EyeQueue pisze: ↑piątek 26 sty 2024, 18:27
DanielP pisze: ↑piątek 26 sty 2024, 14:38
Armatka yo takie pośrednie rozwiązanie. Z użyciem samej armatki nigdy nie zejdziemy do zerowych twardości.
Oczywiście. Pomijając już skuteczność strącania soli wapnia, to są jeszcze jony Mg²⁺. I, nie wchodząc w dalsze szczegóły, spadek pH zapobiega dalszemu strącaniu osadów. A spadek pH oznacza bliską zeru zasadowość (KH), a nie twardość (GH).
Choć to temat rzeka, bo innym wątkiem jest rzadko spotykany w naturze, ale jeśli już, to właśnie w BW — bielusieńki jak królewna Śnieżka piasek. A przynajmniej ta Śnieżka z opowieści spisanej przez braci Grimmów...
DanielP pisze: ↑piątek 26 sty 2024, 14:38
BW to czarne wody najczęściej z miękką wodą
Zawsze miękką wodą. Co więcej, wodą o prawie zerowym zasoleniu, czyli nie wystarczy pozbyć się twardości, trzeba też usunąć np. Na⁺ i K⁺, o czym wielu raczy zapominać.
DanielP pisze: ↑piątek 26 sty 2024, 14:38
mamy też mnóstwo różnych biotopów, obszarów bagiennych gdzie w jest mnóstwo gałęzi, patyków i liści a woda jest zasadowa.
Ale sprawdzałeś, czytałeś, czy zgadujesz?
Bo takie torfowiska na przykład, to pH mogą mieć 4 i mniej. Ciekawe, skąd one się biorą...
I żeby nie było niedomówień, nie rozmawiamy o pojedynczych patykach lub liściach (zwłaszcza liściach), tylko o „mnóstwie”.
A na koniec, żeby tak prosto nie było, zaczęło się od garbników, a ja nie sprostowałem. BW to „prawdziwe” garbniki też, ale w stosunkowo mniejszej niżbyście się spodziewali ilości (gdyby było ich więcej, to żadna ryba by nie przeżyła — tu odsyłam do zagadnień z garbarstwa). Większość rozpuszczonej materii stanowią kwasy fulwowe, a w wyższym pH także humusowe, czyli właśnie to, co się wypłukuje z torfu.