Bojownik - różne zagadnienia hodowlane

eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Dein taka informację mam z filmu flower fish, chyba dotyczącego wybarwienia albo ketapangu (jak będę miała chwilę to poszukam). Podobno białe łuski się przebarwiają od ketapangu.
Sądziłam, że bojowniki hoduje się tylko metodą selekcyjną. W jakim sensie pigmentują, chemicznie?
Dein
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 07:55
3
Has thanked: 8 times
Been thanked: 2 times

Nic mi nie wiadomo, żeby używano chemii w produkcji bojowników. To kwestia genów, jak w przypadku płetw. I jak w przypadku płetw, to co dla człowieka najładniejsze i najbardziej pożądane, niekoniecznie najkorzystniejsze jest dla zdrowia, samopoczucia czy kondycji zwierzęcia.

Z całym szacunkiem dla flower fish, potrafię sobie wyobrazić większą tragedię, niż przebarwienie spowodowane obecnością garbników w wodzie :D Myślałem, że to jakieś prozdrowotne zalecenie.

Ogólnie mam wrażenie, że do wielu bojowników "kolekcjonerskich" powinny być dołączane indywidualne etykietki z instrukcją obsługi. Żeby po chwili użytkowania w warunkach innych niż sterylna hodowla, wygląd rybiego mercedesa nie zaczął rozczarowywać nabywcy, oczekującego od zwierzęcia głównie nienagannej prezencji. Jasne - różne ludzie mają priorytety i nic mi do tego. Po prostu przed doborem wiarygodnych porad, trzeba się zastanowić, po co właściwie kupuję rybę. Jeśli jako śnieżnobiałą ozdobę pomieszczenia czy rybę wystawową czy fotomodela bojowniczego, oczywiście warto się zastosować do porad fachowca z flower fish o nietrzymaniu zwierza w wodzie z naturalnymi barwnikami.
Albo pogodzić z tym, że żywe stworzenie z czasem się wizualnie zmienia, niekoniecznie na korzyść.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Dein ja tak do końca nie pamiętam tych zaleceń i ich powodu, więc może coś przekręcam.
Wiadomo, że każdy się zmienia, starzeje, rybka też ;)
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Zastanawiam się czy nie dorzucić Bojkowi dla towarzystwa Bystrzyków Amandy. Akwarium 37 l. (50/25/30). Tylko mam szereg wątpliwości. Chyba te rybki nie nadają się do wody kranowej (ok. 7,4 pH, ok 14 twardość)? Wiem, że wolą miększą, ale na ile odnajdują się w innej? W jakiej wodzie je hodujecie? Ponadto czytam, że dla nich graniczna temperatura to 28 stopni, a gdyby Bojownik niedomagał to trzeba by mu podwyższyć do 30. Jak by to zniosły Bystrzyki Amandy? Nie wiem też jak wzajemne towarzystwo wpłynie na samopoczucie obu gatunków.
Być może pomysł jest bezsensowny- z pokorą przyjmę krytykę ;)
Jarzy
Posty: 1058
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
3
Has thanked: 61 times
Been thanked: 64 times

@eva Mam bystrzyki w podobnych warunkach. Gh ok.16, KH na sztywno 3. Temp. 24st. Fajne zwierzaki,ale 37l wydaje się mało. Może pomyśl nad razborą karłowatą? Albo jakąś podobną małą rybą.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Jarzy dzięki. Myślałam, że bystrzyki Amandy są wielkości razbory karłowatej, do 2 cm. Wczoraj zalałam akwarium i wcale nie ma tak dużo miejsca (mimo, że wody netto 30 l). Może sam bojek wystarczy i nie będzie się nudził. Jakoś mi się wydaje, że może mu być nudno samemu, ale może to moje ludzkie wyobrażenia są.
Jarzy
Posty: 1058
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
3
Has thanked: 61 times
Been thanked: 64 times

@eva Bojki to samotniki. One preferują samotność. Może coś na dno daj? Kiryski? Ja ja uwielbiam kirysy :) Wczoraj wrzuciłem do 30l jednego dorosłego albinosa. Niezła z niego kolubryna! Ma bojowe zadanie wszamać wypławki :) Krewetki raczej sobie z nimi nie poradzą. A taki bandyta,że mi neonki w 54l w rogu trzyma :/ Jak go odłowiłem to te jełopy dopiero zaczęły wychodzić.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Jarzy Albinos Kirys czy Albinos Bojek? Chyba Bojek, bo Kirys nie byłby bandyta ;)
Jarzy
Posty: 1058
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
3
Has thanked: 61 times
Been thanked: 64 times

@eva Kirys. Jeden z większych,ale jaki fajny :)
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Chciałabym Was zapytać czym i ile karmicie swoje bojowniki. Mój jest jakiś wybredny. Najbardziej smakuje mu ta karma, którą był karmiony w sklepie(może coś do niej dodają ;). Natomiast jak granulka(granulek?) leci w dół to on jakby jej nie widział. Nigdy nie sprawdza, czy coś spadło na dół. Podobnie zignorował świeżo wyklute larwy artemii (nie jest to bardzo duża karma, ale inne ryby jego wielkości jedzą i uwielbiają). Wodzienia zje bo leży na tafli. Czy to normalne dla bojownika, że nie zje nic poniżej tafli?
Nie mam pewności co do ilości. Sypię dosłownie z 8-10 granulek dwa razy dziennie, żeby go nie przekarmiać. Czy to jednak nie za mało?
Awatar użytkownika
Gbr
Posty: 60
Rejestracja: sobota 18 wrz 2021, 22:41
2
Lokalizacja: 42-200
Imię: Gabriel
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Bojowniki z natury są owadożerne i preferują pokarmy które się poruszają. Dlatego rybka pływa coś obserwuje, szuka to ich sposób zdobywania żywego pokarmu. Metabolizm bojownika jest spowolniony, a kiszki dostosowane do szybkiego trawienia wysokobiałkowej treści jak u drapieżników. To są charaktery samotnika, pustelnika, introwertyka w jednym. Lubią spokój, nudę i ciszę one tym żyją to ich świat. Akwarium pełne zarośli z roślinami pływającymi i spokojną wodą bez nurtu.
Bojowniki przyzwyczajone do granulatu nie łatwo od razu przestawić na inny typ pokarmu do tego potrzeba czasu i cierpliwości.
ogerbod meigorw tsej ezspel
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Gbr dzięki:) Pewnie faktycznie preferuje pokarm, który zna. Myślałam, że bojowniki są powolne, spokojne… tyle, że to chyba nie dotyczy krótkopletwych. Chyba, że mój ma ostre ADHD. Cały dzień pływa jak wariatuńcio, a jego ulubioną rozrywka jest bycie rzucanym nurtem wody z deszczownicy - kilkadziesiąt razy dziennie pływa wokół niej w kółko, żeby nim rzucało. Natomiast jeśli chodzi o jedzenie to faktycznie je leniwie. Ignoruje ruszające się robaczki (artemię, nicienie). Mam w akwarium coś co skacze po tafli wody, taka chyba pchła wodna. Myślałam, że nie przetrwa z bojownikiem, ale… jakby ślepy był. Sądzę, że może nawet małych rybek by nie ruszył.
Awatar użytkownika
krasnal
Posty: 192
Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 23:34
3
Lokalizacja: Ulrtchów/Wola
Imię: Sławek
Has thanked: 14 times
Been thanked: 13 times
Wiek: 24

eva pisze: niedziela 21 lis 2021, 20:11 Mam w akwarium coś co skacze po tafli wody, taka chyba pchła wodna
https://www.sera.de/pl/uslugi/faq/faq-d ... Bfaq%5D=11
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@krasnal tak, to pewnie to. Nie mogę się przypatrzeć jak wygląda, bo malusieńkie jest. Skakało nawet pod wodą tuż pod nosem bojka- zero reakcji. Skoro nieszkodliwe, to niech sobie żyje.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Chojrak vel Ciapek to mój pierwszy bojownik. To sprawia, że nie bardzo wiem co w jego zachowaniach jest normalne dla bojowników w ogóle, co wynika z natury betta krótkopłetwych, a co spowodowane samym charakterem rybki.
Zastanawiam się czy on ma normalny apetyt, ponieważ nie jest wielkim fanem jedzenia. Zjada podane granulki, ale tylko do pewnej ilości, potem odpływa. Podobnie z wodzieniem, je kilka robaków (chyba z osiem ostatnio), a potem się już nie interesuje. Potrafi odmówić jedzenia jeśli pokarm mu nie zasmakuje.
Nie znam takiej rybki, która po niewielkiej ilości jedzenia(granulki) przestaje jeść. Inne rybki cały dzień szukają jedzenia po akwarium (chyba, że akurat się zalecają). Chojrak nigdy nie szuka jedzenia. Cały dzień pilnuje szyb akwarium, pływając jak szalony w tę i we wtę. Na chorego nie wygląda.
Czy to są typowe zachowania bojownika?
Jarzy
Posty: 1058
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 00:44
3
Has thanked: 61 times
Been thanked: 64 times

@eva 8 robali to mało? Pamietaj,że to pokarm bogatobiałkowy. Moje ryby potrafią być głodne a i tak olać pływające obok szklarki. Nie znam ryby,która zje coś co jej nie smakuje. Dziś dałem swoim Tropical Asia. Zjadły krewetki. Bojek pływa przy ścianach,bo nie ma nic innego do roboty
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Jarzy dzięki. Ja mam większość takich ryb, które nie kapryszą, zawsze są zainteresowane jedzeniem. Bojownik okazjonalnie. Może ten typ tak ma. Ale wodzień mu wyraźnie zasmakował. Natomiast nie tknie pyskiem ekskluzywnej karmy dla bojowników firmy Hikari. Coś innego poszukam, żeby mu jakoś urozmaicić dietę.
Awatar użytkownika
EyeQueue
Posty: 434
Rejestracja: środa 03 lis 2021, 20:14
2
Lokalizacja: Rembertów(-Ursynów)
Imię: Andrzej
Has thanked: 12 times
Been thanked: 101 times
Wiek: 52

Może syjamskie z urodzenia ryby tak mają, bo mój Bączek (chyba z tego samego sklepu) też gardzi Hikari.
Betta_iq_211122.jpg
Si possides amicum, in tentatione posside eum et non facile credas illi. (Sir 6:7)
Ceterum censeo Unionem Europaeam esse delendam. (EyeQueue)

ʎuмızp ozpɹɐq ʇsǝ! ʇɐıмş
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@EyeQueue Jaki śliczny ten Twój Bączek :) Co mu smakuje?
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Mój nowy betta zamieszkał z krewetkami. Mają dużo zakamarków, ale te większe łażą na widoku. Ryba ich nie je, ani nie podskubuje. Czy to może się nagle zmienić, czy raczej już tak zostanie. Jak to bywało u Was?
IMG_7501.jpeg
ODPOWIEDZ