: czwartek 21 paź 2021, 12:19
Jarzy, dzieki za link, przeczytałam. Problem w tym, że mnie to nie wygląda na ten sam glon. Na zdjęciach jest jednak inny. Carbo nie działa, Femaga na razie nie zadziałała, ale w tamtym wątku ktoś napisał, że u niego podziałało po 6-7 tygodniach, więc będę kontynuować i mieć nadzieję.
Muszę przyznać, że do solidnej walki, to ja się wzięłam dopiero jakieś dwa tygodnie temu, więc efektów może nie być jeszcze widać.
Z nawożeniem to jestem w kropce. Jeśli widzę, że micro nie ma, to co mam robić? Głodzenie roślin, to raczej nie jest dobry pomysł w tej sytuacji. To samo dotyczy macro: widzę, że azot mi rośnie, a fosforu prawie nie ma. Wiem, że to będzie prowadzić do dalszego wzrostu azotu, bo bez fosforu azot się nie "zje".
Muszę przyznać, że do solidnej walki, to ja się wzięłam dopiero jakieś dwa tygodnie temu, więc efektów może nie być jeszcze widać.
Z nawożeniem to jestem w kropce. Jeśli widzę, że micro nie ma, to co mam robić? Głodzenie roślin, to raczej nie jest dobry pomysł w tej sytuacji. To samo dotyczy macro: widzę, że azot mi rośnie, a fosforu prawie nie ma. Wiem, że to będzie prowadzić do dalszego wzrostu azotu, bo bez fosforu azot się nie "zje".