene ten sam problem stwarza zbyt duża ilość podanego żelaza, jeśli nie jest w postaci chelatu. W tym przypadku chodzi jednak o utlenianie do Fe(III) i wytrącający się kłaczkowaty osad Fe(OH)₃. Przyczyna inna, mechanizm inny (trochę) — efekt ten sam.

Edyta:
→armata torfowa

: czwartek 25 sty 2024, 17:53
autor: cinek1916
Podziwiam krok w tę stronę :)

Jak na mój gust to: więcej syfu i liści! :mrgreen:

: czwartek 25 sty 2024, 18:30
autor: boro1
cinek1916 pisze: czwartek 25 sty 2024, 17:53 Podziwiam krok w tę stronę :)

Jak na mój gust to: więcej syfu i liści! :mrgreen:
Liście czekają ;)

: czwartek 25 sty 2024, 18:33
autor: boro1
EyeQueue pisze: czwartek 25 sty 2024, 16:41
eva pisze: czwartek 25 sty 2024, 13:42 Podobno twarda woda powoduje „koagulację garbników”, które tworzą „kłaczki” i zatykają skrzela rybom.
Sole wapniowe kwasów garbnikowych są trudno rozpuszczalne i tyle. To nie jest w zasadzie koagulacja garbników, tylko ich połączeń z Ca²⁺. W „black water” ilość wapnia jest znikoma, więc problem znika. W kranówce, cóż...
Nota bene ten sam problem stwarza zbyt duża ilość podanego żelaza, jeśli nie jest w postaci chelatu. W tym przypadku chodzi jednak o utlenianie do Fe(III) i wytrącający się kłaczkowaty osad Fe(OH)₃. Przyczyna inna, mechanizm inny (trochę) — efekt ten sam.

Edyta:
→armata torfowa
Zatem na co powoduje ienem szczególnie zwrócić uwagę trzymając się kranu by było bezpiecznie dla zwierząt?

: czwartek 25 sty 2024, 21:29
autor: EyeQueue
W sensie BW?
Odpuścić kran lub BW...

A że nikt nie podjął tematu armaty, to jak w miarę powszechnie wiadomo, armata torfowa nie tylko obniża pH i nadaje kolorek, ale też obniża twardość wody. Jak? No właśnie wiążąc wapń. Czy to bezpieczne dla ryb? Tak, bo rzeczone koagulujące sole zostają w armacie.

Tym niemniej standardowym (i najlepszym) rozwiązaniem jest RO lub aqua destillata.

: piątek 26 sty 2024, 13:00
autor: boro1
EyeQueue pisze: czwartek 25 sty 2024, 21:29 Odpuścić kran lub BW...
kranu nie odpuszczę, bo na tą chwilę jest dla mnie najmniej problemowy, zatem zostaje odpuszczenie BW.
I teraz pytanie o garbniki, bowiem wydzielają się z drewna, liści i szyszek. Pytanie - czy jeśli zrezygnuję z liści zostawiając drewno plus kilka szyszek do zabarwienia wody będzie dla zwierząt ok?
Co do wody najwięcej garbników wypuszcza?

: piątek 26 sty 2024, 14:11
autor: eva
boro1 pisze: piątek 26 sty 2024, 13:00
EyeQueue pisze: czwartek 25 sty 2024, 21:29 Odpuścić kran lub BW...
kranu nie odpuszczę, bo na tą chwilę jest dla mnie najmniej problemowy, zatem zostaje odpuszczenie BW.
I teraz pytanie o garbniki, bowiem wydzielają się z drewna, liści i szyszek. Pytanie - czy jeśli zrezygnuję z liści zostawiając drewno plus kilka szyszek do zabarwienia wody będzie dla zwierząt ok?
Co do wody najwięcej garbników wypuszcza?
Ludzie masowo mają w akwariach korzenie na kranowce i do tego niedużo liści (ketapang, buk). Sama tak miałam i nigdy nic nie było. Do bojowników na kranowce zalecają jeden liść ketapangu na 20 l wody. Do tego ja dodawałam na 37l. jedną szyszkę (tylko nie wywar z szyszek), jeden liść dębu, jeden liść buku. Wszystko było w porządku. Z tego co pamiętam właśnie z liśćmi dębu i szyszkami należy być bardziej oszczędnym, nie za dużo, ale nie pamiętam szczegółów. Ładnie barwi ketapang, nawet w takiej mniejszej ilości.
Edit: zadałam pytanie o garbniki (gdzie najwiecej)w poście na grupie fb Maćkowi Koczko. Jeśli odpisze to dam znać. On też pisał, żeby garbniki używać w wodzie o niskim kH. https://www.facebook.com/groups/6000221 ... q=Garbniki
IMG_8108.png

: piątek 26 sty 2024, 14:38
autor: DanielP
Armatka to takie pośrednie rozwiązanie. Z użyciem samej armatki nigdy nie zejdziemy do zerowych twardości. BW to czarne wody najczęściej z miękką wodą ale mamy też mnóstwo różnych biotopów, obszarów bagiennych gdzie w jest mnóstwo gałęzi, patyków i liści a woda jest zasadowa.

: piątek 26 sty 2024, 18:27
autor: EyeQueue
DanielP pisze: piątek 26 sty 2024, 14:38 Armatka yo takie pośrednie rozwiązanie. Z użyciem samej armatki nigdy nie zejdziemy do zerowych twardości.
Oczywiście. Pomijając już skuteczność strącania soli wapnia, to są jeszcze jony Mg²⁺. I, nie wchodząc w dalsze szczegóły, spadek pH zapobiega dalszemu strącaniu osadów. A spadek pH oznacza bliską zeru zasadowość (KH), a nie twardość (GH).
Choć to temat rzeka, bo innym wątkiem jest rzadko spotykany w naturze, ale jeśli już, to właśnie w BW — bielusieńki jak królewna Śnieżka piasek. A przynajmniej ta Śnieżka z opowieści spisanej przez braci Grimmów...
DanielP pisze: piątek 26 sty 2024, 14:38 BW to czarne wody najczęściej z miękką wodą
Zawsze miękką wodą. Co więcej, wodą o prawie zerowym zasoleniu, czyli nie wystarczy pozbyć się twardości, trzeba też usunąć np. Na⁺ i K⁺, o czym wielu raczy zapominać.
DanielP pisze: piątek 26 sty 2024, 14:38 mamy też mnóstwo różnych biotopów, obszarów bagiennych gdzie w jest mnóstwo gałęzi, patyków i liści a woda jest zasadowa.
Ale sprawdzałeś, czytałeś, czy zgadujesz?
Bo takie torfowiska na przykład, to pH mogą mieć 4 i mniej. Ciekawe, skąd one się biorą...
I żeby nie było niedomówień, nie rozmawiamy o pojedynczych patykach lub liściach (zwłaszcza liściach), tylko o „mnóstwie”.

A na koniec, żeby tak prosto nie było, zaczęło się od garbników, a ja nie sprostowałem. BW to „prawdziwe” garbniki też, ale w stosunkowo mniejszej niżbyście się spodziewali ilości (gdyby było ich więcej, to żadna ryba by nie przeżyła — tu odsyłam do zagadnień z garbarstwa). Większość rozpuszczonej materii stanowią kwasy fulwowe, a w wyższym pH także humusowe, czyli właśnie to, co się wypłukuje z torfu.

: piątek 26 sty 2024, 18:37
autor: EyeQueue
boro1 pisze: piątek 26 sty 2024, 13:00 Pytanie - czy jeśli zrezygnuję z liści zostawiając drewno plus kilka szyszek do zabarwienia wody będzie dla zwierząt ok?
Co do wody najwięcej garbników wypuszcza?
No i w końcu Autorowi nie odpowiedziałem...
Drewno nie przeszkadza, choć barwę też niespecjalnie daje. No chyba że to świeża w miarę dębina... Trochę olcha też.
Bardzo ładny kolor daje za to w miarę świeża jabłoń. Nie przypadkiem drewno to nosiło kiedyś nazwę „polski mahoń”.
Szyszki będą robić to samo, co liście...
Ale jeśli jest dobra filtracja mechaniczna, to bym się tym specjalnie nie przejmował.
Alternatywą będzie użycie wyciągu z torfu. Jeśli nie ma być w akwarium kiszonki, można użyć torfu odkwaszonego (pH ok. 6 chyba). Kolor da jak najbardziej. Można dodawać taki wyciąg zrobiony osobno, można też trochę torfu zakopać w podłożu lub zakosić kobiecie pończochę (tak, wiem, jestem seksistą :oops:) i upchnąwszy w niej tenże torf, całość wsadzić gdzieś do wody, za krzakami, w filtrze itp.

: piątek 26 sty 2024, 22:16
autor: DanielP
EyeQueue pisze: piątek 26 sty 2024, 18:27
DanielP pisze: piątek 26 sty 2024, 14:38 Armatka yo takie pośrednie rozwiązanie. Z użyciem samej armatki nigdy nie zejdziemy do zerowych twardości.
Oczywiście. Pomijając już skuteczność strącania soli wapnia, to są jeszcze jony Mg²⁺. I, nie wchodząc w dalsze szczegóły, spadek pH zapobiega dalszemu strącaniu osadów. A spadek pH oznacza bliską zeru zasadowość (KH), a nie twardość (GH).
Choć to temat rzeka, bo innym wątkiem jest rzadko spotykany w naturze, ale jeśli już, to właśnie w BW — bielusieńki jak królewna Śnieżka piasek. A przynajmniej ta Śnieżka z opowieści spisanej przez braci Grimmów...
DanielP pisze: piątek 26 sty 2024, 14:38 BW to czarne wody najczęściej z miękką wodą
Zawsze miękką wodą. Co więcej, wodą o prawie zerowym zasoleniu, czyli nie wystarczy pozbyć się twardości, trzeba też usunąć np. Na⁺ i K⁺, o czym wielu raczy zapominać.
DanielP pisze: piątek 26 sty 2024, 14:38 mamy też mnóstwo różnych biotopów, obszarów bagiennych gdzie w jest mnóstwo gałęzi, patyków i liści a woda jest zasadowa.
Ale sprawdzałeś, czytałeś, czy zgadujesz?
Bo takie torfowiska na przykład, to pH mogą mieć 4 i mniej. Ciekawe, skąd one się biorą...
I żeby nie było niedomówień, nie rozmawiamy o pojedynczych patykach lub liściach (zwłaszcza liściach), tylko o „mnóstwie”.

A na koniec, żeby tak prosto nie było, zaczęło się od garbników, a ja nie sprostowałem. BW to „prawdziwe” garbniki też, ale w stosunkowo mniejszej niżbyście się spodziewali ilości (gdyby było ich więcej, to żadna ryba by nie przeżyła — tu odsyłam do zagadnień z garbarstwa). Większość rozpuszczonej materii stanowią kwasy fulwowe, a w wyższym pH także humusowe, czyli właśnie to, co się wypłukuje z torfu.
Jeżeli wypowiadam się w jakimś temacie to nigdy nie zgaduję, czy nie domyślam się. Moje komentarze są oparte na wiedzy zaczerpniętej z różnych źródeł czyt. literatury. Być może kiedyś będę miał okazję sprawdzić interesujące mnie tereny empirycznie:-) Tak więc odnosząc się do konkretu przytoczę bagniste tereny Florydy i Alabamy w USA. Owszem są tam tereny bagniste z dużą ilością materii organicznej i niskich twardościach ( hrabstwo Choctaw) ale i również miejsca w których jest mniej liściach i korzeni a woda jest zasadowa.
.

: sobota 27 sty 2024, 12:00
autor: EyeQueue
DanielP pisze: piątek 26 sty 2024, 22:16 Moje komentarze są oparte na wiedzy zaczerpniętej z różnych źródeł czyt. literatury.
Źródło? Serio pytam, nie czepiam się, tylko sam chciałby poczytać te dane.
EyeQueue pisze: piątek 26 sty 2024, 18:27 I żeby nie było niedomówień, nie rozmawiamy o pojedynczych patykach lub liściach (zwłaszcza liściach), tylko o „mnóstwie”.
DanielP pisze: piątek 26 sty 2024, 22:16 Owszem są tam tereny bagniste z dużą ilością materii organicznej i niskich twardościach ( hrabstwo Choctaw) ale i również miejsca w których jest mniej liściach i korzeni a woda jest zasadowa.
Właśnie o to chodzi (podkreślenie moje).

: sobota 27 sty 2024, 17:54
autor: boro1
I sam nie wiem co dalej. Z jednej strony dobrostan zwierząt jest najważniejszy a z drugiej to co piszesze @eva (mialem podobne krewtkatia z duza iloscią migdalecznikoów) a i moje doświadczenia wskazują, że źle nie postępuje. Niemniej wczoraj przy dużej podmiance usunąłem wszystkie liście. Co dalej? Nie wiem, czas pokaże

: sobota 27 sty 2024, 18:26
autor: ahr
Ja jestem ciekaw jak się sagittaria (bo to tej rośliny użyłeś?) zachowa. Ja ją bardzo lubię, głównie ze względu na jej nieprzewidywalność - można pełną aranżację zrobić bo i trawnik i trzeci plan potrafi ogarnąć.

: sobota 27 sty 2024, 18:56
autor: boro1
Tak, to sagitaria na całości posadzona. Pod piaskiem jest trochę ławy.
Sagitarie lubię trz, tu z innego akwarium

: sobota 27 sty 2024, 19:34
autor: cinek1916
Popsuliśta BW :evil:

: sobota 27 sty 2024, 21:21
autor: boro1
cinek1916 pisze: sobota 27 sty 2024, 19:34 Popsuliśta BW :evil:
Nie mailem wiedzy, że ro potrzebuję, przepraszam

: sobota 27 sty 2024, 22:46
autor: cinek1916
Nie musisz przepraszać, to żart był ale ciekawy byłem jak by Ci to wyszło bo wydaje mi się, że to całkowicie nie Twój kierunek w akwarystyce :)

: niedziela 28 sty 2024, 09:59
autor: eva
@boro1 na pewno kilka liści nie zaszkodzi. Tylko dębu jeden i kilka innych, ketapang, buk. Dębu i szyszek nie można za dużo, spróbuję doczytać dlaczego, bo nie pamietam, chyba chodziło o skoki pH ;) Ja do bojowników na kranówce w małym litrażu, dawałam zawsze jeden nowy ketapang, dwa stare się rozkładały, stare liście w liczbie kilku też tam sobie leżały i szyszki. Do wszystkich akwariów dawałam liście dla ślimaków i krewetek, nic się nie działo. Do tego wyciąg z ketapangu. Woda była koloru jasnej herbaty. Tak zalecają we Flower fish, a hodowlane bojowniki są tam trzymane na wodzie średniotwardej. Sądzę, że te efekty negatywne mogą być dopiero gdy ludzie naprawdę przesadzą i całe podłoże jest zaścielone liśćmi. Albo wlewają wywar z szyszek.