Strona 1 z 1

Moje prawie wszystkie

: niedziela 20 cze 2021, 22:18
autor: sibelius
Hej.

Wreszcie nastąpiła mobilizacja do odnowienia tematu. Jak Wam się serwer spalił, to mnie, po dziewięciu latach spokoju, przywędrowała ospa i zmasakrowała największy zbiornik, a wszystko przez nowe ryby, które kuracji niestety nie przeżyły. Zbiornik podupadł też roślinnie przez podniesienie temperatury (minipelia) i zapał do chwalenia się zmalał prawie do zera. Ale wracając do tematu. Akwaria z drugich i trzecich rąk, mocno budżetowe, prowadzone tak, żeby czasu obsługa dużo nie zajmowała.


1. 112l.
Rozmiar: 80x35x40 cm
Pokrywa: standardowa wytłaczana
Oświetlenie: 2x T8 18W 6500 K na statecznikach ze świetlówek kompaktowych plus stare moduły led 5050, które ledwo zipią, ale za wieczory i poranki robią
Ogrzewanie: grzałka z termostatem 100W, Jeneca
Filtracja: aktualnie, bo duża obsada, Aquael ASAP 750E, ale pracował tu i nie zamierzam się pozbywać, pełnoletni Fluval 103
Podłoże: Jakieś markowe, wyjałowione, wymienione za browara, a pod spodem w rajstopach z klinem ziemia z babcinego pola, gliniasta i wyprażona na kamień oraz piasek z pobliskiej rzeki, też wyprażony.
Dekoracje: wklejona bariera z lawy, pień i gałęzie winorośli z własnego podwórka.
Woda: deszczówka, łapana podczas dużych opadów, z betonowej dachówki do białej wanny i przechowywana w garażu w małych beczkach. Gh i Kh nie przekracza 6, ph 7,5. Temperatura 25st. Podmiana 10l raz w tygodniu.
Nawożenie: do wody nic nie leję, tylko roślinom pod korzenie raz na 2 -3 miesiące daję kawałki pałeczek do roślin zielonych.
Rośliny: krynia rzemieniolistna, rotala rotundifolia i h'ra, pogostemon octopus, rogatek, echinodorus vesuvius, subwassertang, anubias minima, bolbitis compacta, mchy phoenix, stringy, christmas, cameroon i "jakiś", kryptokoryny i bucefalandry. Po powierzchni pływa rzęsa, salwinia i pistia.
Ryby: Najwięcej jest ryżanek. Po ospie zostało 9 dorosłych, 1 podrostek i 3 małe. Potem z 7 kirysków pigmejków, 4 pandy i jeden babek tęczowy. Z poprzednich obsad zostały dwie razbory maculaty, jedna borneańska , samiec lśniącooczki normana i jedna pstrążenica marmurkowa. Dawniej miałem też sumiki szkliste (super), neony simulansy(wielkości czerwonych - nigdy więcej) i bojownika.
Bezkręgowce: krewetki red cherry, rozdętki, zatoczki i świderki.
wawa1-1.JPG
wawa1-2.JPG
2. 28l
Akwarium sześciokątne.
Oświetlenie w pokrywie DIY z dziewięciu diod z telewizora.
Filtracja: Aquael Turbo 500 (super filtr) z wylotem skierowanym kolankiem prosto na taflę - przepływ spory, a rybami nie miota
Ogrzewanie: grzałka 25W
Podłoże: piasek z rzeki
Dekoracje: korzeń sztuk jeden i kilka kamieni
Woda: jw deszczówka.
Nawożenie: grama nawozu w jakiejkolwiek postaci to akwarium nie widziało.
Rośliny: mikrozoria, bolbitis, mchy ze 112l, minipelia, paprotnica szerokolistna.
Ryby: para kolcobrzuchów karłowatych i co najmniej 4 hary jerdoni.
Bezkręgowce: świderki, jeden helmet i mrowie wypławków.
Niestety kolcom zdjęcie zrobić bardzo trudno.
wawa2-1.JPG
wawa2-2.JPG
wawa2-2.JPG (217.67 KiB) Przejrzano 2739 razy
3. 25l
40x25x25
Oświetlenie: w pokrywie też samoróbka z diod telewizyjnych
Filtracja: Pat mini
Podłoże: piasek
Woda: jurajska kranówka, o Gh ze 20.
Nawożenie: pałeczki raz na kilka miesięcy.
Dekoracje: kawałki lawy, tło strukturalne zewnętrzne z liści orzecha włoskiego
Rośliny: kryptokoryny, rotale i anubias ze 112l.
Ryby: drobniczka jednodniówka, sztuk minimum 12.
Bezkręgowce: świderki i kilka zatoczków. Drobniczki każdemu obgryzą czułki i zeżrą każdą kładkę jajową.
wawa3-1.JPG
4. 20l.
Parapetowy rezerwuar roślin z przycinki i wylęgarnia ryżanek. Ogrzewane i oświetlane słońcem, na wodzie z kranu.
wawa5.jpg
5. Saturator

A tutaj mam hodowlę emersyjną tego, co mi w żadnym akwarium nie rośnie albo słabo sobie radzi, czyli mały heniek, staurogyne, hygrophila araquaia, schismatoglottis prietoi i to, co się zapląta przez przypadek, jak rotala.
Na ziemi ogrodowej, zmieszanej z torfem i pałeczkach nawozowych. Oświetlane i ogrzewane słoneczkiem
wawa6-1.JPG
6. Nanooczko
A to moje najnowsze dzieło. Z "dupy" od bojlera, pamiętającego czasy Gierka, który zalegał i przeszkadzał, a wyrzucić nie wolno było bo "nowy", fontanny solarnej i tyle sprzętu.
Rośliny: hiacynt wodny, pistia i salwinia. Do identyfikacji: tatarak lub trzcina i chyba strzałka? Dostałem od znajomej z bagienną działką.
Zwierzęta: Ochotka, komary, larwa pływaka żółtobrzeżka, nartnik i mrowie rozwielitek. Te są jakiegoś innego gatunku niż sprzedawane w woreczkach, bo większość czasu przesiadują na ściankach i czym popadnie. Mają krótkie odnóża do pływania, ale dzięki temu są doskonałym, zajmującym czas pokarmem dla kolcobrzuchów.
wawa4.JPG
I to na razie tyle. Bo wanienki na balkonie, w której lęgną się komary i też są rozwielitki nie liczę.

: poniedziałek 21 cze 2021, 16:21
autor: eva
@sibelius fajnie, że wrzuciłeś swoje akwaria :) Dlaczego Simulansy były wielkości Czerwonych i dlaczego nigdy więcej? Czy w wylęgarni Ryżanek faktycznie jakieś się odchowują?

: poniedziałek 21 cze 2021, 22:06
autor: sibelius
@eva ,kupiłem malutkie simulansy, na pewno one, bo zielononiebieski pasem miały przez całe ciało. Jak były małe, to ładnie pływały i było je widać. Jak porosły takie wielkie krowy, to nie dość, że siedziały cały czas za korzeniem, to wyżarły mi prawie wszystkie krewetki. A krewetki muszą być, rośliny skubać, żebym ja glonów nie musiał.
Ryżanki miesiąc temu wyłowiłem trzy. Aktualnie jest tam chyba jedna, ale roślin tyle, że nie sposób dojrzeć. Martwiłem się, że tam jeść nie mają co, ale jak zauważyłem mrowie żyjątek w wiaderku po odmulaniu, to mi przeszło. Przychowek nieduży, bo rośliny wolno rosną i rzadko robię przycinki.

: wtorek 22 cze 2021, 08:37
autor: eva
@sibelius to już rozumiem. Trafiają tam rośliny z przyczepionymi jajami i czasami się coś wylęga. Wiesz, że to jest wspaniałe miejsce na wylęg Ryżanek z tymi wszystkimi żyjątkami. Inaczej trzeba robić cuda na kiju, żeby przeżyły. Mi się to póki co nie udało. A w akwarium z dużymi Ryżankami udawało się Ci kiedyś młode odchować, czy rodzice zjadali?
Będę się strzec simulansów ;)

: sobota 31 gru 2022, 17:55
autor: sibelius
Na koniec roku:

: sobota 31 gru 2022, 18:17
autor: DanielP
Niezły busz:-)

: sobota 31 gru 2022, 18:29
autor: eva
@sibelius superowe :) Co pływa w tym gąszczu? Ryżanki się rozmnażają?

: niedziela 01 sty 2023, 15:33
autor: sibelius
Tak, rozmnażają, ale w "ścinkarium". Tu za dużo krewetek, żeby ikra przetrwała. Niestety ospa mocno mi je przetrzebiła.

: niedziela 29 paź 2023, 21:40
autor: sibelius
Aktualizacja zbiorcza:

Krewetkarium z orange rili i nową aranżacją. Oświetlenie ujne bo klecone na szybko.
waw4.jpg
Microtanganika:
waw3.jpg
Główne z nowymi rybami - drobnoustkami Beckforda.
waw1.jpg
waw2.jpg

: niedziela 29 paź 2023, 22:15
autor: Tomek B.
Microtanganika. Jak bardzo micro? Podoba mi się!

: poniedziałek 30 paź 2023, 17:22
autor: sibelius
@Tomek B. , to 25l, nr 3 z pierwszego postu po restarcie.

: poniedziałek 30 paź 2023, 18:09
autor: ahr
I jak się taka mikro-tanganika sprawuje? Jak długo już funkcjonuje? Całkiem spora kolonia, jak sobie radzisz z azotem?

: poniedziałek 30 paź 2023, 20:16
autor: sibelius
Akwarium jest bezproblemowe, działa już półtora rokuj, jedno pokolenie już wywędrowało w świat.
Robię podmiany po 5l raz w tygodniu, mech rosnący przy wylocie filtra pomaga i chemicznie, i mechanicznie.

: środa 01 lis 2023, 08:32
autor: eva
sibelius pisze: poniedziałek 30 paź 2023, 20:16 Akwarium jest bezproblemowe, działa już półtora rokuj, jedno pokolenie już wywędrowało w świat.
Robię podmiany po 5l raz w tygodniu, mech rosnący przy wylocie filtra pomaga i chemicznie, i mechanicznie.
A nie chcesz przypadkiem jednego samotnego Ryżanka Woworae? Chłopak ma 6 miesięcy. Jakiś taki nieduży jest, nie wiem czy to kwestia wieku. Pływa z gupikami, ale mocno go dezorientują swoim adhd. Pewnie lepiej by mu było ze swoją grupą.
IMG_3543.jpeg

: środa 01 lis 2023, 12:01
autor: sibelius
Nie miałbym nic przeciwko, miejsca sporo ale te 300km w jedną stronę...

: środa 01 lis 2023, 12:02
autor: eva
sibelius pisze: środa 01 lis 2023, 12:01 Nie miałbym nic przeciwko, miejsca sporo ale te 300km w jedną stronę...
Oj, to faktycznie trochę daleko ;) Ale dzięki za dobre chęci :)