wawarium.pl

Wiecie. Mieliśmy bojownika w kuli. Żył koło 3 lat. Kiedyś zapaliła mi się lampka, że może założyć 40 litrowe. Same błędy i nieporozumienia tam były. Przeszedłem na 72l sądząc po opiniach w sieci, że im większe tym łatwiej zachować zdrowy ekosystem, ale póki co to coś nie idzie do końca, a rodzina patrzy na mnie i na akwarium i liczy, że to tyle zmian i przygód i będzie to hulalo. Rośliny dokupie, ale od kogoś z OLX a nie drozyzne że ślimakami w gratisie że sklepu. Lecz powoli bo i tak akwarystyka kosztuje mnie obecnie więcej niż przypuszczałem.

Normalne akwarium powinno zaczynać się od 160 l - 100/40/40.
Poniżej tego wymiaru są kotniki/kwarantanna, itp. Nie bierz tego do siebie. Łatwo nie będzie i sporo wiedzy przed tobą i nauki. Ale to hobby rozwija, abyś tylko się nie poddał.

Nie zgodzę się z tym faktem. Nawet akwarium 54 l będzie dobre ale zależy dla jakich ryb. Też jestem zwolennikiem "dużych" zbiorników ale nie ze względu na moje widzi mi się lecz na to, że czym większy zbiornik, tym łatwiej o jego stabilność i przede wszystkim lepsze warunki dla mieszkańców zbiornika.

@Dan Ja też chciałem na początku tanio i okazało się,że nie warto. Obecnie mam filtr RO, butlę CO2-w założeniach miało ich nie być. Filtr 3x droższy niż w założeniu (nowy byłby tyle droższy,ale kupiłem używkę w cenie poprzedniego filtra), światło 4x. Z czasem zobaczysz,że warto wsadzić w to nieco więcej grosza.

@Adams2121, dość radykalne poglądy. Wygląda na to, że mam same kotniki i kwarantanny. Hodowcy utrzymujący po kilkaset zbiorników z krewetkami też. Ja wiem, że pewnie lubisz skalę i duże ryby, ale na Twoich osobistych preferencjach świat się nie zaczyna ani nie kończy a przedstawiony pogląd jest jednak bardzo mocno subiektywny. Ja mam inny pogląd - jeśli ktoś potrafi prowadzić stabilnie zbiornik 30L, to ma lepszą rękę od tego, komu się to udaje dopiero powyżej 160L...

Dzięki za dość spory odzew. Litraż obecny jest spowodowany tylko i wyłącznie brakiem miejsca w mieszkaniu 43m2. Do tego dwójka małych dzieci, więc nie pozwoliłem sobie na okazalsze. Te akwarium bardzo się podoba wszystkim, jedynie mi szczęka opada jak widzę Wasze takie zarośnięte i kolorowe. Tyle, że tu odgrywa rolę światło (nawet jego barwa), czy jest co2 czy nie. Światło planuje zmienić tzw. po 10-tym W sensie wezmę poprostu nowa pokrywę z lampa LED. Fajnie by było jakbyście tylko podpowiedzieli jaką w sensie moc i barwa lub też wartość "xxxxK". Wiem, że przejście ze świetlówki na led nie znaczy, że moc w watach jest ta sama.

Daniel, skąd Ty mieszkasz?

Kędzierzyn-Koźle woj. Opolskie.

Właśnie próbuję zlokalizować jedno zielone Danio z z najnowszego zakupu parki. I chyba przepadł w czeluściach tego "oceanu".

tencin pisze: ↑środa 30 cze 2021, 12:23 @Adams2121, dość radykalne poglądy. Wygląda na to, że mam same kotniki i kwarantanny. Hodowcy utrzymujący po kilkaset zbiorników z krewetkami też. Ja wiem, że pewnie lubisz skalę i duże ryby, ale na Twoich osobistych preferencjach świat się nie zaczyna ani nie kończy a przedstawiony pogląd jest jednak bardzo mocno subiektywny. Ja mam inny pogląd - jeśli ktoś potrafi prowadzić stabilnie zbiornik 30L, to ma lepszą rękę od tego, komu się to udaje dopiero powyżej 160L...

Radykalne nie radykalne - ale jak widzę neona w akwarium mniejszym niż 100cm długości to źle mi się robi. On obija się o ściany lub stoi.
Neon To tylko przykład

Krewetkaria to inna para kaloszy. Ja nie chciałem nikogo urazić ani ten tego.
Zdecydowanie masz rację co do skali trudności prowadzenia takich maluchów. I ręki do tego .
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. To że tak uważam nie znaczy że każdy ma / musi myśleć tak samo. U mnie ryba jest na pierwszym miejscu - krewetki to pokarm. Acz szanuje każde podejście do akwarystyki. Nawet jak się z nim nie zgadzam.

Dan to co napisałem nie bierz do siebie.
Ja na 39m² mam 1.5 tony wody i 3 mieszkańców. Ale każdy ma własnego pier.....ca

@Adams2121

Nie ma żadnej urazy, też uważam, że każdy ma prawo do własnego zdania.

Dla mnie nie istnieje coś takiego jak "zbyt małe akwarium". Wszystko zależy od kontekstu. Dla jednych zwierzaków istotna będzie powierzchnia dna, dla innych wysokość, dla jeszcze innych długość, pojemność otwartej wody albo ilość kryjówek. Ja lubię zbiorniki jednogatunkowe albo biotopowe. Wielkość i proporcje wybieram pod ryby. Lubię niewielkie gatunki i nie zależy mi na ogromnych ławicach. Nie będę stawiał 160L dla Boraras merah, bo to głupie, one tego zwyczajnie nie potrzebują. Ta sama uwaga będzie dotyczyła wielu małych ryb w zbiornikach jednogatunkowych. Po co np. 160L jednej parze terytorialnych małych pielęgniczek?

Nie ma dla mnie znaczenia czy zbiornik ma 20 czy 300 litrów. Ważne czy się go właściwie użyje tak dobierając obsadę, żeby miała bezsprzecznie komfortowe warunki.
Sam nie mam miejsca na duże zbiorniki, więc nigdy nie będę miał afrykańskich jezior, skalarów, paletek, większych ryb ławicowych i całej masy innych fajnych zwierzaków, które chętnie bym miał. Miał nie będę, bo ich nie narażę na nieodpowiedni zbiornik.

U mnie narazie nic ciekawego poza tym, że padł drugi zielony Danio. Te dwa czerwone zakupione na starcie trzymają się żwawo. I weź tu zrozum. Powoli odnoszę wrażenie, że te ryby jakieś niepewne są że sklepu. Trochę grosza już wydałem na te co odeszły, a od początku przygody z akwarystyka to z 10 szt już będzie.

@Dan Znaczy,że coś im nie pasowało. Może spróbuj od hodowców z OLXa? Niejednokrotnie łapniesz jakieś zwierzaki za free.

Nowe nabytki:
1.Programator czasowy manualny do oświetlenia.
2.Nowa pokrywa Diversa z lampą LED 14W o kilku barwach.
3.Samoprzylepne tło zewnętrzne w kolorze głębi, czyli ciemny niebieski.
4.Szyszki olchy czarnej (strasznie drobne).

Wszystko z allegro.

Póki co piwko i kilka innych zadań więc nie wiem kiedy się za to zabiorę

Na ta chwilę wszystkie rybki ok. Rośliny za to albo stoją w miejscu albo marnieją. Już nawet moczarka gubi listki i zostają łodygi.

Wg Was najlepszy test na pH oprócz tych zegarowych to...? Bo mam dwa zamówienia od znajomych. Ja mam Zoolek i paskowy Tetry. Ten drugi mało wiarygodny.

@Dan JBL 6-7.6.

Dan pisze: ↑wtorek 13 lip 2021, 16:47 Wg Was najlepszy test na pH

Testy akwarystyczne są drogie i mało dokładne. Mierniki elektroniczne są świetne, ale niestety za taki, który ma dokładne wskazania, trzeba zapłacić sporo pieniędzy (bliżej 1k PLN).
Moim zdaniem najwygodniejsze i wystarczająco dokładne są testy paskowe, ale nie akwarystyczne, tylko laboratoryjne - są dokładne, pomagają zawodowym chemikom w pracy, więc muszą takie być.
Najlepiej wybierać testy na wąskie zakresy pH - zamiast kupić taki 0-14, lepiej kupić kilka testów z mniejszymi zakresami. Takie testy są tanie - paczuszka 100 szt. kosztuje poniżej 10 PLN.
Chodzi mi np. o coś takiego: https://sklep-chemland.pl/pl/materialy- ... ru-ph.html

@tencin W życiu by mi nie przyszło do głowy! Inne parametry też nimi mierzyłeś?

Jarzy pisze: ↑środa 14 lip 2021, 10:37 W życiu by mi nie przyszło do głowy! Inne parametry też nimi mierzyłeś?

Tylko pH. Inne też można, ale to już raczej typowo laboratoryjne produkty - odczynniki płynne lub w proszku, miareczkowanie i takie tam. Za dużo zabawy.

Jarzy pisze: ↑środa 14 lip 2021, 10:37 Inne parametry też nimi mierzyłeś?

To ja jeszcze dodam tylko, że w sklepie wklejonym powyżej są też fajne testery cyfrowe, takie o jakości laboratoryjnej. Nie są tanie, ale za to świetne i z wymiennymi elektrodami. Za niecałe 700 PLN mają np. taki miernik, który mierzy pH, przewodność, TDS, zasolenie, temperaturę i natlenienie. Dla amatora może trochę szkoda kasy, ale jeśli ktoś prowadzi poważną hodowlę, ma masę zbiorników i chce kontrolować parametry, to moim zdaniem warto.

Ja już od jakiegoś czasu jeśli szukam testerów, testów, odczynników albo innej chemii, to zamiast po sklepach akwarystycznych, rozglądam się po sklepach z odczynnikami i sprzętem laboratoryjnym. Ceny najczęściej są niższe a jakość dużo lepsza.

Oczywiscie, że mierniki odpadają, ale na testy paskowe laboratoryjne spojrzę.
Co do @Jarzy to rozumiem to jako zakres pH. Niestety zbyt mały jest. Spokojnie 6-8 potrzebny.

No i sytuacja jest taka z tłem, że się wscieklem.
Przyszło na wymiar nie taki jaki oplaciłem, ale kij z tym bo starczyło. Miało defekt w obszarze, który potrzebowałem i finalnie tak mocno jest przylepne, że manewrując z tyłu pod szafka przykleiło mi się zbyt wcześnie do szkła a po chwili sama do siebie. Tło poszło do kosza. Nie dam rady nakleić przy takiej ciasnocie. Trzeba pomyśleć na innym sposobem na klej czy coś. Tylko z czego? Plastik, papier, jakieś tworzywo że sklepu budowlanego hm?
Dziś oprócz wyrzuconych szyszek podmienilem ok. 20% wody na demineralizowana z niskim pH. Ciekawe czy w końcu zejdzie i to czy na chwilę czy dłużej.
Martwi mnie Zabienica, która blednie i w ogóle nie rośnie ogromnie jak mnie akwarysta zapewniał.

@Dan Czarny brystol lub worki na śmieci.

Masz papier który oderwałeś od tej folii? Jakie tam miałeś oznaczenie kodowe? Takie tła się klei na wodę: spryskujesz powierzchnię kleju wodą, zapobiega ona szybkiemu przyklejeniu, potem twardą raklą usuwa się wodę spod folii.

Tak się zezłosciłem, że natychmiast wszystko w kulkę i do śmieci. Teraz dopiero widzę na YouTube, że ludziska na mokro to robią. Spróbuje z tym brystolem (nie wpadłem na to?) tylko jeszcze myślę czy na klej jakiś czy wystarczy przeźroczysta taśmą po krawędziach.
No cóż kolejny błąd w tej przygodzie.

Jedno tło w życiu naklejałem, nie wiem o co mnie podkusiło. Niestety padło na Juwela - klejem do tych teł jest zdaje się jakiś olej silikonowy czy coś w tym stylu. Piękne wiązanki leciały... ;P Od tej pory wszystkie tła mam sztywne. Biorę dyktę, sklejkę, sztywny karton - co mam pod ręką. Docinam na wymiar, sprayem robię takie kolorki jakie chcę i wstawiam za zbiornik. Żeby się nie przewracało, przypinam od góry do szyby mało widocznymi klamrami. Kiedyś wyginałem klamry ze stalowej taśmy albo drutu (pozyskanego np. ze zwykłych spinaczy biurowych), teraz drukuję na drukarce 3D. Od dołu nie trzeba mocować, płyta powinna samym ciężarem trzymać się podłoża.

Padło na klasyk, czyli czerń. Właściwie w papierniczym nie było takiego ciemnego niebieskiego jak chciałem.
Spostrzeżenie takie, że wyczynem jest złapanie ostrości zdjęcia akwarium gdy tam wszystko się rusza.
Doszła nowa roślina ta z tyłu wysoka z kilkoma łodygami. Oczywiście nie spytaj o jej nazwę w zoologicznym, więc narazie nie znam.
PH dziś mierzone i póki co mimo szyszek olchy i podmiany na demineralizowana z fajnym niskim odczynem brak zmian. Nadal oscyluje koło 8.0.
Możecie się śmiać, ale mam od Tropicala krople na obniżanie pH/KH i chyba będę powoli dozować. Oczywiście naczytałem się, że zaprzestanie podawania powoduje powrót do wyższych wartości.
Aaa, zamówiłem krople do testów pH znajomym i przy okazji dołożyłem kulki nawozowe gliniane, tak jakoś poprostu.