Przedstawiam Wam swoje akwarium, które w zamyśle miało być krewetkarium, ale z czasem ewaluowało. Zapewne to nie jest ostania odsłona tego zbiornika
Powstało z początkiem lipca 2022r w konfiguracji:
- Akwarium OW 50x30x30 6mm
- Lampa Twinstar 45B RGB
- Filtr Ikola 150 wypełniona od góry do dołu gąbkami + zmienione rurki na JBL
- Napowietrzacz Hailea ACO-9602 z podłączonym U-JET 3
- Podłoże Master Soil 3l
- Korzenie redmoor (małe) a na nich anubiasy i mech, korzeń z microsorium + pływające limnobium ( to jest chwast )
Po mniej więcej 4 tygodniach wjechały ślimaki Corona, Clinthon, Zebra + otoski oraz krewetki Crystal Red z 3cm Rogatkiem, który też rośnie jak na drożdżach.
Mniej więcej po 8 tygodniach krewetkarium zarosło strasznie, głównie przez limnobium:
Na początku października postanowiłem lekko zmodyfikować swój projekt, tj:
- wyleciał u-jet z napowietrzaczem a w zamian doszła kaskada Aqua Nova
- usunąłem większość limnobium
- usunąłem małe korzenie porośnięte mchem i anubiasem
- Master soil został "zapakowany" w woreczki na media filtracyjne i ułożony na spodzie akwarium
- Na wierzch wleciał żwirek kwarcowy ( w sumie 8kg o gramaturze 1.2-1.8; 2-4; 3-5mm)
- Pojawił się wielki korzeń, na który przykleiłem trochę mchu + anubiasy z małego korzonka
- Dorzuciłem kilka kamieni lawowych
- A nad powierzchnią jest Epipremnum Aureum
Od początku akwarium prowadzone na wodzie RO z mineralizacją QualDrop. Nie nawożę, jedynie leję przy podmianach trochę bakterii Stability + kontrolnie (z przyzwyczajenia) Seachem Prime. Grzałki nie mam, temperatura oscyluje w granicach 21-23 stopnie.
Dziś zbiornik prezentuje się tak: