Od dłuższego okresu czasu zastanawiam się nad jakimiś drobnymi rybkami, nieco bardziej śmiałymi i ruchliwymi rybkami niż neonki Innesa, które pływałyby głównie w górnych partiach akwarium. Do tego nie przejawiałyby specjalnej agresji i pasowały najlepiej biotopowo do Ameryki Południowej, współgrały z pielęgniczkami.
Naturalnie zatem wzrok padł na drobnoustki lub pstrążenice.
Pstrążenice odpadły - nie potrafię jakoś wykazać entuzjazmu jak patrzyłem na te rybki ale drobnoustki bardzo mocno mnie zainteresowały.
Byłem mocno przekonany do zakupy drobnoustków beckforda - kierując się tym że nieco dłużej żyją od obrzeżonych i encyklopedycznie są nieco bardziej wytrzymalsze na warunki od obrzeżonych. Na plus drobnoustków obrzeżonych / mniejszych / przemawia ich mniejszy rozmiar i przez to w akwarium zapewne czułoby się lepiej 10 mniejszych niż 10 większych rybek.
Problem z tym, że większość osób z którymi rozmawiałem trzmała drobnoustki samodzielnie lub w niewielkim zróżnicowaniu gatunkowym - u mnie planowo byłoby dużo bardziej towarzysko - pytanie które powstało, to czy ktoś kto posiadał drobnoustki mógłby powiedzieć - gdzie faktycznie pływały odpowiednio jedne i drugie?
Z góry byłbym wdzięczny za wszelki obserwacje / komentarze / spostrzeżenia dotyczące tych rybek
Drobnoustki - zachowanie
-
- Posty: 596
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 22:43
- 3
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 112 times
Miałem w swoich zbiornikach drobnoustki obrzeżone (Nannostomus marginatus) z różnymi pielęgniczkami np. z a.barlowi, a.baenschi i a.trifasciata. Drobnoustki zawsze były odważne i pływały po całym zbiorniku. Nie zwracałbym uwagi na wiek jaki mogą dożyć ponieważ jest to kwestia zależna m.in. od warunków jakie jesteśmy w stanie im zapewnić i kilku innych czynników.