Moja hodowla Artemii.
Postanowiłam dać swój przepis, bo
@DanielP kiedyś o to pytał. Największym problemem jest dla mnie zawsze oddzielanie jaj/skorupek od wylęgłej artemii, więc trochę kombinuję.
Potrzebne są:
Zestaw Jbl Artemio Set bez napowietrzacza.
Napowietrzacz z rurką, zaworkiem przeciwzwrotnym i czymś do zacisku na rurce (do regulowania ilości bombelków).
Sól jbl do wylęgu artemii.
Artemia jbl jajeczka do wylęgu.
Dwa pojemniki i sitka. Ja mam akurat jbl, ale inne tez się nadadzą. Sitka muszą być gęste, może być pończocha.
Strzykawka lub pipeta.
Na 500 ml wody daję 2 płaskie miarki soli (miarki dołączone) i 1-2 miarki jajeczek artemii. Włączam napowietrzanie. Ja akurat nastawiam łagodne bąblowanie, ale nie może być za lekkie, bo całość musi się ruszać.
Włączam małą lampkę, która ma się świecić 24 h/ dobę. Samo nastawienie artemii to 10 minut roboty.
Po 2 dniach artemia jest gotowa. Kolor zmienia się na intensywnie pomarańczowy/łososiowy. Podczas upałów ten czas może ulec skróceniu.
Teraz zaczyna się kombinowanie. Nie robię tak jak jest w instrukcji.
Wyłączam na chwilę napowietrzanie i czekam aż skorupki zbiorą się u góry. Trwa to kilka minut. Na dole zbierają się natomiast niewylęgnięte jaja.
Po tym czasie otwieram kurek artemio set i zlewam do pojemnika artemię wraz z niewylęgniętymi jajami. Wszelkie próby zlania tylko jaj nigdy mi się nie udają. Nie jest to jednak problem.
Czekam kolejne 10 minut. Jaja opadają na dno, a naupliusy pływają w toni. Trochę naupliusów jest też na dnie, ale da się je oddzielić. W tym celu podświetlam sobie pojemnik małą latarka.
Zbieram naupliusy strzykawką (uwaga, żeby nie zbierać z samego dna bo są tam jaja) i przelewam przez drobne sitko jbl gradacja 15. Tak oddzielona artemia ma bardzo niewiele ewentualnych jajeczek.
Przepłukuję odstaną wodą. Przekręcam sitko i odstaną wodą przepłukuję artemię do kolejnego pojemnika. Można też po prostu włożyć do akwarium i tam wypłukać.
Ja przelewam do pojemnika, bo potem podaję naupliusy w kilku akwariach. Robię to pipetą. Jest to dla mnie rodzaj zabawy. Poza tym małe rybki mogą spokojnie zjeść nieduże porcje.
Uwaga. To co zostało w pojemniku nr. 2 to malutka artemia, która przecisnęła się przez gradację 15. Świetna dla narybku. Można ją zlać przez gęstą pończochę, przepłukać odstaną wodą i potem wypłukać w akwarium z maluchami.
Nie wszystkie małe ryby mogą spożyć nawet tak małą artemię od razu po wykluciu.
Korzystam z artemii przez dwa dni.