Ile razy dziennie karmicie swoje ryby
Ile razy karmicie swoje ryby? Jaką częstotliwość przyjęliście? Jakieś konkretne pory dnia? W sieci można znaleźć informacje, że powinno się karmić 2 lub 3 razy ale może macie inne podejście do tego?
A bleak garden to cry When my inamorato died...
-
- Posty: 2208
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 09:51
- 3
- Lokalizacja: Ochota
- Imię: Ewa
- Has thanked: 505 times
- Been thanked: 168 times
U mnie nie ma zawsze tak samo, ale zwykle 1-2x dziennie dorosłe i 3-4 x dziennie narybek. Modyfikuję zależnie od moich możliwości i tego co ryby jadły ( po żywym pokarmie robię dłuższą przerwę). Babki Dragon karmię żywym co dwa, trzy dni. Ale nie wiem czy w międzyczasie nie pożywiają się małymi krewetkami, bo nie ma porażającego przyrostu populacji tychże.
-
- Posty: 286
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 11:19
- 3
- Lokalizacja: Warszawa
- Imię: Tomek
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 40 times
- Wiek: 67
Może rozwinę swój post. Rano suche, 3-4 rodzaje, codziennie inne, wieczorem mrożonki, poza oczlikiem, który dostają codziennie, zmieniam na szklarkę, solowca i czarne larwy komara (choć te ostatnie rzadko, bo od pewnego czasu trudno dostępne i koszmarnie drogie).
Pozdrawiam
Tomek B.
Tomek B.
- tencin
- Posty: 407
- Rejestracja: niedziela 14 mar 2021, 23:14
- 3
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 95 times
Większe ryby raz dziennie. Drobnica (zwłaszcza energiczne i ruchliwe mikro-drapieżniki) dwa razy dziennie. Krewetki zależnie od zbiornika i ilości zwierzaków - albo wcale nie karmię, albo raz na kilka dni, albo codziennie małe ilości pokarmów pyłowych (głównie bakteryjnych). Ryby mają jeden dzień głodówki w tygodniu.
-
- Posty: 408
- Rejestracja: poniedziałek 22 mar 2021, 11:01
- 3
- Imię: Tomasz
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 25 times
Odpowiem prosto.
Gdy obserwujesz ryby długi czas - widzisz gdy są głodne, wiesz kiedy czekają na porcje, a kiedy tylko pływają bez celu. Od małego uczę ryby określone zachowania. I skubane współpracują. Nowym rybom trzeba poświęcić 2/3 miesiące aby zaczęły łapać o co chodzi.
Ja doszedłem do etapu że ryby nie chcą jeść - bo daje za dużo.
-
- Posty: 408
- Rejestracja: poniedziałek 22 mar 2021, 11:01
- 3
- Imię: Tomasz
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 25 times
Odpowiem prosto.
Gdy obserwujesz ryby długi czas - widzisz gdy są głodne, wiesz kiedy czekają na porcje, a kiedy tylko pływają bez celu. Od małego uczę ryby określone zachowania. I skubane współpracują. Nowym rybom trzeba poświęcić 2/3 miesiące aby zaczęły łapać o co chodzi.
Ja doszedłem do etapu że ryby nie chcą jeść - bo daje za dużo.
-
- Posty: 286
- Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2021, 11:19
- 3
- Lokalizacja: Warszawa
- Imię: Tomek
- Has thanked: 57 times
- Been thanked: 40 times
- Wiek: 67
Powiesz to skalarom ! Jeszcze nie widziałem takiego, który nie chce jeść!Adams2121 pisze: ↑poniedziałek 31 sty 2022, 14:34Odpowiem prosto.
Gdy obserwujesz ryby długi czas - widzisz gdy są głodne, wiesz kiedy czekają na porcje, a kiedy tylko pływają bez celu. Od małego uczę ryby określone zachowania. I skubane współpracują. Nowym rybom trzeba poświęcić 2/3 miesiące aby zaczęły łapać o co chodzi.
Ja doszedłem do etapu że ryby nie chcą jeść - bo daje za dużo.
Pozdrawiam
Tomek B.
Tomek B.
-
- Posty: 408
- Rejestracja: poniedziałek 22 mar 2021, 11:01
- 3
- Imię: Tomasz
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 25 times
@Tomek B.
Póki chce jeść - nie widzę problemu.
Jakby przestał jeść - to już spory problem.
Może opiszę to trochę jaśniej.
Ja wrzucam na raz 0.5 kg ochotki/tubifexu. Żywego. Starcza to od czwartku 22 do soboty rano.
W międzyczasie podrzucam ok - 15/20 różnego rodzaju pokarmów różnych producentów. Do 3 razy dziennie.
Od tropicala, astry, glopexa, po pokarmy od Maćka Koczko(AMP)
Pokarm nie zalega na dnie dłużej jak 15/20minut. Tabletki do 2 godzin.
Ryby moje zawsze mają coś do podgryzienia, lecz do znalezienia sobie. Od glona po inne żyjątko do zjedzenia.
Póki chce jeść - nie widzę problemu.
Jakby przestał jeść - to już spory problem.
Może opiszę to trochę jaśniej.
Ja wrzucam na raz 0.5 kg ochotki/tubifexu. Żywego. Starcza to od czwartku 22 do soboty rano.
W międzyczasie podrzucam ok - 15/20 różnego rodzaju pokarmów różnych producentów. Do 3 razy dziennie.
Od tropicala, astry, glopexa, po pokarmy od Maćka Koczko(AMP)
Pokarm nie zalega na dnie dłużej jak 15/20minut. Tabletki do 2 godzin.
Ryby moje zawsze mają coś do podgryzienia, lecz do znalezienia sobie. Od glona po inne żyjątko do zjedzenia.
-
- Posty: 28
- Rejestracja: sobota 29 maja 2021, 06:47
- 3
- Lokalizacja: Sulejówek
- Imię: Piotr
- Been thanked: 2 times
@Adams2121 To w jaki sposób kontrolujesz, żeby nie doszło do otłuszczenia ryb? Ja np. podaję ochotkę tylko raz w tygodniu, bo raczej wszędzie czytałem lub słuchałem, że to bardzo kaloryczny pokarm.
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 408
- Rejestracja: poniedziałek 22 mar 2021, 11:01
- 3
- Imię: Tomasz
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 25 times
Po chłopsku - co robisz gdy jesz wysokokaloryczne pokarmy ???
Trzeba więcej ćwiczyć. To samo dla ryb.
Jak poprawić kondycję ryb???
Stworzyć takie warunki, aby rybom było lepiej. Niż jest teraz.
Co do kaloryczności - ja podaję czasem i przez tydzień pod rząd. - czy tubifex czy ochotke. Ale do tego ryby dostają dużo pokarmu roślinnego w międzyczasie. Pokarm żywy się nie marnuje , nie psuje się ani wody. On jest gdy ryby poczują głód.
Pokarm sztuczny psuje wodę - dlatego na zjedzenie porcji ryby mają 10/20minut.
Do tego podmiana wody 2/3 razy w tygodniu. +Rzeką w akwarium i ryby mają warunki do spalania. Do tego silne natlenienie wody jakie mało kto widział.
I ryby furczą
Osobniki mam po kilka już lat , żyją , rozmnażają się , no i są największe w okolicy. To taki efekt uboczny dobrych warunków dla ryb..
Ryby w głównym zbiorniku są w takiej kondycji że nie robi im różnicy czy podmieniam na ro czy na kran. Przypadkiem parę razy nie miałem gotowej wody - a podmiana musiała być. I ryby sobie z tego nie robiły nic
. Teraz muszę wodę ro z kranem mieszać - doszedłem do etapu gdy sama ro zaczyna szkodzić rybom i roślinom.
Trzeba więcej ćwiczyć. To samo dla ryb.
Jak poprawić kondycję ryb???
Stworzyć takie warunki, aby rybom było lepiej. Niż jest teraz.
Co do kaloryczności - ja podaję czasem i przez tydzień pod rząd. - czy tubifex czy ochotke. Ale do tego ryby dostają dużo pokarmu roślinnego w międzyczasie. Pokarm żywy się nie marnuje , nie psuje się ani wody. On jest gdy ryby poczują głód.
Pokarm sztuczny psuje wodę - dlatego na zjedzenie porcji ryby mają 10/20minut.
Do tego podmiana wody 2/3 razy w tygodniu. +Rzeką w akwarium i ryby mają warunki do spalania. Do tego silne natlenienie wody jakie mało kto widział.
I ryby furczą
Osobniki mam po kilka już lat , żyją , rozmnażają się , no i są największe w okolicy. To taki efekt uboczny dobrych warunków dla ryb..
Ryby w głównym zbiorniku są w takiej kondycji że nie robi im różnicy czy podmieniam na ro czy na kran. Przypadkiem parę razy nie miałem gotowej wody - a podmiana musiała być. I ryby sobie z tego nie robiły nic
. Teraz muszę wodę ro z kranem mieszać - doszedłem do etapu gdy sama ro zaczyna szkodzić rybom i roślinom.