Strona 1 z 2

: poniedziałek 31 sty 2022, 10:17
autor: Psyho
Raz dziennie , chyba że zapomnę.

: poniedziałek 31 sty 2022, 10:35
autor: boro1
Ja także raz dziennie a raz w tygodniu post

: poniedziałek 31 sty 2022, 11:18
autor: tencin
Większe ryby raz dziennie. Drobnica (zwłaszcza energiczne i ruchliwe mikro-drapieżniki) dwa razy dziennie. Krewetki zależnie od zbiornika i ilości zwierzaków - albo wcale nie karmię, albo raz na kilka dni, albo codziennie małe ilości pokarmów pyłowych (głównie bakteryjnych). Ryby mają jeden dzień głodówki w tygodniu.

: poniedziałek 31 sty 2022, 14:29
autor: Adams2121
Werunal pisze: poniedziałek 31 sty 2022, 09:41 @Adams2121 , a jak odróżnić głód od łakomstwa? Ja mam wrażenie, że gdybym im pofolgował, to by same grubasy pływały Obrazek

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
Odpowiem prosto.
Gdy obserwujesz ryby długi czas - widzisz gdy są głodne, wiesz kiedy czekają na porcje, a kiedy tylko pływają bez celu. Od małego uczę ryby określone zachowania. I skubane współpracują. Nowym rybom trzeba poświęcić 2/3 miesiące aby zaczęły łapać o co chodzi.

Ja doszedłem do etapu że ryby nie chcą jeść - bo daje za dużo.

: poniedziałek 31 sty 2022, 14:34
autor: Adams2121
Werunal pisze: poniedziałek 31 sty 2022, 09:41 @Adams2121 , a jak odróżnić głód od łakomstwa? Ja mam wrażenie, że gdybym im pofolgował, to by same grubasy pływały Obrazek

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
Odpowiem prosto.
Gdy obserwujesz ryby długi czas - widzisz gdy są głodne, wiesz kiedy czekają na porcje, a kiedy tylko pływają bez celu. Od małego uczę ryby określone zachowania. I skubane współpracują. Nowym rybom trzeba poświęcić 2/3 miesiące aby zaczęły łapać o co chodzi.

Ja doszedłem do etapu że ryby nie chcą jeść - bo daje za dużo.

: poniedziałek 31 sty 2022, 16:00
autor: eva
@Adams2121 uff! Ja myślałam, że Ty głodzisz te swoje ryby ;)

: wtorek 01 lut 2022, 13:39
autor: Tomek B.
Adams2121 pisze: poniedziałek 31 sty 2022, 14:34
Werunal pisze: poniedziałek 31 sty 2022, 09:41 @Adams2121 , a jak odróżnić głód od łakomstwa? Ja mam wrażenie, że gdybym im pofolgował, to by same grubasy pływały Obrazek

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
Odpowiem prosto.
Gdy obserwujesz ryby długi czas - widzisz gdy są głodne, wiesz kiedy czekają na porcje, a kiedy tylko pływają bez celu. Od małego uczę ryby określone zachowania. I skubane współpracują. Nowym rybom trzeba poświęcić 2/3 miesiące aby zaczęły łapać o co chodzi.

Ja doszedłem do etapu że ryby nie chcą jeść - bo daje za dużo.
Powiesz to skalarom :-)! Jeszcze nie widziałem takiego, który nie chce jeść!

: wtorek 01 lut 2022, 17:00
autor: Adams2121
@Tomek B.
Póki chce jeść - nie widzę problemu.
Jakby przestał jeść - to już spory problem.

Może opiszę to trochę jaśniej.
Ja wrzucam na raz 0.5 kg ochotki/tubifexu. Żywego. Starcza to od czwartku 22 do soboty rano.
W międzyczasie podrzucam ok - 15/20 różnego rodzaju pokarmów różnych producentów. Do 3 razy dziennie.
Od tropicala, astry, glopexa, po pokarmy od Maćka Koczko(AMP)
Pokarm nie zalega na dnie dłużej jak 15/20minut. Tabletki do 2 godzin.
Ryby moje zawsze mają coś do podgryzienia, lecz do znalezienia sobie. Od glona po inne żyjątko do zjedzenia.

Re: Ile razy dziennie karmicie swoje ryby

: wtorek 01 lut 2022, 22:48
autor: Werunal
@Adams2121 To w jaki sposób kontrolujesz, żeby nie doszło do otłuszczenia ryb? Ja np. podaję ochotkę tylko raz w tygodniu, bo raczej wszędzie czytałem lub słuchałem, że to bardzo kaloryczny pokarm.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka


: środa 02 lut 2022, 06:11
autor: Adams2121
Po chłopsku - co robisz gdy jesz wysokokaloryczne pokarmy ???
Trzeba więcej ćwiczyć. To samo dla ryb.

Jak poprawić kondycję ryb???
Stworzyć takie warunki, aby rybom było lepiej. Niż jest teraz.

Co do kaloryczności - ja podaję czasem i przez tydzień pod rząd. - czy tubifex czy ochotke. Ale do tego ryby dostają dużo pokarmu roślinnego w międzyczasie. Pokarm żywy się nie marnuje , nie psuje się ani wody. On jest gdy ryby poczują głód.
Pokarm sztuczny psuje wodę - dlatego na zjedzenie porcji ryby mają 10/20minut.
Do tego podmiana wody 2/3 razy w tygodniu. +Rzeką w akwarium i ryby mają warunki do spalania. Do tego silne natlenienie wody jakie mało kto widział.
I ryby furczą
Osobniki mam po kilka już lat , żyją , rozmnażają się , no i są największe w okolicy. To taki efekt uboczny dobrych warunków dla ryb..

Ryby w głównym zbiorniku są w takiej kondycji że nie robi im różnicy czy podmieniam na ro czy na kran. Przypadkiem parę razy nie miałem gotowej wody - a podmiana musiała być. I ryby sobie z tego nie robiły nic
. Teraz muszę wodę ro z kranem mieszać - doszedłem do etapu gdy sama ro zaczyna szkodzić rybom i roślinom.

: środa 02 lut 2022, 11:56
autor: Jarzy
@Adams2121 Widzę,że na bogato sypiesz ;) Natleniasz bąblami czy taflą?

Ja mam głównie małe ryby. Galaxiaki, Amandy, pozostałości gupików. One dostają kurtynę bananowców-zwykle 1x na dobę, czasem 2 albo wcale. Jak jestem na wyjeździe to post nawet tydzień lub więcej. Największe ryby to u mnie kirysy (albinos i pstre-pamietasz @boro1 ?). One z kolei szamią opadłe bananowce, mrożoną ochotkę i szklankę. Do tego na pro defence, czosnek, Kirysek i kilka innych suchych.

Problem z karmieniem mam jedynie z pozostałym ze stada wynikiem szklistym. One są dość głupie-pokarm spada a one nic. Za którymś kawałkiem robi zawrotne i dopiero łapie.

: środa 02 lut 2022, 12:37
autor: Adams2121
Natleniam bąblami, poruszam tafla i dodatkowo od padnięcia kolejnego jebao - mam aquanowa rw-20000.
Teraz dopiero mam tlenu. W dużym akwarium. Oczywiście ryby się cieszą.

@Jarzy może twoje ryby potrzebują ruszającego i pływającego pokarmu - który będzie trwał aż do złapania w pysk. Typu - wrotka, artemia, oczlik , szklarka, dafnia. Nie dość że małe pokarmy to raczej pływaja aż do zjedzenia.

U mnie jak sypne - każdy coś swojego dostanie.
Druga ważna sprawa - u mnie po karmieniu, filtracja szybko oczyszcza z brudu/pozostałości szkło, gąbki czyszczę co 2 dzień lub częściej, watę płukam co dzień. Pokarm nigdzie nie zalega. Do tego częsta podmiana wody ( stymulowanie apetytu, pozbycie się inhibitorów( blokady hormonalnej, jak się nie mylę)) powoduje szybszy wzrost i lepsze samopoczucie ryb.

Ja po swoich rybach widzę czy jest jakiś problem czy nie. Szybki rzut okiem I wiem co mam dalej robić. Ale to przychodzi po wielu godzinach obserwacji ryb własnych.

: środa 02 lut 2022, 15:45
autor: Jarzy
@Adams2121 Galaxy tłuczki lubią oczlika oraz bananowce. Nie radzą sobie za to z suchym :/ Wielkie państwo! Nie stosujesz u siebie CO2?

: środa 02 lut 2022, 16:13
autor: Adams2121
Pokaże warunki tlenowe i je opiszę.
A więc
Zbiornik 120/40/35h o ile się nie mylę.
Filtracja:
Hamburg napędzany 2 * 2000l/h Aquael turbo.
Jeden klasycznie zaczepiony, drugi na dole jak pompa w sumpie. I przelew od góry z rurki.
Ruch tafli i dodatkowe napowietrzanie od góry.
Do tego eheim skim 350
Gąbka 5 cm do tego ok 3l siporax
Sera air 275 - jedna dysza jeśli chodzi o tlen. 2 kostki
Oświetlenie 10w PL



@Jarzy nie używam co², nie podtruwam ryb. Rośliny rosną same.
Po filmie można uświadomić sobie czego pragną ryby.

Nie neguje innych podejść do howu ryb. Mam swoje które się sprawdza. Od lat.

W zbiorniku tym posiadam teraz ok 12/13 l134 w fazie wzrostu.
Do tego było ponad 200 sturisomy aureum.
Teraz na filmie jest ok 30szt. 10 cm
No i kirysy panda - przerzucam ikrę na dno bez ceregieli i same się wykluwają. Przy tej obsadzie.

Ryby rosną, podmiana czasem i co dzień po 10 /20 l wody Ro czasem z domieszką kranu.
Jeśli się nie mylę - od lipca do dziś 10 cm lub więcej. Sturisoma aureum w kondycji - ciężko siatka złapać jakąkolwiek.

Maluchy które opisujesz - karmić pierwotniakiem, mikroglonami, oczlikiem, nanupilusy artemi w późniejszej fazie.
Sztucznego pokarmu mogą nie tykać w ogóle - czasem i tak wychodzi.

: środa 02 lut 2022, 16:32
autor: Jarzy
@Adams2121 Jak dla mnie pustynia w kwestii roślin. Bez tych podmiany miałbyś ciężko. U mnie z kolei busz. Leci CO2. Podmiany 2x po 25-30%.

: środa 02 lut 2022, 16:47
autor: Adams2121
Jarzy nie rośliny są u mnie podstawą, a dodatkiem. Druga kwestia - akwaria w stronę nature. Jakbyś przejrzał filmy sprzed 6/8 lat zobaczylbys rośliny bez co² i wychodzące z akwarium. Różne, a lotosami świat zasłonięty.

Moje ryby nie wszystkie rośliny tolerują, to w zasadzie one decydują co gdzie rośnie i może przebywać. I jaka roślina ma szansę przetrwać.

Dlatego rośliny są składnikiem systemu, ale na ostatnim miejscu. U mnie teraz. Choć znawcy tematu twierdzą że nie powinno to rosnąć u mnie w takich warunkach. Bo warunki świetlne marne. Szkoda prądu. Akwarium na filmie 10w / 180l bodajże. Za wysoko teraz powiesiłem i rośliny cofają się w rozwoju.

Ja idę w inną stronę.

: środa 02 lut 2022, 17:56
autor: Jarzy
@Adams2121 Kwestia tylko jakie rośliny masz. Z tych co widzę na zdjęciach raczej nie ma zbyt wymagających. Ja lubię jak jest gęsto, choć ostatnio ogołocilem pierwszy plan.

: środa 02 lut 2022, 18:05
autor: inerkoma
@Adams2121 co to za nadwodna roślina w 720 w prawym rogu (pod lampą)?

: środa 02 lut 2022, 19:36
autor: Tomek B.
Monstera?

: środa 02 lut 2022, 20:08
autor: Adams2121
To zwykła roślina , jak znajdę nazwę, napisze. Tą roślinę wziąłem z Supraśla z aquaponiki Alexab47. Małe kłącze, a widziałem ją w Biedronce nawet jako doniczkowa. Monstery mam dwa gatunki.

Jarzy. W Holendra nigdy nie celowałem, a rosło raz lepiej raz gorzej. Teraz nie mogę lotosa przenieść do moich warunków, nie daje rady, mimo że sadzonki mam od siebie samego - tyle że wracają po paru latach. Od ludzi którym kiedyś dałem.
Ostatnio lotosa ok 50 liści , wysokości ok 60cm - moje ryby zniszczyły w ok 5 minut. Do kikuta w doniczce ( aby nie wykopały ).

O ta roślina to pieprznica /peperomia - jaka inna roślinę może mieć Alex :D. Któryś z gatunków

: środa 02 lut 2022, 21:58
autor: inerkoma
@Adams2121 dzięki. Spora urosła.

: piątek 11 lut 2022, 12:12
autor: Nanakamado
Ja karmię raz dziennie, wieczorem 4 x w tygodniu.
W większości żywa artemia i wodzień jak są dostępne to blackwormsy. Jak nie są to od święta ochotki. Czasami rozwielitki (kolcobrzuchom częściej).

Drewniaka Dwubarwnego karmię raz na 3-4 dni, czasem jak się zagapię to rzadziej. Ale drań jest spasiony, bo w BW mieszkają mi w detrytusie stada jakiś naididae innych pierścienic czy jeszcze innych detritus-wormso-podobnych więc z głodu nie umrze.

Krewetek od pewnego czasu raczej nie karmię. Po pierwsze została mi jedna i ma dzięki temu co jeść. Po drugie, często nawet nie jest zainteresowana kulką. Choć czasem próbuje podkraść ochotki.