miejsca występowania ryb na przykładzie hokejówki amazońskiej

Różne aspekty akwarystyki.
skeler
Posty: 2
Rejestracja: środa 09 lut 2022, 16:56
2
Lokalizacja: Habdzin
Imię: Marcin

Napotkałem spore rozbieżności w opisach miejsc występowania poszczególnych gatunków ryb przedstawianych w literaturze akwarystycznej oraz badaniach naukowych.
Najfajniej to widać na przykładzie popularnej hokejówki amazońskiej (Thayeria boehlkei): literatura podaje, że występuje w Peru (jedno źródło wskazało rzekę Marańon) oraz w położonej po drugiej stronie kontynentu rzece Araguaia. Naukowe bazy danych z miejscami obserwacji tego gatunku (gbif.org i freshwaterfishdata-dev.ird.fr) pokazują kilka obserwacji na rzece Araguaia, żadnej na rzece Marańon, a w całym Peru tylko w 1 miejscu przy granicy z Kolumbią (obserwacja z 2001 roku). Jest za to dużo obserwacji pomiędzy nimi, na innych rzekach w Kolumbii, Boliwii i Brazylii, a nawet w Wenezueli i Ekwadorze.
Skąd takie rozbieżności w literaturze i badaniach przy tak popularnym gatunku? Ktoś kiedyś popełnił błąd i wszyscy go do dzisiaj powtarzają bez weryfikacji czy ja czegoś nie zrozumiałem?
W załączniku mapka, na którą naniosłem miejsca obserwacji oraz to co można znaleźć w literaturze. Brak obserwacji w środkowej części dorzecza Amazonki tłumaczę sobie trudną dostępnością tego terenu, a ryba być może występuje powszechnie w całym dorzeczu amazonki?
W najbliższym czasie chciałbym stworzyć akwarium, w którym dosyć ortodoksyjnie odtworzę biotop jednego konkretnego miejsca (ryby, rośliny, rodzaj dna, itp.) i nie jest łatwo znaleźć precyzyjne informacje, co gdzie występuje. Najwiarygodniejszy jest chyba YouTube, gdzie wiadomo w którym miejscu powstał film i co na nim widać. Polecicie inne źródła?
Załączniki
hokejowka.jpg
Awatar użytkownika
EyeQueue
Posty: 434
Rejestracja: środa 03 lis 2021, 20:14
2
Lokalizacja: Rembertów(-Ursynów)
Imię: Andrzej
Has thanked: 12 times
Been thanked: 101 times
Wiek: 52

Źródła naukowe raczej dotyczą egzemplarzy pozyskanych — przy każdym takim źródle jest podane miejsce przechowywania tego egzemplarza, najczęściej kolekcja muzealna lub uniwersytecka. To nie wyklucza innych lokalizacji, opisanych przez hobbystów, ale nie mających wspomnianego waloru naukowego w postaci dowodu. Ci hobbyści mogą być też naukowcami, ale chodzi mi o charakter obserwacji.

Co innego mnie żywo zainteresowało:

Skąd weźmiesz lateryt?
Też kiedyś miałem ten ból i w końcu zrobiłem sam podróbkę (odrobina drobnego piasku, glina, w tym czerwona, wypalana, getyt), ale czekałem ze dwa tygodnie, żeby cokolwiek było widać. Ale dno ma się wciąż dobrze, tylko cała reszta jest zasyfiona, bo kiryski ciągle podnoszą chmury mułu. Z drugiej strony, szybko opada i wciąż nie mam rozwiązania, jak zrobić akwarium white water — dla siebie, bo kto inny chciałby oglądać akwarium, w którym nie widać ryb, dopóki do szyby nie przypłyną...
Chyba że idziesz w piasek, ale nawet w czarnych wodach nie zawsze jest piasek, tylko często właśnie lateryt. Skutkiem tego (czytaj — dużo żelaza) potrafi dno być pomarańczowe lub różowe (ale nie podam linków, bo już ładne kilka lat temu szukałem).
Si possides amicum, in tentatione posside eum et non facile credas illi. (Sir 6:7)
Ceterum censeo Unionem Europaeam esse delendam. (EyeQueue)

ʎuмızp ozpɹɐq ʇsǝ! ʇɐıмş
skeler
Posty: 2
Rejestracja: środa 09 lut 2022, 16:56
2
Lokalizacja: Habdzin
Imię: Marcin

Nie wiem czy lateryt będzie potrzebny, bo nie wybrałem jeszcze miejsca - prawie na pewno będzie to na jakimś kontynencie zaczynającym się na literę "A". Najprawdopodobniej Ameryka Południowa. Zdarzyło mi się w przeszłości sprowadzać z innych kontynentów dziwne rzeczy, to i kamienie mogę, jeśli uda się to zmieścić w rozsądnym budżecie. Najprawdopodobniej jednak wybiorę taką lokalizację, którą łatwo będzie odtworzyć. W samych czarnych wodach często na dnie jest tyle liści i innych szczątków, że to co pod spodem nie będzie już takie istotne.
Na razie jednak się skupiam na ustaleniu co dokładnie żyje w konkretnych miejscach.
Awatar użytkownika
EyeQueue
Posty: 434
Rejestracja: środa 03 lis 2021, 20:14
2
Lokalizacja: Rembertów(-Ursynów)
Imię: Andrzej
Has thanked: 12 times
Been thanked: 101 times
Wiek: 52

Lateryt to gleba...

Ale jak się zdecydujesz na różowy piasek, sądzę, że będę mógł pomóc.
Si possides amicum, in tentatione posside eum et non facile credas illi. (Sir 6:7)
Ceterum censeo Unionem Europaeam esse delendam. (EyeQueue)

ʎuмızp ozpɹɐq ʇsǝ! ʇɐıмş
ODPOWIEDZ