Węże do filtra zewnętrznego
: wtorek 30 lis 2021, 16:15
Pewnie w opisach filtrów przewijał się temat węży do filtrów zewnętrznych, ale może warto w oddzielnym wątki coś napisać.
Jak wiadomo, większość używa węży oryginalnych dostarczonych razem z kubełkami, ale co jeżeli węże nie spełniają naszych oczekiwań, lub kupimy używany kubełek bez węży to które wtedy najlepiej wybrać?
Właśnie znalazłem się w takiej sytuacji, kiedyś tam kupiłem używanego "Classica", osoba sprzedająca mi go zachwalała takie miękkie, sprężyste węże kupowane bodajże na OLX. Trochę wody w Wiśle się przelało od czasu zakupu filtra i niestety nie pamiętam, gdzie takie węże można dostać. Jakie wasze są doświadczenia i jakie polecacie węże do filtrów zewnętrznych?
Wiadomo, są węże oryginalne, które są dość sztywne. Z własnego doświadczenia, zawsze są jakieś tam kłopoty z nimi - sztywność nie pozwala na łatwe manewrowanie, układanie ich. Zawsze jak przesuwam filtr to mam obawy, że przez tę sztywność uszkodzę jakiś zawór, lub pojawi się jakaś nieszczelność. Plusem jest łatwość czyszczenia.
Co sądzicie o kolorach węży? Co tego co widziałem to są zielone (np. Eheim), ciemne (np. JBL) i przezroczyste.
Jeżeli węże są widoczne, to wchodzi w grę estetyka i głównie stosowane są przezroczyste, które na pewno super wyglądają na początku, potem podobno (nie miałem z nimi doświadczenia) szybko zarastają glonami i już takie estetyczne nie są, co powoduje o wiele częstsze czyszczenie. Dodatkowo czy z czasem te przezroczyste nie tracą swojej estetyki i czy nie tracą swojej transparentności? No i warto przy przezroczystych mieć na uwadze stosowanie "kolorowych" leków w akwarium, które na pewno zabarwią węże.
Zielone, które posiadam, również zarastają, ale są schowane za akwarium i glonami nie zarastają lub nie widzę tego. Zielone rurki, które miałem, są bardziej wystawione na światło i one mi zarastały glonami, czyszczenie ich było naprawdę uciążliwe i nigdy w całości ich mi się nie udało wyczyścić.
Ciemne węże - jakie macie opinie, czy również zarastają glonami? Obecnie mam ciemne rurki, i ten bród i glony nie wpadają tak w oko.
Co sądzicie o karbowanych wężach, z tego co pamiętam były one w standardzie do filtrów Fluwal'a, które były na forum testowane. Tak najbardziej właśnie zastanawiam się nad nimi pomimo braku całkowitej estetyki, ale będą one schowane za akwarium. Karbowane węże są elastyczne, co powoduje łatwe ich ułożenie. Nie są takie sztywne, zatem podczas przesuwania/wyciągania zawory nie będą tak narażone na uszkodzenia. Zastanawia mnie natomiast, jak z zapychaniem się ich? Karbowane węże używane są również do odpływu w pralkach i ilość różnych detergentów wydobywających się z pralki nie powoduje ich zapychania się, czy tak samo będzie w wężach akwariowych?
W zakupionym filtrze mam fragmenty węży mlecznych (może kiedyś były przezroczyste), gładkie, miękkie z grubymi ściankami, ale na tyle elastyczne, że nie powodują zagięć - może ktoś spotkał takie i powie gdzie je dostać?
EDYTA: chyba już wiem co to za węże co mam przy filtrze... znalazłem coś takiego jak węże silikonowe.
Jak wiadomo, większość używa węży oryginalnych dostarczonych razem z kubełkami, ale co jeżeli węże nie spełniają naszych oczekiwań, lub kupimy używany kubełek bez węży to które wtedy najlepiej wybrać?
Właśnie znalazłem się w takiej sytuacji, kiedyś tam kupiłem używanego "Classica", osoba sprzedająca mi go zachwalała takie miękkie, sprężyste węże kupowane bodajże na OLX. Trochę wody w Wiśle się przelało od czasu zakupu filtra i niestety nie pamiętam, gdzie takie węże można dostać. Jakie wasze są doświadczenia i jakie polecacie węże do filtrów zewnętrznych?
Wiadomo, są węże oryginalne, które są dość sztywne. Z własnego doświadczenia, zawsze są jakieś tam kłopoty z nimi - sztywność nie pozwala na łatwe manewrowanie, układanie ich. Zawsze jak przesuwam filtr to mam obawy, że przez tę sztywność uszkodzę jakiś zawór, lub pojawi się jakaś nieszczelność. Plusem jest łatwość czyszczenia.
Co sądzicie o kolorach węży? Co tego co widziałem to są zielone (np. Eheim), ciemne (np. JBL) i przezroczyste.
Jeżeli węże są widoczne, to wchodzi w grę estetyka i głównie stosowane są przezroczyste, które na pewno super wyglądają na początku, potem podobno (nie miałem z nimi doświadczenia) szybko zarastają glonami i już takie estetyczne nie są, co powoduje o wiele częstsze czyszczenie. Dodatkowo czy z czasem te przezroczyste nie tracą swojej estetyki i czy nie tracą swojej transparentności? No i warto przy przezroczystych mieć na uwadze stosowanie "kolorowych" leków w akwarium, które na pewno zabarwią węże.
Zielone, które posiadam, również zarastają, ale są schowane za akwarium i glonami nie zarastają lub nie widzę tego. Zielone rurki, które miałem, są bardziej wystawione na światło i one mi zarastały glonami, czyszczenie ich było naprawdę uciążliwe i nigdy w całości ich mi się nie udało wyczyścić.
Ciemne węże - jakie macie opinie, czy również zarastają glonami? Obecnie mam ciemne rurki, i ten bród i glony nie wpadają tak w oko.
Co sądzicie o karbowanych wężach, z tego co pamiętam były one w standardzie do filtrów Fluwal'a, które były na forum testowane. Tak najbardziej właśnie zastanawiam się nad nimi pomimo braku całkowitej estetyki, ale będą one schowane za akwarium. Karbowane węże są elastyczne, co powoduje łatwe ich ułożenie. Nie są takie sztywne, zatem podczas przesuwania/wyciągania zawory nie będą tak narażone na uszkodzenia. Zastanawia mnie natomiast, jak z zapychaniem się ich? Karbowane węże używane są również do odpływu w pralkach i ilość różnych detergentów wydobywających się z pralki nie powoduje ich zapychania się, czy tak samo będzie w wężach akwariowych?
W zakupionym filtrze mam fragmenty węży mlecznych (może kiedyś były przezroczyste), gładkie, miękkie z grubymi ściankami, ale na tyle elastyczne, że nie powodują zagięć - może ktoś spotkał takie i powie gdzie je dostać?
EDYTA: chyba już wiem co to za węże co mam przy filtrze... znalazłem coś takiego jak węże silikonowe.