Betta Splendens - Bojownik Wspaniały

eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Betta Splendens to pochodząca z Azji ryba z rodziny Guramiowatych. Jest to tak zwana ryba labiryntowa. Posiada ona dodatkowy narząd, który umożliwia oddychanie powietrzem atmosferycznym. W naturze bojowniki żyją w ciepłych, słabo natlenionych wodach, takich jak małe jeziora, rozlewiska rzek, pola ryżowe. W akwarium bojownik w charakterystyczny sposób co pewien czas zaczerpuje powietrze znad tafli wody.
W naturze istnieje kilkadziesiąt rodzajów bojowników, z których w przeszłości wyhodowano betta splendens.
Ze względu na długość płetw możemy wyróżnić bojowniki długopłetwe, typowo ozdobne oraz krótkopłetwe tzw. plakat. Bojowniki plakat są w Tajlandii wykorzystywane także do walk. Ze względu na długą selekcję pod względem wytrzymałości są one bardziej odporne od swoich długopłetwych kuzynów.
Wśród bojowników długopłetwych wyróżniamy takie odmiany jak Half Moon, Crown Tail, Double Tail, odmiana weloniasta, odmiana Dumbo i inne.
Istnieje też niezliczona ilość odmian barwnych betta splendens.
Długość ciała 6-7 cm.
Temperatura: optymalnie 26-28 stopni Celsjusza.
pH: 6.0-8.0
Twardość: 5-19dH
Bojownik to ryba terytorialna, czyli taka która broni swojego terytorium przed innymi rybami tego samego gatunku. To sprawia, że jest agresywna wobec innych samców bojowników, ale także wobec samic. Poza okresem rozmnażania, nie będzie tolerowała innych bojowników na swoim terytorium. Trzymane razem będą walczyć, co może spowodować urazy, a nawet śmierć ryb.
Co do towarzystwa innych gatunków, zależy to od charakteru danego bojownika. Niektóre tolerują niewielkie, niezbyt kolorowe ryby, najlepiej ławicowe np. razbory klinowe. Niektóre będą jednak atakować ryby innych gatunków. Mogą też same stać się obiektem ataków większych, czy podgryzających płetwy ryb. Wielu akwarystów z powodzeniem hoduje bojowniki o spokojnym usposobieniu w akwariach towarzyskich.
 Bojowniki nie wymagają dużego akwarium, ale nie powinny być przetrzymywane w zbyt małym. Absolutnie nie wolno trzymać ich w kubku, słoiku lub kuli. Jest to żywe stworzenie, które potrzebuje przestrzeni do życia i niezbędnego ruchu. Minimalny litraż dla nich to akwarium 20l. Bywają trzymane w nieco mniejszych zbiornikach, ale wymaga to dużego doświadczenia akwarysty.
W akwarium z bojownikiem koniecznie potrzebne są: grzałka, pokrywa, filtr, rośliny.
Pokrywa, utrzymując ciepłą temperaturę nad powierzchnią wody, zapobiega przeziębieniu przez rybę labiryntu podczas zaczerpywania powietrza. Grzałka nie dopuszcza do spadku temperatury poniżej preferowanej przez rybę. Bojowniki w zbyt niskiej temperaturze mogą chorować.
Filtr dla bojownika powinien być bardzo słaby i posiadać deszczownicę. Niekorzystny jest duży ruch wody. Z tego powodu niektórzy akwaryści nie używają filtra w akwarium z bojownikiem, ale to także wymaga dużego doświadczenia. Ryba ta nie potrzebuje napowietrzaczy.
Betta splendens żyje w naturze w zarośniętych zbiornikach i bardzo lubi rośliny w akwarium. Prawdziwe, żywe rośliny pomagają bojownikowi poczuć się w tym środowisku naturalnie. Szczególnie korzystne są takie, które sięgają tafli wody, lub pływające na niej. Rośliny pływające nie mogą zasłaniać całej powierzchni wody, ponieważ bojownik, jako ryba labiryntowa, potrzebuje swobodnego dostępu do tafli, żeby móc zaczerpnąć powietrza.
Akwarium z bojownikiem można dekorować dowolnie, ważne jest jednak, żeby zarówno żwirek, kamienie, jak i inne dekoracje nie posiadały ostrych krawędzi. Ryba ta ma bardzo delikatne i podatne na urazy płetwy. Bardzo łatwo je uszkodzić, co może doprowadzić do chorób płetw.
Dieta bojownika powinna zawierać dużą ilość produktów białkowych. Pokarm może być suchy (najlepiej specjalne karmy dla betta), żywy i mrożony. Pobiera pokarm z tafli wody.
Bojownik żyje zwykle 2-3 lata, ale zdarzają się rybki dożywające dłużej, nawet do 5 lat.

Jeśli coś błędnie napisałam, to proszę skorygujcie. Napiszcie i pokażcie jakie Wy macie bojowniki.
Poniżej mój Chojrak (chyba to będzie jego imię).
387C4E8F-B787-4601-BFC2-628BE0E3AC52.jpeg
Ostatnio zmieniony niedziela 21 lis 2021, 08:33 przez eva, łącznie zmieniany 1 raz.
boro1
Posty: 820
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 12:22
3
Lokalizacja: Błonie
Has thanked: 37 times
Been thanked: 42 times
Wiek: 48

Zjawiskowo piękny
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Wrzućcie tu zdjęcia swoich przystojniaków/ślicznotek :)
0378CE46-BF4D-4501-86E1-61880886DEC1.jpeg
Awatar użytkownika
Gbr
Posty: 60
Rejestracja: sobota 18 wrz 2021, 22:41
2
Lokalizacja: 42-200
Imię: Gabriel
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Bije pianę jak na samca przystało czy jeszcze?
ogerbod meigorw tsej ezspel
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Gbr na razie nie. Ma z pięć miesięcy. A w jakim wieku budują gniazdo? Ale dzielnie broni zbiornika i stroszy się na ślimaki, żeby pokazać kto tu rządzi ;)
Dein
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 07:55
3
Has thanked: 8 times
Been thanked: 2 times

eva pisze: czwartek 06 sty 2022, 10:13 @Gbr na razie nie. Ma z pięć miesięcy. A w jakim wieku budują gniazdo? Ale dzielnie broni zbiornika i stroszy się na ślimaki, żeby pokazać kto tu rządzi ;)
Aktualnie w XXI wieku.
5 miesięcy to nie za mało dla krótkowiecznej ryby, żeby się popisywać.
A niektóre w ogóle się tym nie zajmują, bo i po co. A niektóre budują, ale kiepskie. Albo się specjalizują.

Obrazek
Awatar użytkownika
Gbr
Posty: 60
Rejestracja: sobota 18 wrz 2021, 22:41
2
Lokalizacja: 42-200
Imię: Gabriel
Has thanked: 2 times
Been thanked: 7 times

Dawniej wielokrotnie miewałem bojasy które nabywałem jako bezpłciowe brzdące, ale gdy tylko zaczęły dostawać pierwszych samczych cech tzn. poszerzająca się grzbietówka , ledwo wydłużające płetwy brzuszne to już interesowały się biciem piany. Uczyły się z czasem techniki bąblowania, aż do perfekcji. Takie młode samce miały towarzystwo gotowych samic i może one stymulowały do wicia gniazdka. Twój bojas jest dojrzałym tarlakiem.
ogerbod meigorw tsej ezspel
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Zabijanie się bojowników podczas walk w Tajlandii jest mitem.
Walki takie nie są prowadzone do śmierci jednej z ryb. Trwają one długo, 2-3 godziny, ale kiedy jeden z bojowników wycofuje się, walka natychmiast zostaje przerwana. Do faktycznej śmierci ryby dochodzi rzadko i zwykle raczej przez zaniedbanie hodowcy. W dawnych czasach bojowniki poza sezonem walk wypuszczano z powrotem do środowiska naturalnego. Z czasem zaczęto wypuszczać jedynie te, które przegrywały, a zwycięzców zostawiano do rozrodu.

Darek Firlej „Plakat Thai. Bojownik syjamski”
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Mam taki pomysł(na razie tylko pomysł) żeby trzymać kilka samic bojownika (dwie, trzy) w tym samym akwarium ok. 40 l. Wiem, że samice miewają różne charaktery i potrafią się pozabijać. Ale jak to jest z tymi, które od urodzenia są razem? Jeśli w sklepie mieszkają w jednym akwarium i żyją zgodnie, to tego tez należy się spodziewać w przyszłości? Czy może z czasem staną się wobec siebie agresywne? Jakie są Wasze doświadczenia? I gdzie ewentualnie szukać samiczek od urodzenia przebywających razem?
LGC
Posty: 81
Rejestracja: wtorek 04 sty 2022, 17:48
2
Imię: Maciej
Has thanked: 45 times
Been thanked: 25 times

Cześć,
kontrolowane przerybienie i ewentualny gąszcz roślin powinny załatwić sprawę. Kilkanaście lat temu miałem 70-80 litrowe akwarium, gdzie pływało z 8 zakupionych samic i nawet gdy jakaś miała "napady agresji", to raz pogoniła jedną samiczkę, później drugą, później piątą i już się odechciewało, bo ostatecznie to była walka z wiatrakami. A może nie trafiłem w jednym akwarium na dwie samiczki z duszą Joanna Jędrzejczyk ;)

Ryby urodzone lub wychowane wspólnie od małego to co innego, jest między nimi lekka agresja, zupełnie do przełknięcia. Na wcześniejszym forum.. pokazywałem Wam moje maluchy, które urodziły i odchowały się u mnie. Do momentu rozdania wśród forumowiczów były trzymane razem i tylko pojedyncze, najbardziej agresywne sztuki były odławiane, ale na odchowanych z 50 sztuk odłowiłem z 7.
Gdybym z tego gniazda wybrał 3 sztuki i przeniósł do innego akwarium, zapewne załączył by im się terytorializm i ten rodzinny pakt o nieagresji mógłby zniknąć. Stąd potrzeba gąszczu roślin, najlepiej bliżej lustra wody.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@LGC dziękuję za informacje. Czy akwarium 40 l jest według Ciebie wystarczające na 2-3 samice, czy za małe? Z zarośnięciem nie będzie problemu.
LGC
Posty: 81
Rejestracja: wtorek 04 sty 2022, 17:48
2
Imię: Maciej
Has thanked: 45 times
Been thanked: 25 times

Wg mnie w gąszczu ujdzie, ale nie 2-3, a 3-4. 2 wśród potencjalnie agresywnych w stosunku do siebie rybek to najgorsza opcja. Mogą skupić się tylko na sobie z wzajemnością. Zasada dotyczy bojowników, pielęgniczek, badisków itp.
SHARK
Posty: 393
Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 21:54
3
Imię: Borys
Has thanked: 14 times
Been thanked: 45 times

LGC pisze:Wg mnie w gąszczu ujdzie, ale nie 2-3, a 3-4. 2 wśród potencjalnie agresywnych w stosunku do siebie rybek to najgorsza opcja. Mogą skupić się tylko na sobie z wzajemnością. Zasada dotyczy bojowników, pielęgniczek, badisków itp.
Zdecydowanie. Ja u siebie na dnie 150x50 miałem dwie pary + 1 mniejszego samca pielęgniczek Apisto i mimo, że miały ogromny rewir to duże samce ze sobą walczyły. Młody był ganiany z kąta w kąt, raz przez jednego a zaraz przez drugiego i siedział biedak często za grzałką.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Z ciekawostek. Gdyby się ktoś zastanawiał czy betta ma zęby, to tak, ma malutkie ząbki. Są tak małe, że gołym okiem trudno je wypatrzeć nawet w szeroko otwartej paszczy rybki. Służą do rozdrabniania pokarmu i odgryzania płetw oponentom. Nie są na szczęście dość mocne, żeby przegryźć ludzką skórę. Udziabanie przez bojownika nie jest odczuwane jako ugryzienie. Autorzy tekstu porównują to raczej do całuska ;)
https://japanesefightingfish.org/do-bet ... ave-teeth/
2ADB4A2C-961E-470D-B00D-783882139D96.jpeg
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Łuska bojownika.
14DCF218-C990-4EE4-BD3B-71A169B64346.jpeg
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Zakupiłam dzisiaj samiczkę. Jest to mój nowy projekt uratowania od czasu jakiegoś bojownika, a potem oddania go w dobre ręce. Wybrałam ją, bo siedziała na dnie i odpędzała inne samice (było ich z dziesięć). Wyglądała na chorą i bardzo zestresowana. Podpływała tylko do powierzchni i z powrotem leżeć na dnie. Taka rybka kosztuje grosze (12 zł), a ona naprawdę nie chciała tam być. Zobaczymy jak to będzie u mnie, ale na razie zachowuje się zupełnie inaczej. Pływa normalnie, je. Może jest chora, ale w tym momencie wygląda zdrowo, zobaczymy co dalej.
Ale do rzeczy: samice bojownika to rekiny! Po wyjściu z worka bojowniczka rzuciła się na dafnię, kiełże i wypławki chwytając wszystkie z szybkością torpedy. Jest malutka, ale maksymalnie łowna. Znacząca różnica w stosunku do mojego samca leniwego ciapciocha. Nawet nie zauważyłam jak połknęła wypławka. Musiałam zgasić światło żeby jej nie pękł bebzon ;)
DA84A262-620C-493B-8558-379CD9B3816C.jpeg
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Panienka pięknie pozuje, nie boi się aparatu. Inaczej niż kawaler, Lunek, który na widok telefonu chowa się w krzaki ;)
37EF3C10-7509-4C33-A3A2-018E0779389D.jpeg
047EBFDD-B64D-43B8-A1C9-B0721EA0A3D2.jpeg
5D236154-50B1-480B-8B29-4F89D73A0A57.jpeg
DFCFC3B8-77F6-424B-BAAF-AB6A0E880636.jpeg
5E9A607D-FC34-4CFD-B91A-AE93AB2E7F80.jpeg
4798DB26-A121-4822-8462-0BC26AD8C042.jpeg
Załączniki
4FD5AF03-9A8A-47A6-852F-589CCE979FE1.jpeg
E98A8401-762E-47BF-BAF7-CE006203E2FC.jpeg
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Mój projekt z ratowaniem bojowników i oddawaniem całkiem się posypał przez to, że Tori ma śliczne uszka (nie oddam).
53B148D1-5C01-4871-90B3-464750F0AB7B.jpeg
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Moja bojowniczka (młoda, ma kilka miesięcy) od dwóch dni buduje gniazdo. Dzisiaj nie ma też apetytu, wypluwała granulki (to jej ulubione). Nie chciała też przyjść do głaskanie (zawsze przychodzi podczas karmienia do kącika, w którym ją głaszczę). Brzuch ma zaokrąglony trochę mocniej niż zwykle. Mam też samca w drugim akwarium, ale nie widzą się. Jest przegródka, czasami z pewnej odległości, pod kątem mogli się zobaczyć (nie wiem nawet czy się wtedy byli w stanie się dostrzec, wątpię). Teraz zakryłam im widok całkiem.
Czy to zachowanie jest normalne, czy może zatkała się ikrą (brak apetytu, gorsze samopoczucie)? To, że buduje gniazdo wiem, że jest normalne, ale przy tym gorzej się czuje. Czy ktoś z Was miał podobną sytuację?
Dodam, że to na pewno samiczka. Ma białą kropkę tam gdzie trzeba i odpowiedni kształt.
IMG_1564.jpeg
IMG_1559.jpeg
Awatar użytkownika
Małozoolny
Posty: 62
Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 22:38
3
Lokalizacja: Poznań
Imię: Piotrek
Has thanked: 1 time
Been thanked: 24 times
Wiek: 37

eva pisze: czwartek 20 lip 2023, 14:47 Moja bojowniczka (młoda, ma kilka miesięcy) od dwóch dni buduje gniazdo. Dzisiaj nie ma też apetytu, wypluwała granulki (to jej ulubione). Nie chciała też przyjść do głaskanie (zawsze przychodzi podczas karmienia do kącika, w którym ją głaszczę). Brzuch ma zaokrąglony trochę mocniej niż zwykle. Mam też samca w drugim akwarium, ale nie widzą się. Jest przegródka, czasami z pewnej odległości, pod kątem mogli się zobaczyć (nie wiem nawet czy się wtedy byli w stanie się dostrzec, wątpię). Teraz zakryłam im widok całkiem.
Czy to zachowanie jest normalne, czy może zatkała się ikrą (brak apetytu, gorsze samopoczucie)? To, że buduje gniazdo wiem, że jest normalne, ale przy tym gorzej się czuje. Czy ktoś z Was miał podobną sytuację?
Dodam, że to na pewno samiczka. Ma białą kropkę tam gdzie trzeba i odpowiedni kształt.
IMG_1564.jpegIMG_1559.jpeg
Kształt Twojego bojownika wskazuje na to, że jest do z dużym prawdopodobieństwem odmiana HMPK i to samiec. Kwestia pokładełka musiałaby być zweryfikowana, samiczki mają w tym przypadku HMPK nieco mniejsze płetwy piersiowe.

W przypadku braku apetytu i budowania gniazda (samiczki również mają tendencję do jego budowy) może wpływać na apetyt ryby - podejrzewam, że przed budową apetyt miała dobry jak nie nadmierny, wynika pewnie to z chęci budowania zapasów na zbliżający się lekki deficyt związany, jak się Twojej rybie wydaje, tarłem.

Po prostu bym zrobił głodówkę, gniazdo bym po prostu zlikwidował bo bez sensu by było.

***

Sam miałem kiedyś te klasyczne bojowniki, w 180l akwarium biotopowym, 1+2 ale nie polecam takiego trzymania tych ryb. W przypadku bojowników dzikich sprawa jest inna.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

@Małozoolny to jest jednak prawie na pewno samiczka. Może na zdjęciu nie widać dobrze kształtu. Jest toodmiana Dumbo, więc ma takie duże płetwy piersiowe. Była sprzedawana z całą grupą podobnych samiczek. Pokładełko ma. Gniazdo sama przestała budować, apetyt wrócił i daje się głaskać. Być może zrzuciła ikrę (nie widziałam tego), podobno tak samiczki czasami robią. Gniazdo po to, żeby zrzucić ikrę.
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Przeczytałam, że w naturze jeden bojownik broni terytorium około metra kwadratowego. Przy założeniu, że akwen ma 50 cm głębokości (bo to raczej niskie wody) daje to około 500 litrów wody. Całkiem sporo. Spotkałam się z opiniami, że bojownik źle się czuje w „za dużym” akwarium, większym niż 30 litrów, bo musi bronić za dużego rewiru. Może to jednak nieprawda. Zwłaszcza, że to stworki za młodu bardzo ruchliwe i ciekawskie. Jak są okresy suszy to bojowniki potrafią przetrwać w kałużach, więc małe zbiorniki wody też im nie straszne.
Foto: mój mikołajkowy bojek.
IMG_4154.jpeg
IMG_4159.jpeg
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Nabiera kolorków :) Zdjęcia bez podkręcanych sztucznie barw. Przy niektórym oświetleniu świetlisty błękit.
IMG_4247.jpeg
IMG_4256.jpeg
IMG_4253.jpeg
IMG_4244.jpeg
eva
Posty: 2178
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
3
Lokalizacja: Ochota
Imię: Ewa
Has thanked: 483 times
Been thanked: 166 times

Za zgodą autora przesyłam zdjęcie posta. Temperatury podawane jako najlepsze dla bojowników we Flower fish są podobne 26-28 stopni optymalnie.
IMG_7582.jpeg
https://bojownikiprofesjonalnie.pl/jak- ... 9fylAhJx94
ODPOWIEDZ