Od marca mam 17 młodych Paskai z discusa. Mam nadzieję, że jest ich ciągle 17. Nie sposób policzyć tych szalonych iskierek, jak zaczynam to natychmiast wszystkie mieszają się ze sobą.
Kiedy je kupiłam miały od poniżej 1 cm do 1,5 cm., ale szybko rosną. Od początku znacząco różniły się rozmiarem. Jeden był tak mały, że niechcący wciągnęłam go do strzykawki, którą używałam do aklimatyzacji. Na szczęście nie przejął się tym i żyje do dziś. Ciągle jest najmniejszy i rośnie najwolniej (mam nadzieję, że to nie przeze mnie).
Podobno są z natury lękliwe, ale nie są takie u mnie. Może dlatego, że mają akwarium 45l tylko dla siebie i stadko jest spore. A może to kwestia banana worms, bo jak mnie widza to ustawiają się pod przednią szybą w kolejce do żarcia.
Bardzo łagodne. Najlepiej trzymać je w akwarium gatunkowym, albo z innymi małymi i towarzyskimi rybkami.
Za jakiś czas będą z nimi mieszkały smoki( Schismatogobius ampluvinculus), które też są małe i raczej strachliwe.
Pseudomugil Paskai to mała rybka, dorasta do ok. 3 cm.
Pochodzenie: Oceania, małe zatoczki w pobliżu Kiunga w górnej części rzeki Fly, Papua Nowa Gwinea.
pH: 6,5-7,5
Twardość: ?-15dH według fishbase.se
Temperatura- wielka zagadka.
Według fishbase.se i seriouslyfish.com jest to: 18-26 stopni Celsjusza.
Według wielu innych źródeł min. 25-26 stopni lub więcej.
W naturze odżywiają się zooplanktonem, pytoplanktonem i małymi bezkręgowcami. W akwarium można je karmić małymi pokarmami żywymi, ale chętnie też przyjmują pokarm suchy. Na razie daję im nicienie bananowe, Hikari plankton middle, Hikari first bites, rozdrobnione płatki ogólne.
Są piękne. Pomarańczowe z błękitnym neonowym paskiem na grzbiecie. Samce rozkładają kolorowe płetwy jak motyle skrzydła. Większość samców ma pomarańczowe „antenki” na płetwach piersiowych, ale u jednego są one jasnożółte. Nie wiem czy to kwestia wieku(jest największy), w Internecie można znaleźć obie formy kolorystyczne. Samiczki mniejsze, mniej efektownie ubarwione, bardziej żółte.
Poruszają się szybko, czasem nawet skokowo. Przebywają głównie w środkowej i górnej części zbiornika. Pokarm pobierają głównie z powierzchni. Nauczyły się jednak grzebać w podłożu. Zauważyłam, że teraz bardziej eksplorują dno. Trzy tygodnie temu wcale tego nie robiły i sądziłam, że nie potrafią. Może to też kwestia wieku.
Mam nadzieje, że dogadają się ze smokami, ale poczekam aż paskaje podrosną. Niektóre są jeszcze dość małe i nie wiem czy mięsożerne smoki nie próbowały by ich zjeść.
Zdjęcia niestety niezbyt dobrze wychodzą. Muszę sobie coś lepszego zorganizować do fotografowania.
http://www.multihobby.net/?p=6284
https://www.fishbase.se/summary/10532
https://www.seriouslyfish.com/species/p ... -red-neon/
Pseudomugil Paskai/ Red Neon
-
- Posty: 318
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 16:32
- 2
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 101 times
Te jak to nazywasz "smoki" są mięsożerne bo z tego się składa ich dieta - malutkie żyjątka jak najbardziej, ale nie ryby


[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybko płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
[160L] Szybko płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
-
- Posty: 1971
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 2
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 404 times
- Been thanked: 141 times
@Limak86 to się cieszę
Poczekam jeszcze z tydzień, żeby najmniejszy, chudy 1cm przecinek podrósł i będę wpuszczać. Tak myślałam, że rybki nie zjedzą się nawzajem, mimo, że oba gatunki mięsożerne. Sądzę jednak, że 0,5 cm. narybek smoki by chętnie i sprawnie wysunęły. Podskakują do dafni, artemii, wodzienia - chwytają w locie. Inna sprawa, że wyłowienie ich z akwarium kwarantannowego będzie koszmarem. Zakopują się w piachu, błyskawicznie skaczą i obecnie prawie zlewają z kolorem podłoża. Dobrze, że mąż podjął się tego zadania, bo ja wymiękam.
Smoki, bo sprzedawane jako Babka Dragon.

Smoki, bo sprzedawane jako Babka Dragon.
- Miro
- Posty: 592
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 12:28
- 2
- Lokalizacja: Warszawa - Centrum
- Imię: Mirek
- Has thanked: 51 times
- Been thanked: 42 times
jedna i druga temperatura jest poprawna.
Tz. fishbase.se i seriouslyfish.com podają temperaturę wody w jakiej rybka została złapana. Najczęściej jest to temperatura z pierwszego opisu ryby.
Natomiast często możemy spotkać na różnych forach w opisie ryby np temperaturę 25-26 stopni , która to jest temperatura prawdopodobnie optymalna dla tego gatunku.
25 - 26 C przypuszczam że ktoś wstawił taką temperaturę ponieważ sam w takiej właśnie trzyma ryby.
Należy pamiętać że prawidłowo powinno obniżać się temperature wody w akwarium na noc a w dzień podnosić.
I często zmiana temperatury pobudza ryby do tarła.
Przecież tak dzieje się w naturze.

-
- Posty: 1971
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 2
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 404 times
- Been thanked: 141 times
@Miro, dzięki
Czyta się o chorobach ryb spowodowanych niewłaściwą temperaturą, ale nie często nie wiadomo jaka to ta właściwa. U mnie będą w 23 stopniach docelowo. Według pana H. Zientka (multihobby.net) optymalna to 23-25 stopni. Tak on trzymał te rybki, a twierdzi, że nawet do niższej się dobrze przystosowują.

-
- Posty: 1971
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 2
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 404 times
- Been thanked: 141 times
Pseudomugili jest 12. Niestety nie wszystkie maluchy przetrwały, ale już od dłuższego czasu ich liczba się nie zmienia. Będą tam jeszcze na dnie babki dragon, są malutkie i siedzą na dnie.
Chciałabym Was poprosić o poradę, bo mam wrażenie że mnie już szajba rybkowa ogarnia. Czy ja do tego akwarium (45l) mogę dołożyć jeszcze kilka maleńkich ryb żyworodnych typu Drobniczka? NH3-0, NO2-0, NO3- ok 3-4 w testach kropelkowych ZOOLEK. NO3 wskazuje, że rybek nie jest za dużo, nawet niedorybienie. Na oko to Pseudomugile mają dużo miejsca. Trochę urosną, ale nie za dużo.
Czy to już przesada? Jeśli nie przesada to ile malutkich rybek mogę dołożyć? Czy Pseudomugilom będzie to pasowało?
Chciałabym Was poprosić o poradę, bo mam wrażenie że mnie już szajba rybkowa ogarnia. Czy ja do tego akwarium (45l) mogę dołożyć jeszcze kilka maleńkich ryb żyworodnych typu Drobniczka? NH3-0, NO2-0, NO3- ok 3-4 w testach kropelkowych ZOOLEK. NO3 wskazuje, że rybek nie jest za dużo, nawet niedorybienie. Na oko to Pseudomugile mają dużo miejsca. Trochę urosną, ale nie za dużo.
Czy to już przesada? Jeśli nie przesada to ile malutkich rybek mogę dołożyć? Czy Pseudomugilom będzie to pasowało?
-
- Posty: 1971
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 2
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 404 times
- Been thanked: 141 times
Być może mam jednak Pseudomugile Luminatus, a nie Paskaje. Niebieski pasek najlepiej widoczny na ostatnim zdjęciu.Samice też mają niebieski pasek, tylko rozjaśnił się na zdjęciu. Szczegóły tu: viewtopic.php?f=19&t=530&start=25
-
- Posty: 1971
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 2
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 404 times
- Been thanked: 141 times
Ok tygodniowy Pseudomugil. Może 2mm. Oczy jaskrawo błękitne. Na drugim zdjęciu same oczy świecące jak reflektory. Widać już też niebieski pasek na grzbiecie. Jest to wnuczek ryb, których zdjęcia umieściłam w poprzednich postach. Moje drugie pokolenie. Niestety samiutki. Czekam czy mu się jakieś rodzeństwo nie wylęgnie ale na razie nic z tego. Rodzice byli młodziutcy i nawet nie sądziłam, że była już ikra. Rybka wylęgła się więc dość niespodziewanie w pustym akwarium.
Karmię ją sera micron i raz dziennie nobil fluid (na wszelki wypadek, bo nie widzę żeby jadła). Słabo sobie jeszcze radzi z nicieniami bananowym, ale mniejsze chrupnie. Trzymajcie kciuki, żeby mój rybek przeżył i nie miał traumy w związku z samotnością
PS: według postanowień noworocznych Bojek miał być ostatnią rybką. Jak widać, cytując Park Jurajski, „życie zawsze znajdzie drogę”
Karmię ją sera micron i raz dziennie nobil fluid (na wszelki wypadek, bo nie widzę żeby jadła). Słabo sobie jeszcze radzi z nicieniami bananowym, ale mniejsze chrupnie. Trzymajcie kciuki, żeby mój rybek przeżył i nie miał traumy w związku z samotnością

PS: według postanowień noworocznych Bojek miał być ostatnią rybką. Jak widać, cytując Park Jurajski, „życie zawsze znajdzie drogę”

-
- Posty: 1971
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 2
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 404 times
- Been thanked: 141 times
@jarks dziękuję za dobre słowa, ale wydaje się, że to Pseudomugile są dość łatwe w rozmnażaniu. Wystarczy, żeby się dobrze czuły. Rybki, które pierwotnie kupiłam były narybkiem. Przypuszczam, że pochodzą z hodowli polskiej, nie były przewożone i transportowane z daleka, nie doświadczyły złych warunków i stresu. Z tego narybku już w sklepie przetrwały najsilniejsze (u mnie też nie wszystkie przeżyły). Rybki „polskie”, przyzwyczajone do kranówki. Karmiłam je często i dobrze. Do tego żyły i żyją niemal w akwarium gatunkowym (bo Babki Dragon pędzą życie przydenne). Drugie pokolenie żyło z Ryżankami w pełnej zgodzie i harmonii. Karmię je też dość często świeżo wylęgłymi larwami artemii (dziadkowie non stop mają też inny żywy pokarm ze względu na Babki). Widzę, że po takim pokarmie zaloty się nasilają. Ale w sumie to każdego dnia szaleją w krzaczkach 
Podejrzewam, że Pseudomugile są super łatwe w rozmnożeniu. Wystarczy oddzielić albo rodziców, albo rośliny na których składają jaja. Odchowanie młodych też nie jest problemem. Postanowiłam o tym pisać, żeby inni mieli wskazówki jak rozmnażać i karmić narybek.
Wiem, że Rogatek ma teraz stałą dostawę kilku rodzajów Pseudomugili od hodowcy w Polsce. Aż korci żeby samemu hodować, ale na razie muszę się pohamować

Podejrzewam, że Pseudomugile są super łatwe w rozmnożeniu. Wystarczy oddzielić albo rodziców, albo rośliny na których składają jaja. Odchowanie młodych też nie jest problemem. Postanowiłam o tym pisać, żeby inni mieli wskazówki jak rozmnażać i karmić narybek.
Wiem, że Rogatek ma teraz stałą dostawę kilku rodzajów Pseudomugili od hodowcy w Polsce. Aż korci żeby samemu hodować, ale na razie muszę się pohamować

-
- Posty: 136
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 07:00
- 2
- Has thanked: 211 times
- Been thanked: 9 times
Jako świeżak bardzo cenię sobie Twoje uwagi i rady @eva. Wstyd się przyznać ale ostatnie rybki składające ikrę rozmnożyły mi się jak miałem chyba 12 lat (long long time ago in a galaxy far far away
. Teraz mam podobną sytuację jak Ty w akwarium, tzn. u mnie to ekipa "galaxiaków" ok. 25 i babki oraz do końca nie zidentyfikowane cudaczki/przylgi. Też codziennie widywałem czy zaloty czy "buszowanie" w dużej kępie mchu, ale niestety "efektów" nie widać. Rybki trzymam na żoliborskiej kranowicie, odstanej/filtrowanej przed podaniem Brittą. Nie długo wracam na stałe do siebie, wtedy muszę zastosować się do paru Twoich "technik", m.in. więcej/częściej/różnorodniej żywego pokarmu.
Powiedz mi Eva proszę, czy karmisz też żywcem z woreczków (słyszałem że nie jest to do końca bezpieczne, bo można coś przynieść niebezpiecznego) ? Ja raczej dawałem tylko mrożonki, głównie artemię z uwagi na "małe paszcze" ryboli.

Powiedz mi Eva proszę, czy karmisz też żywcem z woreczków (słyszałem że nie jest to do końca bezpieczne, bo można coś przynieść niebezpiecznego) ? Ja raczej dawałem tylko mrożonki, głównie artemię z uwagi na "małe paszcze" ryboli.
-
- Posty: 1971
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 2
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 404 times
- Been thanked: 141 times
@jarks a one nie zjadają jaj/narybku? Dla mnie wielkim odkryciem było, że Ryżanki rodziły się cały czas ale rodzice tak sprytnie je wyjadali, że nigdy nic nie zauważyłam. Pseudomugile nigdy nie rodzą się w akwarium, w którym są rodzice. Pewnie wyjadanie są jaja (czytałam, że Pseudomugile jedzą ikrę) lub maluchy. Ten ostatni mały urodził się tydzień po oddaniu wszystkich rybek z akwarium (może mnóstwo się rodziło i wcześniej).
Co do pokarmu to najbezpieczniej, dla małych pyszczków, jest hodować samemu naupliusy artemii. Na początku wydawało mi się to bardzo trudne, ale teraz, po kilku razach, jest to super łatwe. Kupiłam zestaw jbl bo mordowanie się z butelkami po napojach doprowadzało mnie do szału. Małe rybki to uwielbiają, aż się całe trzęsą. Bezpieczne są też nicienie bananowe, są mniejsze od naupliusow artemii. Daję też żywy pokarm z torebek, dobrze wypłukany. Nie jest to całkiem bezpieczne, ale jak kupiłam Babki Dragon to trochę nie miałam wyjścia. One najbardziej lubią rurecznika, wodzienia. Mój bojownik też jest okropnym niejadkiem, a wodzienia je. Platki musiałam karmić żywym, żeby nie zjadły narybku. Natomiast nie dają nigdy żywej ochotki, bo to jakoby syf jest. Fajne były doniczkowce, ale teraz nie sprzedają.
Sądzę, że małym rybkom wystarczy zestaw naupliusy artemii plus nicienie bananowe.
PS: ja też jestem świeżakiem (rocznym)
Natomiast wymienianie wiedzy i doświadczeń to zawsze super sprawa 
Co do pokarmu to najbezpieczniej, dla małych pyszczków, jest hodować samemu naupliusy artemii. Na początku wydawało mi się to bardzo trudne, ale teraz, po kilku razach, jest to super łatwe. Kupiłam zestaw jbl bo mordowanie się z butelkami po napojach doprowadzało mnie do szału. Małe rybki to uwielbiają, aż się całe trzęsą. Bezpieczne są też nicienie bananowe, są mniejsze od naupliusow artemii. Daję też żywy pokarm z torebek, dobrze wypłukany. Nie jest to całkiem bezpieczne, ale jak kupiłam Babki Dragon to trochę nie miałam wyjścia. One najbardziej lubią rurecznika, wodzienia. Mój bojownik też jest okropnym niejadkiem, a wodzienia je. Platki musiałam karmić żywym, żeby nie zjadły narybku. Natomiast nie dają nigdy żywej ochotki, bo to jakoby syf jest. Fajne były doniczkowce, ale teraz nie sprzedają.
Sądzę, że małym rybkom wystarczy zestaw naupliusy artemii plus nicienie bananowe.
PS: ja też jestem świeżakiem (rocznym)


-
- Posty: 443
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 22:43
- 2
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 75 times
Mi również bardzo miło się czyta Wasze doświadczenia. Eva jakiego konkretnie zestawu używasz- Jbl Artemio1? Może stworzysz poradnik?
Ja ze swojej strony polecę hodowlę rurecznika. Jest on co prawda większy niż wspominana artemia czy banana worms ale też jest jedną z dobrych alternatyw.

- tencin
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 23:14
- 2
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 95 times
Te ryby faktycznie chętnie i często się mnożą, bez żadnej ingerencji ze strony akwarysty. Wystarczy, że będą miały zapewnione dobre warunki a o to jest dość prosto, bo lubią nieco twardszą wodę, nasza kranówa bardzo im odpowiada. W gęsto zarośniętym zbiorniku nie miałem problemów ze zjadaniem ikry, za to narybek był zjadany bardzo chętnie, więc musiałem wyłapywać i przenosić do kotnika.
Polecam świetną książkę na temat tęczankowatych - "Rainbowfishes - Their Care & Keeping in Captivity by Adrin R. Tappin". Dawałem do niej link na starym forum, podaję jeszcze raz, bo publikacja jest bardzo wartościowa i wydana w wersji elektronicznej za darmo: https://pdfcoffee.com/qdownload/rainbow ... -free.html. Gdyby ktoś miał problem z pobraniem, mogę udostępnić kopię pliku, bo niestety widzę, że książka znika powoli z sieci i coraz trudniej ją znaleźć. Mam 2 wydanie z 2011, niestety w sieci znalazłem już tylko wydanie 1 z 2010, więc tak czy inaczej chętnie się podzielę swoją kopią z zainteresowanymi.
Książka jest rewelacyjna, ponad 500 stron wyłącznie o tęczankowatych (również o Pseudomugilach). Masa informacji, dużo do czytania:
- Historia hodowli tęczankowatych w niewoli
- Dużo informacji o biotopie (włącznie ze zdjęciami)
- Metody odłowu z natury
- Hodowla akwariowa
- Rozmnażanie
- Żywienie (włącznie z opisami hodowli pokarmowych)
- Encyklopedia ryb z rozbudowanymi opisami, obejmująca chyba wszystkie opisane gatunki tęczankowatych (z samej rodziny Pseudomugil opisano w niej 15 gatunków)
- Bardzo rozbudowany rozdział o chorobach i leczeniu
Szczerze polecam wszystkim lubiącym tęczanki i okolice.

- EyeQueue
- Posty: 349
- Rejestracja: środa 03 lis 2021, 20:14
- 1
- Lokalizacja: Rembertów(-Ursynów)
- Imię: Andrzej
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 83 times
- Wiek: 51
Jako że powyższy link wymaga czekania, a potem i tak może urwać, to dorzucam bezpośredni:
https://www.fishcrew.com/wp-content/upl ... fishes.pdf
https://www.fishcrew.com/wp-content/upl ... fishes.pdf
Si possides amicum, in tentatione posside eum et non facile credas illi. (Sir 6:7)
Ceterum censeo Unionem Europaeam esse delendam. (EyeQueue)
ʎuмızp ozpɹɐq ʇsǝ! ʇɐıмş
Ceterum censeo Unionem Europaeam esse delendam. (EyeQueue)
ʎuмızp ozpɹɐq ʇsǝ! ʇɐıмş
-
- Posty: 1971
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 2
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 404 times
- Been thanked: 141 times
W publikacji poleconej przez @tencin nie ma moich Pseudomugili! A pod nazwą Pseudomugil Paskai jest zdjęcie i opis zupełnie innego Pseudomugila (s.400). Luminatusa nie ma wcale. To już całkiem nie wiadomo jakim źródłom wierzyć. Paskai i Luminatus maja być jakoby podobne, ale ten w publikacji nie jest zbyt podobny do moich ryb.
https://rainbowfish.angfaqld.org.au/luminatus.htm
https://akwa-mania.mud.pl/ryby-i-roslin ... 2/58626-2/
https://rainbowfish.angfaqld.org.au/luminatus.htm
https://akwa-mania.mud.pl/ryby-i-roslin ... 2/58626-2/
- EyeQueue
- Posty: 349
- Rejestracja: środa 03 lis 2021, 20:14
- 1
- Lokalizacja: Rembertów(-Ursynów)
- Imię: Andrzej
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 83 times
- Wiek: 51
Sprawdź tu:
https://www.aqualog.de/wp-content/uploa ... _108-D.pdf
Język jakiś taki mniej cywilizowany, więc za dużo nie pomogę, ale może tłumacz Gógla?
Jest jeszcze jedna publikacja wprowadzająca gatunek chyba, ale nawet scihub nie daje do niej dostępu.
Allen, G. R.; Unmack, P. J.; Hadiaty, R. K. (2016). Pseudomugil luminatus, a new species of Blue-eye (Teleostei: Pseudomugilidae) from southern New Guinea, with notes on P. gertrudae. Fishes of Sahul, Journal of the Australia New Guinea Fishes Association. 30 (1): 950-961
https://www.aqualog.de/wp-content/uploa ... _108-D.pdf
Język jakiś taki mniej cywilizowany, więc za dużo nie pomogę, ale może tłumacz Gógla?
Jest jeszcze jedna publikacja wprowadzająca gatunek chyba, ale nawet scihub nie daje do niej dostępu.
Allen, G. R.; Unmack, P. J.; Hadiaty, R. K. (2016). Pseudomugil luminatus, a new species of Blue-eye (Teleostei: Pseudomugilidae) from southern New Guinea, with notes on P. gertrudae. Fishes of Sahul, Journal of the Australia New Guinea Fishes Association. 30 (1): 950-961
Si possides amicum, in tentatione posside eum et non facile credas illi. (Sir 6:7)
Ceterum censeo Unionem Europaeam esse delendam. (EyeQueue)
ʎuмızp ozpɹɐq ʇsǝ! ʇɐıмş
Ceterum censeo Unionem Europaeam esse delendam. (EyeQueue)
ʎuмızp ozpɹɐq ʇsǝ! ʇɐıмş
-
- Posty: 1971
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 2
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 404 times
- Been thanked: 141 times
@tencin Kształt się zgadza z moimi Pseudomugilami. Natomiast kolorystyka jest według mnie wyraźnie inna. W opisie publikacji samce mają być przezroczyste, niebieskawe na brzuchu i żółtawe powyżej lini środka ciała (jak widać też na zdjęciu). Ryby na zdjęciu są bardziej przezroczyste niż moje. Moje mają wyraźnie żółto/ pomarańczowo nasycone płetwy. Podobnie brzuch. U młodych był raczej żółty niż pomarańczowy, ale niebieskiego (lub choćby niebieskawego) nie miały nigdy. Nawet jako narybek. Teraz są intensywnie pomarańczowe, zwłaszcza samce.
Poniżej zamieszczam zdjęcie z publikacji (jest autor więc chyba mogę?). A pod nim moje ryby dla porównania, niestety niewyraźne, ale chciałam tylko pokazać barwy.
Poniżej zamieszczam zdjęcie z publikacji (jest autor więc chyba mogę?). A pod nim moje ryby dla porównania, niestety niewyraźne, ale chciałam tylko pokazać barwy.
-
- Posty: 1971
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 2
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 404 times
- Been thanked: 141 times
DziękiEyeQueue pisze: ↑piątek 14 sty 2022, 20:45 Sprawdź tu:
https://www.aqualog.de/wp-content/uploa ... _108-D.pdf
Język jakiś taki mniej cywilizowany, więc za dużo nie pomogę, ale może tłumacz Gógla?


