Strona 1 z 1

72l denkmala - galaxy

: sobota 29 maja 2021, 17:04
autor: denkmal
Hej,

Nie będę dużo pisać - bo akwarium daaaaaaawno miało być zmienione na większe a wciąż nie wychodzi :(

Wrzucam trochę zdjęć galaksiaków, bo Jarzy chce trochę wziąć ode mnie... (po 3zł :P )

Wiem, że zamawiał u mnie Galaksiaki też akwarysta z Raszyna - ale miałem problemy z telefonem i pogubiłem kontakty - jak to czytasz to daj znać :)) Anubiasy odbierałem od Ciebie jakoś zimową porą ;).

Ciężko zrobić dobre zdjęcie... więc na szybko nacykałem - przy nieco mętnej wodzie po grzebaniu i odbijającym się świetle w szybie, no ale jakiś pogląd można sobie wyrobić.

Aha - będę mieć dużo mchu do oddania - chce ktoś?

: niedziela 30 maja 2021, 00:06
autor: Jarzy
Ekipa wprowadzona do akwarium pod osłoną nocy :) Cudne stwory!

: niedziela 30 maja 2021, 19:12
autor: Tomasz3k
Galaxy są super, Dekmal, jak byś miał nadmiar to daj znać, chętnie odkupię :)

: niedziela 30 maja 2021, 20:23
autor: GrandeOW
Ja również jestem chętny, tak jak mówiłem na spotkaniu. Dla siebie wziąłbym z 20 sztuk i z 20-30 dla rodziców jak starczy.

: wtorek 01 cze 2021, 17:16
autor: loopfx
Jeśli zosytanie to na 5-6 sztuk bym się pisał, uzupełnię swoje mini stadko.

: piątek 11 lut 2022, 21:10
autor: barteq9
Cześć. Masz jeszcze Galaxy na sprzedaż?

: czwartek 24 mar 2022, 19:47
autor: denkmal
Update: 24.03.2022

Więc tak - akwarium miało być już zlikwidowane rok albo i więcej temu.
No ale nie mam na to czasu ;P ;)))

Mech jak zwykle się rozrósł... korzeń całkiem przykrył - inne rzeczy podupadły.
Podłoże dawno przestało cokolwiek oddawać do słupa wody, więc i moja "koniczyna" zmarniała....
... no i tak.

Z obsady - to widoczny lepiej.... neon zielony - one jakieś długowieczne są - te mają min 6-7 lat i dalej żyją w komplecie.
No i galaksiaki - nie wiem ile - ale pewnie klikanaście do 30. Swego czasu chyba poszło coś w wodzie z rur, bo mocno mi moja "plantacja" podupadła ;)

Jak w końcu się zmobilizuję do zamknięcia akwarium - to będzie kilkanaście sztuk do sprzedania z galaksiaków... a drugie kilkanaście to raczej takie "niehandlowe" - słabe wybarwienie, krzywe kręgosłupy... czy inne ułomności.

A co tam... a no i duża ilość helenek i parę krewetek amano i mnóstwo jakiś kundelków krewetkowych.
Też pewnie będą do wydania... bo w szkolnych akwariach też tego sporo... to nie mam gdzie przerzucić.

No i te refleksy w szybie... nie wiem od czego... jak robię zdjęcie w szkolnym to nie ma takiej poświaty.
A tu często... nie wiem o co chodzi. Może jakiś fotograf podpowie.

IMG20220324185929.jpg

: czwartek 24 mar 2022, 22:09
autor: Jarzy
@denkmal Jak nadejdzie czas biorę wszystkie Galaxy,nawet garbate i mniej kolorowe. Wszystkie zasługują na kochanie :) Krewetki też zaklepuję :)

: piątek 25 mar 2022, 20:49
autor: denkmal
Jarzy pisze: czwartek 24 mar 2022, 22:09 @denkmal Jak nadejdzie czas biorę wszystkie Galaxy, nawet garbate i mniej kolorowe. Wszystkie zasługują na kochanie :) Krewetki też zaklepuję :)
No nie wiem @Jarzy - pamiętam że też @GrandeOW był zainteresowany ;))) i chyba ktoś jeszcze :)
Ale na bank (no mam przynajmniej taką szczerą nadzieję) będę przed wakacjami te akwaria 2 likwidować... więc - coś się znajdzie.

A właśnie - btw. jak Wy likwidujecie akwaria, aby mieć takie pełne czyste sumienie?

Bo ok, to co duże to się wyłapie... - rośliny się rozda, duże żywe sprzeda / odda... ok ...
... ale pozostają setki krewetek wielkości 1mm (te świeżo wyklute) ...

pozostają oczliki, jakieś inne widłonogi czy coś ... mini ślimaki i inne takie... (wiem, bo kiedyś obserwowałem życie w akwarium za pomocą kamerki trychologicznej (do skóry głowy) ;P - i tam było widać MNÓSTWO życia... - szkoda to wylewać do kibelka... (żeby zaraz zmieszały się z domestosem i kupą sąsiada) - jak Wy sobie radzicie?

Jak powinien wyglądać prawidłowy proces stopniowego wygaszania zbiornika? W lato, to pół biedy... wyleje ten pozostały szlam z akwarium... zawierający małe kreweciątka, oczliki i inne małe stworki do jakiegoś jeziorka czy potoku... ale zimą? ;P ;) to niehumanitarne... ;P

Dajcie proszę znać :)

: piątek 25 mar 2022, 20:57
autor: Jarzy
@denkmal Do tej pory po prostu łapałem co do jednej krewetki (zlej jak najwięcej wody i wyłapuj z pozostałej kałuży). Nie myślałem nad całą drobnicą. Może przyswoję te pozostałości pod kiełżarnię? :) Co do galaxy to w pierwszej kolejności obdziel pozostałych zainteresowanych. Jak zostaną jakieś sztuki to je wezmę, choćby garbate. Bo tak i już :)

: sobota 26 mar 2022, 09:03
autor: eva
@denkmal ja jeszcze nie zamykałam akwarium, ale mam w planach. Mam taki pomysł, żeby najpierw wyjąć duże krewetki. Poczekać jeszcze jakieś np. 2-4 tygodnie. Wtedy małe podrosną i da się je wyjąć, a jeszcze się nie rozmnożą, bo są za małe. O innej drobnicy nie myślałam. Ślimaki, co się da, też przerzucę.

: sobota 26 mar 2022, 11:42
autor: EyeQueue
To prosta droga do obłędu...

Można sobie wyobrazić, że wodę przed wylaniem filtruje się przez odpowiednio gęsty sączek (oczywiście każdy ma do takich dostęp, podobnie jak do pomp próżniowych, bo bez próżni to szybciej wyschnie niż się przesączy), a żywy osad przenosi do innego zbiornika. Ale co z życiem w osadach dennych? A co z życiem w filtrze — może lepiej nie płukać (po to się przecież płucze, by m.in. nadmiar bioosadów wywalić do kanalizacji)? Idąc dalej, nie należy preparować korzeni w piekarniku, bo zabije się w niż wszystko, co żywe (po to się przecież piecze). Nie należy moczyć roślin w roztworze siarczanu miedzi, bo w ten sposób zabija się ślimaki (po to się przecież moczy). W ogóle odkażanie czegokolwiek jest nieetyczne.

Tu sam biję się w piersi, bo będąc szczylem kazałem rodzicom zakopać na działce pięknego tęczowego żuczka, żeby nie zginął — wszyscy działkowicze potem mieli bekę, że zakopaliśmy turkucia podjadka (choć rzeczywiście był piękny).

Podejście Ewy (@eva) jest zdroworozsądkowe, ratujemy co się da, ale własne zdrowe zmysły też...

Krewetki to nie mój problem, bo nigdy nie miałem, ślimakami karmiłem ryby, podobnie jak wodzieniem, dafnią etc., więc takiego drobiazgu mi mniej szkoda.

: poniedziałek 28 mar 2022, 12:02
autor: denkmal
@EyeQueue - tak jasne... zgoda - z tą drogą do obłędu - trochę to specjalnie "przekoloryzowałem" :) Ale szkoda mi mimo wszystko bożego stworzenia :)

Ale fajna propozycja od @Jarzy padła... że ktoś na potrzeby hodowli kiełży... czy tam czegokolwiek... taki "szlam z życiem" może jednak czasem chcieć przygarnąć :)))

: poniedziałek 28 mar 2022, 12:04
autor: eva
Faktycznie, warto dawać znać, bo może się przydać np. na start akwarium.

: poniedziałek 28 mar 2022, 19:02
autor: Jarzy
@denkmal Kiełże będą hepi :) Jak bardzo? Zobaczysz jak je weźmiesz :)

: poniedziałek 02 maja 2022, 12:23
autor: denkmal
Ziemiojad2 pisze: sobota 30 kwie 2022, 16:12
denkmal pisze: piątek 25 mar 2022, 20:49 wyleje ten pozostały szlam z akwarium... zawierający małe kreweciątka, oczliki i inne małe stworki do jakiegoś jeziorka czy potoku...
Wybacz, ale to nielegalne. I grozi zniszczeniem rodzimej flory i fauny. W wielu krajach placi się za to olbrzymie kary.
A podasz jakiś art. kodeksu karnego?

Oczliki są akurat rodzime ;P Krewetki nie przeżyją pierwszej zimy... ale generalnie, dzięki za troskę :)

: poniedziałek 02 maja 2022, 16:11
autor: Jarzy
@denkmal Wiesz,że w Wiśle znaleźli krewetki? :)

: poniedziałek 02 maja 2022, 16:40
autor: EyeQueue
Jarzy pisze: poniedziałek 02 maja 2022, 16:11 @denkmal Wiesz,że w Wiśle znaleźli krewetki? :)
Powyżej czy poniżej warszawskich przelewów gównoburzowych?

A serio, na liście gatunków inwazyjnych ich raczej nie ma...
A jak @denkmal zachowa ostrożność, to może uda mu się nie wypuścić kraba wełnistorękiego ani żadnego obcego raka. :roll:

: środa 04 maja 2022, 21:56
autor: denkmal
EyeQueue pisze: poniedziałek 02 maja 2022, 16:40
Jarzy pisze: poniedziałek 02 maja 2022, 16:11 @denkmal Wiesz,że w Wiśle znaleźli krewetki? :)
Powyżej czy poniżej warszawskich przelewów gównoburzowych?

A serio, na liście gatunków inwazyjnych ich raczej nie ma...
A jak @denkmal zachowa ostrożność, to może uda mu się nie wypuścić kraba wełnistorękiego ani żadnego obcego raka. :roll:
@EyeQueue Ale ja nie mam żadnych krabów :((( ani raków...
Jedyne co tam może polecieć ze szlamem... to oczliki, widłonogi jakieś i maleńkie dzieci kundelków krewetek...
... ale pewnie i to nie.... bo @Jarzy pisał się na szlam z życiem, to będzie miał gdzie te swoje kiełże hodować ;P ;)