wawarium.pl

jak niektóry wiedzą, czeka mnie przeprowadzka baniaka 300l na większą odległość.
Macie może jakieś porady, doświadczenia?

Na chwilę obecną pomysł jest taki, że szkło jedzie na sucho, zawartość szkła w beczkach z wodą (dla rybek mam mobilne napowietrzanie), kubełek tylko z niewielką ilością wody, żeby nie wysechł.

I spokojnie to wystarczy.
Spuść wodę. Nie do końca aby podłoże było wilgotne. Zabezpiecz folią/stretch aby nie chlapalo po bagażniku. Ryby z wodą w wiadrach /pojemnikach/ czym dysponujesz. Filtr skręcony aby nie wylał. Na miejscu powoli napełnij wodą, uruchom filtr i po 1 h wpuść ryby.

Tylko kataklizm może cokolwiek przeszkodzić. W przewiezieniu.

Adams2121 pisze: ↑poniedziałek 16 sie 2021, 12:45 Spuść wodę. Nie do końca aby podłoże było wilgotne

mam sam piach może z resztką jakiejś kulki - i też chciałem to ściągnąć do beczki, bo będzie jednak lżej dziadem manewrować. baniak brutto 300l ale ścianki 12mm. Więc ciężki dziad.

radmac pisze: ↑poniedziałek 16 sie 2021, 13:41 Nie do końca aby podłoże było wilgotne

tu chyba chodzi o to, by nie wybić za bardzo bakterii znajdujących się w podłożu?

Te podłoże i tak trzeba będzie dobrze wypłukać. Moim zdaniem taka podróż tak je skutecznie wytrzęsie, że pewnie beztlenowce z całym dobrodziejstwem inwentarza wylądują na wierzchu. A to już będzie problem. I tak jak powyciągasz cały aranż to trzeba to będzie od nowa układać. Na dojrzałym kuble spokojnie wystartujesz na delikatnym karmieniu przez pierwsze dwa tygodnie.

Dojrzałemu podłożu kubeł jest nie potrzebny.
Tym bardziej płukanie. Gdy jest złożem z długim terminem nabierania.

ahr pisze: ↑poniedziałek 16 sie 2021, 18:33 Te podłoże i tak trzeba będzie dobrze wypłukać.

Wypłuczę i tak przy ściąganiu do beczki. Ogólnie pewnie od tego zacznę, żeby przy wyciąganiu roślin jak najmniej narozrabiać.

Adams2121 pisze: ↑poniedziałek 16 sie 2021, 21:11 Gdy jest złożem z długim terminem nabierania.

Złoże (piach) leży już od paru lat, co miał nabrać to nabrał, jeśli piach czegokolwiek nabiera

radmac pisze:

ahr pisze: ↑poniedziałek 16 sie 2021, 18:33 Te podłoże i tak trzeba będzie dobrze wypłukać.

Wypłuczę i tak przy ściąganiu do beczki. Ogólnie pewnie od tego zacznę, żeby przy wyciąganiu roślin jak najmniej narozrabiać.

Adams2121 pisze: ↑poniedziałek 16 sie 2021, 21:11 Gdy jest złożem z długim terminem nabierania.

Złoże (piach) leży już od paru lat, co miał nabrać to nabrał, jeśli piach czegokolwiek nabiera

A ja bym nie ryszal ani roslin ani piachu. Zlac wode, zabezpieczyc od gory aby sie nie wylalo i wilgosc byla utrzymywana i silni koledzy zeby przeniesc.

SHARK pisze: ↑wtorek 17 sie 2021, 23:49 A ja bym nie ryszal ani roslin ani piachu

nie da rady - muszę rośliny wyciągnąć bo są za duże - po spuszczeniu wody wyschną (mercedes, krynia, blyxa).
Inne są i tak na korzeniach i kamieniach, to im nie ważne jak jadą.
A jadę z majdanem do Gdyni - w takiej trasie to nie ważne jak mało wody zostawię - cały piach i tak się przewróci na drugą stronę - więc też nie ważne że ściągnę go rurą do beczki.
Na miejscu jest też problem, że prawdopodobnie baniak w poziomie 'się nie złamie' w jednym przejściu i pewnie go trzeba będzie w pionie przenieść.

Piach nabiera - bakterii nitryfikacyjnych i innych.
Wieloletnie złoże ma to do siebie, że nabiera bardzo dużej stabilności, właśnie dzięki tym bakteriom. Doskonałym przykładem jest pleneum - to złoże jest lepszym filtrem niż jakikolwiek kubełek, sump czy inny filtr. Jest z piachu, długo nie ruszanego - to jest największa zaleta.

A ty chcesz go wyczyścić ???

Już lepiej kubełek wyczyścić na drogę.

Nie wyczyścić a wybrać jakoś z akwarium. Mogę albo ściągnąć rurką, albo zlać wodę i wybrac jakąś łopatką. Tak czy inaczej musi opuścić szkło.
Ale moim zdaniem bakterie spokojnie dadzą radę, to nie takie delikatesy jak się wydaje.

Wawariat

Skoro i tak akwarium nie przeniesiesz w poziomie to nie ma o czym gadać.
Rośliny wyrwać, ryby i inne kreatury do wiader albo toreb, piasek do wiader z pokrywkami, woda z akwarium do baniaków i jazda

Za to dla potomnych napiszę, że nieraz na wystawy przewoziłem ( z ogromną pomocą kolegów z forum ) działające akwaria. Zlewałem wodę do poziomu 3cm nad podłoże, rośliny przykrywalem ręcznikiem papierowym, który moczyłem. Dzięki temu rośliny nie wysychały. Ważne żeby w miarę możliwości akwarium ustawić przednia lub tylną szybą w kierunku jazdy żeby woda przy ruszaniu i hamowaniu miała jak najmniej miejsca do poruszania się.

No, i udało się. Niestety dwie rybki doznały uszkodzeń podczas tranporu, dwie czy trzy padły później (pigmeje więc też nie wiem czy gdzieś w gaszczu coś jeszcze nie zostało) ale poza tym wszysko ok. Oczywista zmiama aranzacji musiała nastąpić

Wawariat

Stanowczo za małe wymiary akwarium do istniejącej szafki.

Stanowczo bedzie tam 1k litrów

Wawariat

Roślinniak, BW, morskie??

Najpierw roślinne, krynia rzemieniolistna bedzie miała miejsce na pokazanie swoich możliwości. Ryby drobne, ale w dużych ilościach. 100 rodostomusów etc.
A jak mi się znudzi za kilka lat to bez wiekszych problemów zmienie na morskie. Sump bedzie w piwnicy, zrobiony z obecnego akwa wiec bedzie miejsce na technikalia.

Wawariat

A pod tym blacikiem to jest ten stelaż?

Akwarium jak zajmie całą półkę to będzie wyglądać imponująco. Na zdjęciu tego nie widać, ale szkło które stoi teraz już jest na prawdę pokaźne, a miejsca na blacie jeszcze od cholery.

GrandeOW pisze: ↑poniedziałek 13 wrz 2021, 08:47jest ten stelaż

Tak, jest ten stelaż
Stolarze klęli na stelaż, bo wiertła im się łamały... ale skąd stolarze mogli wiedzieć, że do nierdzewki nie używa się zwykłych wierteł do metalu
W dodatku profil ma ścianki 2mm, teoretycznie można by nawet nagwintować otwory.
Jestem mega zadowolony - zarówno z ceny jak i wykonania.

Teraz to akwarium ma 120 cm długości... docelowe 2m no i wysokość będzie większa 50 -> 80cm (drabinkę do obsługi już kupiłem)